Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

[Fredziolina]

Filemon przejadł sie mokrym Renalem i nawet go nie powącha

Ryska, bardzo dziekuje za suche Renal, wreszcie zaczął coś jeść, a suche smakuje.

Ogólnie jest maleńka poprawa.
Gdy spaliśmy w altanie, to sie dobijał w nocy, chciał opuścic altanę
Drzwi zaryglowaliśmy fotelem, wiec na nic jego przepychanki.

Futerko ładnie odrasta, ale stare wyłazi.
Podaje mu bezopet, bo w qoooopie sznury

Wetka go obejrzała, obmacała, nereczki jakby mniejsze, ale jeszcze powiększone.
Niestety, usg padło i nie ożyło
Trzymamy diete nerkową, leciutko nawadniamy 80 ml na dzień, ale narazie odstawiamy Lespwet.
Filemonik dostał wit B jakąs tam.
Dzisiaj przyszły z Animalii puszki Hill`s k/d, zaserwowałam Filemokowi i jednym rzutem zjadł całą zawartośc puszeczki Ależ mu smakowała czyli apetycik jest ale na urozmaicone jedzonko.

Zastanawiam sie czy nie podnieśc mu odporności, ale czym?

[dzioby125]

Zajadaj Filemonku, zajadaj na zdrowie i zdrowiej szybciutko

[Agn]

Moje paskudy też wolą urozmaicone - przy poprzedniej dostawie zajadały się Acaną Light a teraz ją rozsypują.

Na podniesienie odporności znam:
Lydium - w zastrzykach [ponoc trudno dostepne, bo zanika produkcja. a szkoda, bo było rewelacyjne]
Scanomune - można rozpuścić w jedzeniu [małej ilości by zostało zjedzone od razu]. W Krakvet-cie mają po tzw. rozsądnej cenie. Dobrze się sprawdza, a maluchy b. chętnie wypijały ze strzykawki.
Baypanum - nie stosowałam.[chyba nic mi się nie pomyliło]

Więcej nie znam....

A do Filemona, zamkniętego w altance powtarzaj, jak ja do Lilka: `zostałeś uratowany i nie masz wyjścia, masz tu siedzieć, bo ja wiem, co jest dla ciebie lepsze.` [zapożyczyłam to od mojej mamy. ]

[Tosza]

Baypanum nazywa się obecnie Zylexis. To zastrzyki (po 45 zł sztuka ). Nalezy podać kilka w odstępach kilkudniowych. U szarotki pomogło-Leukocyty wzrosły o całe 300% (czyli do 3000...). Skanomune jestw kapsułkach-do dzis nie dowiedziałam się, czy podawać w całości, czy wysypywac do jedzenia-mi sie udaje podawać w całości, nie wiem, co na to Filemon.
Też przechodze niestety przyspieszony kurs wiedzy o leczeniu nerek (właśnie skończyłam podawać kroplówkę) i moi weci mówią, że żeby kot nie zastajkował zupełnie, można podać od czasu do czasu zwykłe jedzenie, wymieszane z Ipatikine. To taki proszek wiążący mocznik w przewodzie pokarmowym i wydaje się w smaku neutralny dla (mojego) kota. Zapytaj o ta opcję, może czasem sa przeciwskazania.
Mam nadzieję, że Filemon jest dobrze zdiadnozowany, ja dopiero po wczorajszej wizycie u kolejnego weta mam zmieniony antybiotyk (poprzedni weci wprawdzie twierdzili, że podawany przez nich Betamox wprawdzie nie pomoże, ale za to nie zaszkodzi), bo mimo leczenia kot mia gorączke i bolące nerki (żaden porzedni wet nie zmierzył temperatury i nie stwierdził bolesnych nerek-bo ich nie badał...).
Trzymam kciuki, żeby się udało.

[Fredziolina]

Chętnie podniosłabym mu odpornośc, ale nie mam forsy
Za każdym razem gdy jestem w lecznicy, to najczęsciej mnie kasuja.
Owszem wetka dała mi gratiś cos, ale za resztę płace.
Ryśka z CK wsparła mnie suchym Renalem, ale wetka radzi mokre
Wiec zamówiłam puszki Hillsa, własnie je kończy.
Daje mu jedną dziennie, a resztę pochrupuje.
Zamówiłam kolejne.
On jeszce dostaje antybiotyk.
Za jakies dwa tyg. zrobię ponowne badania krwi.
I co dalej?
Czym go karmić?
Jak mu znaleźć dom?
Zaraz zrobi sie zimno, przeciez nie mogę go cały czas trzyamc w łazience.
Macie pomysły......

