http://upload.miau.pl/2/1144.jpg - szykuje się do skoku
http://upload.miau.pl/1/76168.jpg - maluszek na kocu maskujacym:)
http://upload.miau.pl/1/76170.jpg - maluszek przy misce
http://upload.miau.pl/1/76171.jpg - tu dla porównania rozmiaru zdjecie z moją Inar - Inar jest niespełna roczną, MAŁĄ kotką
http://upload.miau.pl/2/1145.jpg - na rękach
To kociak z wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47 ... sc&start=0 - tam szukałam mu domu tymczasowego. To już chwilowo nie jest potrzebne - teraz szukamy domku docelowego. Przekleję to wszystkie wiadomości o kociaku:
To jeden z kociaków z bazaru Różyckiego. Jego rodzeństwo poszło do innych domków tymczasowych, kociak zbiegiem losu trafił do mnie. Od samego pocątku był niesamowicie odważny i przebojowy, zterroryzował cały dom, łącznie z 6 kg Łapkiem:) Żre (bo trudno to nazwać jedzeniem...
) wszystko, choć oczywiście najchętniej mięsko. Bawi się teraz ze wszystkimi, jest bardzo wesoły, skoczny i żywiołowy.
Jedno oczko ma niesprawne - ale już prawie na pewno nie trzeba go będzie usuwać. Zagoiło się już całkiem nieźle, choć nadal dostaje zestaw kropelek. Został odrobaczony i jednokrotnie zaszczepiony. Dostaje scanomune
Niecałkowite widzenie ZUPEŁNIE mu w niczym nie przeszkadza, jest małym żywiołowym rozrabiaką. A w nocy... słodko śpi przytulony do mnie lub Maćka:)
Chwilowo po terapii antybiotykowej przyplątał mu się grzybek, leczymy intensywnie - dlatego na razie nie oddam kota do domu z innymi kotami. Ale można go już zaklepać - gwarantuję CUDOWNE stworzonko:)
Kontakt najchętnie mailem: jopop@wp.pl
