Schronisko Opole - rozliczenie za 2007 rok. DZIEKUJEMY!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 18, 2006 15:23

Masz moje pełne poparcie, teraz wiem dlaczego prosiłaś o pożyczenie kontenerka :wink: . Jeśli będą potrzebne pieniądze na "już", to daj mi tylko znać - do 200zl dam radę wyskrobać :D .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pt sie 18, 2006 15:23

no to jak obiecałam chciałabym netowo zaadoptować teraz -Bajaderkę- proszę o numer konta
Obrazek Obrazek
moja kocia miłość za TM

DGrażyna

 
Posty: 271
Od: Wto lis 29, 2005 15:11
Lokalizacja: Głuchołazy

Post » Pt sie 18, 2006 15:53

Dziewczyny!
No i co ja bym bez Was zrobiła?!?! Dzięki ogromne za całą pomoc jaką nam oferujecie :) Nasza dr Asia ma kilka pomysłów, wierzę, że pomoże Bajaderce. Oby tylko nie było z tego jakiejś hryji, w razie czego, za zdrowie i życie kota baty mogę zbierać, a co tam. Baśia też cześć weźmie na siebie - obiecała :wink: W miarę możliwości netowych będę o wszystkim informować na bieżąco.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 22, 2006 11:49

Nie wiem od czego mam zacząć.
W sobotę udało mi się zabrać Bajaderkę razem z Ptysią do dr Asi. Pierwsze, co kazała dr Asia to odstawić małą od mamy. Nie skojarzyłam tego, że zawsze, nie zależnie od gatunku, jeśli mama jest chora to dziecko odstawia się od piersi :(. Bajaderka dostała zastrzyki dexafort, biovetalgin oraz kurację ceporexem, Ptysia jak na razie tylko nifuroksazyd żeby zatrzymać biegunkę.
W sobotę, w schronisku byłam sama. Urobiłam się po łokcie. Koty mi nawrzucały, bo zanim nakarmiłam to było tak późno, że ojej. Więc nasłuchałam się tyle dzikich okrzyków, jęków i lamentów, że nie pytajcie :wink:
W sobotę przyuważyłam, że jedno kocię z boksu 1P ma sie wyraźnie gorzej od pozostałej dwójki. Jest osowiałe, ma biegunkę, robi praktycznie pod siebie, jest odwodnione. Podaliśmy z Danielem elektrolit podskórnie. Zrobiło sie troszkę lepiej.
W niedzielę, miałam wpaść tylko by podać ceporex Bajaderce i Scanomune nowej kotce z młodymi. Niestety 1P juz całe było chore :( oczy pozaklejane, z nosów siąpie, ale ten mały najsłabszy, jest po prostu słaby, ale nie ma objawów KK, wygląda zupełnie inaczej. W niedzielę znowu był nawadniany, dostał też RC Convalesence. Wszystkie trzy maluszki z 1P dostały też po 0,2 ml Betamoxu. Poprzemywalam oczka. Zakropiłam Dicortinefem, wiem, że zupełnie krople nie na to co trzeba ale tylko to było pod ręką, podałam co musiałam i poszłam. Wczoraj mała Ptysia zaczęła pokichiwać. Bajaderka już tylko leżała i spała. Byłam późno po pracy, nie miałam czasu posiedzieć z nimi dłużej. Dziś rano dzwoniłam do Beatki z kociarni, chora już jest większość kotów :cry: , nie wiem które to przyniosło takiego wirusa. Pomimo tego, że wszystkie koty są po 10-cio dniowej kuracji Scanomune większość się pochorowała, Bajaderka odmawia jedzenia, jest słaba i osowiała. Nawet dorosłe koty sie pochorowały. Oczy zupełnie pozaklejane. W płucach rzęzi. Ja dziś pojadę do mojej dr Asi. Coś mi doradzi. Jeśli Scanomune nie podziałało to czym ja mam te koty ratować? wspomagać? Jak ja mam sobie z tym radzić pracując od 9 do 17 czyli tak jak pracuje schronisko??? Jak ja mam im pomóc???? Przeciez ja walczę z wiatrakami!
Poradźcie mi coś, proszę. Wiem, że są tu osoby które robią takie rzczy od dłuższego czasu, czynią cuda. Pomóżcie. Proszę...
Ostatnio edytowano Czw sie 24, 2006 11:58 przez Boo, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 22, 2006 17:54

ja moge tylko napisać żebys zamiast Dicortinefu podała Genatmycynę
u Maleńtasa dicortinef jeszcze bardziej rozciapał oczko :(

nie wiem jak mogę Ci pomóc Boo :(

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 22, 2006 18:22

Mam w domu maść do oczu Neomicinum i Atecortin. Tylko nie wiem czy to by się przydało. Atecortin kiedyś stosowałam u kota, ale niestety nie pamiętam co mu wtedy dolegało. Mogłabym jeszcze jakieś pieniążki podrzucić - nawet dzisiaj (jestem zmotoryzowana). Wprawdzie nie byłaby to ogromna kwota, ale myślę, że każda suma się przyda
Ostatnio edytowano Pt sie 25, 2006 6:37 przez CoToMa, łącznie edytowano 1 raz
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 22, 2006 18:25

Atecortin tez może być, napewno jest lepszy niz decortineff....

