Cudny burasek Iwo już nie walczy o życie :((((

» Pon sie 21, 2006 18:29

Miałem dzisiaj niewielką temperaturkę i słabo jadłem. Za to pucowałem się i poznałem dużo kobiet, które się mną interesowały.
Teraz po kroplówkach i miziankach z Pitusiem zjadłem malutką kolacyjkę.
Wszystkim Ciociom mówię Miau.
Wasz Iwo.

» Pon sie 21, 2006 19:33

Chciałam zaprosić na Koci Bazarek - na aukcje dla Iwo.

http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48622 lusterko kafelek z kotem
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48621 wisiorek rękodzieło z kotem
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48618 kocie broszki

» Pon sie 21, 2006 20:32

Trzymam cały czas. :ok:

» Pon sie 21, 2006 20:38

i my też mocno zaciskamy Obrazek

» Pon sie 21, 2006 21:59

ja tez, ja tez trzymam kciuki, a Ola ma ogonek bardzo mocno zawiazany na supelek...

» Wto sie 22, 2006 5:15

Serdecznie zapraszam na aukcje dla Iwo
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1829438#1829438
Sliczne przypinki trzy (kotki, kotki, kotki)... Obrazek

» Wto sie 22, 2006 12:42

Dziewczyny wszystkie Mamy i ciocie Iwa Wam bardzo dziękują.
Gdyż Iwo to prawdziwy pożeracz damskich serc.

Aurelka zaopiekowała się moim telefonem i wieści o samopoczuciu Iwa dopiero będą wieczorem.
Chyba,że któraś Ciocia coś skrobnie wcześniej.

» Wto sie 22, 2006 13:33

TŻ był rano u Ewy, ale Iwo nie widział. Ciocie napiszcie proszę co dziś u Iwo.

» Wto sie 22, 2006 23:37

U Iwo bez zmian ani w przód, ani w tył.
Jak mija temperaturka Iwuś dostaje apetytu, jak wraca grymasimy.
To wspaniały, pełen ciepła kociak. Widać,że chory ale mimo to barankuje, łasi się i uwielbia Pitusia.
Dzisiajsze fotki:

» Śro sie 23, 2006 6:19

A ja dzisiaj będę to sobie sama zobaczę jak tam nasz rycyerz Waleczne Serce....

» Śro sie 23, 2006 7:39

Bylam wczoraj odwiedzić Iwcia.
Tak jak już pisano, stan bez zmian, wczoraj dostał troszkę mniej glukozy w krpolówce, więc był bardziej zainteresowany jedzonkie, nawet suchego pochrupał. Jest chudziutki, widać, że słaby, ale spaceruje z podniesionymn ogonkiem, troszkę się wypuszcza na dwór, delikatnie strzela baranki, pozwala się głaskać. Na ręce nie - ale tego nigdy nie lubił.
Nie chce siedzieć w klateczce, najlepiej jest poleżeć przy boku psa.
Brzuszek na razie nie rośnie.
Uszka kłapnęły - wg dr Ewy awitaminoza, dostaje witaminki, ale je słabo przyswaja.

» Śro sie 23, 2006 7:46

Dzięki Aniu za informacje, właśnie miałam pytać co się stało z jego uszkami. Iwo kłapouszku, trzymaj się kochanie. Zaraz do Twojej Dużej TyMy dzwonię powiedzieć co u Ciebie.

» Śro sie 23, 2006 8:29

kciuki trzymam...
żeby mu się udało...

» Śro sie 23, 2006 9:41

» Śro sie 23, 2006 9:56

a ja nadal wierze, ze jednak cud sie zdarzy, nie wiem, ale w przypadku kotów jakos wierze w cuda.
Trzymam kciuki

Cudny burasek Iwo już nie walczy o życie :((((

Kto przegląda forum