Czarna Nesca [*]

[dryncia]

Cioci drynci sie nie otwiera < buuu>
zaraz a jak Ty dzieliłas dziennikarzy, kiedys mi mówiłas, ale zapomniałam

[mokkunia]

Drynicu ja gazetę kupiłam, jak się spotkamy Ci przyniosę

CoolCaty - jakiś odzew był po tym artykule?

[CoolCaty]

Artykuł, to chyba za dużo powiedziane Spodziewałam się czegoś większego i chwytającego za serce z super zdjęciami, a wyszła malutka wzmianka, do tego poprzękręcana z maleńkim czarno-białym zdjęciem.
Nikt nie zadzwonił. Byli u Nesi ludzie, którzy chcieli ją zabrac, ale bardziej do nich pasowała Amber i ona trafiła do ich domku.

[CoolCaty]

Słodka maleńtusia chyba mi wybaczyła ten okrutny zastrzyk, bo właśnie siedzi ze mną w pokoju i się myje. Co prawda siedzi pod krzesłem i ma przerażone oczyska, ale cieszę się, że zdecydowała się posiedzieć w końcu w pokoju, a nie w szafie czy w łazience.
No i Nesia pokazuje swoje gusta kulinarne. Juz nie pożera wszystkiego co dostanie, Puszeczki Hillsa z rybkami oceanicznymi mam sobie sama zjeść

[TyMa]

Smacznej kociej puszki! Mam te same dylematy, bo to ja jestem od znielubionych zabiegów, na szczęście także od otwierania puszek dla wszystkoidużojadów. Domku, znajdź się!

[kalewala]

Z rąk Coolcaty jest tylko jedno wyjście - do bardzo dobrego domku

[CoolCaty]

Z Nesi robi się coraz bardziej towarzyska koteczka. Dzięki petera73 i wlodaro mamy od wczoraj pięknie zabezpieczone okienko, co wprawiło malutką Nesię w szampański humor. W nocy odkryła to cudo. Była tak zadowolona, że nawet sama przyszła do mnie, usiadła obok mojego łózka i pacała mnie łapką po ręce. Od świtu siedziała w uchylonym oknie i obserwowała ptaszki. Moje założenie niedzielnego wyspania się prysło, bo nie mogłam się napatrzyć na małą jak zadowolona obserwuje i przeciąga się na parapecie. Potem mała spokojnie zasnęła sobie na krześle (nie w szafie czy w łazience). Maleńka zaczyna w końcu zachowywać się jak na kociaka w jej wieku przystało. Dziś odkryła zabawę w papierowe kulki. Leżała przed kulką na pleckach i kręciła młynki z boczku na boczek
Zaraz lecę do sklepu po porcje zabawek dla Nesi.
Może uda się nam popołudniu jakieś nowe fotki postrzelać, to wkleimy tu obrazki ze ślicznotką

[kalewala]

No tak, jeden człowiek dla jednego kota, w dodatku taki, co ciągle koło kota ćwierka i podsuwa albo przysmaczki, albo zabawki, dba o rozrywki, sobie snu odmawia w niedzielne poranki - i już są rezultaty
Cieszę sie, bo Nesia to delikatna i nieśmiała koteczka, potrzebuje specjalnego i indywidualnego podejścia, którego ja jej nie mogłam dać, niestety

[mokkunia]

CoolCaty witaj w klubie "wreszcie posiadających zabezpieczenia okienne i balkonowe"
Dla kotów to radość nie z tej ziemi, potwierdzam.
Może jakieś fotki panienki z okienka? Jestem bardzo ciekawa

[CoolCaty]

Annskr! Po tym co napiszę, pewnie wykasujesz swojego posta powyżej.
Nie zauważyłam dziś, że mała jest w łazience i zamknęłam drzwi do niej i... poszłam do pracy. Biedna mała zsiusiała się na kocyk, bo przecież kuwetę i miseczki wyniosłam do łazienki w ramach większej socjalizacji z mieszkaniem
No w łazience to Nesia już na pewno siedzieć nie będzie. Problemem jest szafa, bo mała sama otwiera sobie suwane drzwi. I jeszcze zawsze za to, że jej zamknęłam szafową bazę wywali mi jakiś ciuszek jak już sobie drzwi odsunie Jak zostawię drzwi do szafy uchylone to ciuszka nie wywali. Ech! charakterna dziewuszka

[CoolCaty]

Zrobienie Nesi zdjęcia na oknie nie będzie łatwe, bo ona wychodzi na okno właściwie tylko w nocy i możliwe, że jak mnie nie ma w mieszkaniu.
Przyszła dziś na trochę do pokoju i siedziała na krześle blisko mnie:

[kalewala]

Annskr! Po tym co napiszę, pewnie wykasujesz swojego posta powyżej.
Nie zauważyłam dziś, że mała jest w łazience i zamknęłam drzwi do niej i... poszłam do pracy. Biedna mała zsiusiała się na kocyk, bo przecież kuwetę i miseczki wyniosłam do łazienki w ramach większej socjalizacji z mieszkaniem
No w łazience to Nesia już na pewno siedzieć nie będzie. Problemem jest szafa, bo mała sama otwiera sobie suwane drzwi. I jeszcze zawsze za to, że jej zamknęłam szafową bazę wywali mi jakiś ciuszek jak już sobie drzwi odsunie Jak zostawię drzwi do szafy uchylone to ciuszka nie wywali. Ech! charakterna dziewuszka

Nie wykasuję ...
Też mi się zdarza zamknąć kota na balkonie na noc - ostatnio Kluskę, na szczęście było ciepło, albo w łazience, albo w szafie (Pusiunię, bo się wpycha)
Zawsze zostaję za to "ukarana" mokra plamą ...
A drzwi szafy zablokuj jakimś kołkiem - na rozpórkę
Jak ona wyładniała
I to troszkę dłuższe futereczko jakie śliczne

[CoolCaty]

Nesia coraz odważniejsza. Jak ją wywlekę z szafy, to pochodzi po pokoju, poszarpie chwilę frędzelki narzuty, robi grzbieciki i strzela baranki. Mruczy i cienko popiskuje dopominając się miziania. Potem poleci pochrupać chrupki Hillsa. A potem myje się i myje bez końca.
Taka juz jestem piękna:


A to moja nowa kumpela - myszka, którą łapię w zęby i wyrzucam w powietrze, a jak ona spadnie, to kręce przed nią młynki i wiję się jak żmijka:


Mam tez dwie takie śmieszne piłeczki, które kręca się i turlają w różne dziwne kierunki. Koniecznie muszę je rozpracować. Wolę tę zieloną od tej czerwonej:




Kończę pisać, bo właśnie za moimi plecami trwa myszkowe szaleństwo i musze się na to napatrzeć.

[mokkunia]

Nesia ma piękne błyszczące futerko na tych fotkach?
Jakiej pasty do polerowania kotów używacie?

[Amy]

śliczna kicia!