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 22, 2006 18:30

To super, że może być ten Atecortin. Tylko komu, gdzie i kiedy miałabym podrzucić? Ja jeste tu nowa! Niech ktoś się odezwie, proszę!!!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 22, 2006 22:40

Dzięki dziewczyny, potrzebowałam słowa wsparcia bo przechodziłam dziś totalną załamkę :( Jutro napiszę wszystko dokładnie, ale po krótce jak na razie ok 9 kotów jest chorych w tym dwa dosyć ciężko. Dziś z Bajaderką byłam na kroplówce bo była odwodniona i wycieńczona. Reszta jest na antybiotykach i leku przeciwzapalnym. Najgorzej jest z oczami Bonnego - prawie już ich nie widać :cry: jutro będzie schroniskowy wet mam nadzieję, że coś pomoże.
Oczywiście od razu odstawiłam Dicortineff, na razie podchodzimy do Atecortinu jako tańszej opcji, jak nie wystarczy, to będziemy brać leki z droższej półki.
CoToMa - skontaktuję się jutro z Tobą przez PW, jeśli będziesz mogła jakoś pomóc, będzie cudnie :)
To tak po krótce, idę się położyć, bo lecę na ryja. Dobranoc.
Ostatnio edytowano Czw sie 24, 2006 12:05 przez Boo, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 23, 2006 8:40

Trysiu Kochana, nie załamuj się....
niestety finansowo i w schronisku wspomóc Cie nie mogę, ale zawsze możesz liczyć na wsparcie duchowe..
pisz, pisz kiedy chcesz przecież po to tu jesteśmy żebw nawzajem podnosić się na duchu

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 23, 2006 10:01

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy, przyznam szczerze, że bardzo ich potrzebuję, bo mam wrażenie, że porwałam się z motyką na słońce. Nie minęły chyba trzy tygodnie a ja już nie daję rady.

Pieniądze nazbierane do tej pory już się kończą. Dziś bądź jutro uzupełnię post na pierwszej stronie dotyczący rozliczeń. TŻet traci powoli cierpliwość, i tak wytrzymał chyba więcej niż powinien, nie mamy już wogóle innego życia poza schroniskiem.
W tej chwili choruje 9 kotów, wszystkie mają objawy wyjątkowo upierdliwego kociego kataru. Kilka jest pochorowanych bardzo ciężko. Czarna Bajaderka była wczoraj bardzo odwodniona, potrzebowała kroplówki. Kocur Bonny - wczoraj nie miał już praktycznie oczu. Dziś ponoć jest tycio lepiej, Atecortin chyba podziałał. Natomiast trzy maluszki z Aresztu Śledczego z boksu 1P mają się znacznie gorzej, dziś doszły wymioty.
Kasa też w którymś momencie się skończy, co wtedy? Czuję się za te koty po części odpowiedzialna, ale nie moge tej odpwiedzialności dźwigać cały czas bo chyba się wykończę.
Ostatnio edytowano Czw sie 24, 2006 12:14 przez Boo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 23, 2006 15:03

Chyba mamy panleukopenię :(
Nie wiem skąd nie wiem jak. Nie wiem co mam zrobić. Zrobię ile dam radę. Jedno kociątko już nie żyje. W tej chwili urywam się z pracy i jadę do schroniska. Napisze wszystko wieczorem.
Postaram się zrobić wszystko to co będę w stanie.
Ostatnio edytowano Czw sie 24, 2006 12:16 przez Boo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 23, 2006 17:05

Boo77 pisze:Chyba mamy panleukopenię :( ...


8O 8O 8O O kurde...

Trzymamy kciuki, może to jednak nie p. :roll:
Ostatnio edytowano Czw sie 24, 2006 14:04 przez Drażetka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 23, 2006 17:30

no miejmy nadzieję że to nie p. :?

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 23, 2006 18:17

A przede wszystkim miejmy nadzieje ,ze bedzie lepiej a nie gorzej :( Boo jestes dla tych kociakow swiatelkiem w tunelu i jedyna przyjaciolka :love:

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, MruczkiRządzą i 84 gości