[Agn]

Jadziu, nie mam pomysłu...
Przepraszam.......


Jeśli chodzi o karmę - jeśli mokra wychodzi drożej, to chyba lepiej żeby dostawał suchą [mogłabyś namaczać] niż nie dostawał wcale nerkowej dlatego, że szybciej skończyły Ci się pieniążki.
Wiem, że mokra lepiej ale trzeba liczyc się z ograniczeniami.

[Fredziolina]

Aga próbowałam moczyć, nie ruszył

[Agn]

Aga próbowałam moczyć, nie ruszył

To niestety jest argument...

[Tosza]

Chętnie podniosłabym mu odpornośc, ale nie mam forsy
Za każdym razem gdy jestem w lecznicy, to najczęsciej mnie kasuja.
Owszem wetka dała mi gratiś cos, ale za resztę płace.
Ryśka z CK wsparła mnie suchym Renalem, ale wetka radzi mokre
Wiec zamówiłam puszki Hillsa, własnie je kończy.
Daje mu jedną dziennie, a resztę pochrupuje.
Zamówiłam kolejne.
On jeszce dostaje antybiotyk.
Za jakies dwa tyg. zrobię ponowne badania krwi.
I co dalej?
Czym go karmić?
Jak mu znaleźć dom?
Zaraz zrobi sie zimno, przeciez nie mogę go cały czas trzyamc w łazience.
Macie pomysły......

Scanomune jest tańsze i ma na dodatek jalis ludzki odpowiednik, nadający sie do podawania kotom (był tu niedawno ten watek). O ile dobrze pamiętam, to wychodzi bardzo tanio. mogę Ci wysłać gartkę Scanomne-żebyć zobaczyła, czy w ogóle jestes w stanie mu to podawać, albo jak masz weta pod ręką, to kup kilka sztuk-za kolka też nei zapłacisz majątku.
Pytałaś o ten proszek ipakitine? Umozliwia podawanie zwykłego jedzenia (ja nawet mięsko w tym obtaczam) itez nie jest drogie. Proszku poczta Ci nie wyślę, bo zaraz będę miała brygadę antyterrorystyczna na karku

[Fredziolina]

Musze poczytać o Impaktine.

Wystawiłam aukcje na rzecz Filemonka, może komus wpadnie w oko pogodny klaun, kotek-skarbonka lub myszka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48820

Kopia obrazu Stanisławskiego
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46142

Podkład AVON dla Pań
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48398

Filemon boi sie innych kotów, ucieka przed n imi, do miski nie podejdzie, dlatego nadaje sie do zamieszkania jako jedynak.

On szuka domu, prosze pomózcie mu.
Na działakch nie ma sznas na długie, szczęsciwe życie.

Kto pokocha Filemona?

[Fredziolina]

Nabyłam Ipakitine.

Na opakowaniu pisze, że 1 gram na 5 kg - rano i wieczorem w posiłku.

Filemon wazy 2,65kg czyli mam zapodać 0,5 grama rano i wieczorem, czyli w ciągu dnia gram Ipakitinie?

Dla działkowców gotuję mix ryżowo-mięsny z warzywami, natka pietruszki, okraszony oliwą.
Filemon jak poczuł zapach potrawki ryzowej, to darł sie na całe gardło, wiec rad nie rad po wsypaniu proszku poczestowałam łazienkowego gościa
Wcinał, aż sie uszy trzęsły.

Tyko zastanawiam sie czy dobra dawkę Ipakitine podaję?

Tosza obtacza miesko, to ile podajesz gram jednorazowo?

[Fredziolina]

Dzisiaj Filemona zastałam leżacego na miekkiej kociej budce
Jak poczuł zapach potrawki , to darł sie na całe gardło
Musiał jednak poczekać chwile zanim Ipakitine sie rozpuści.
Jak podałam to rzucił sie jakby od dawno nie jadł.
W kuwecie siooo i .... wolna qooopa
Nie wiem po czym
Jeszcze 4 dni jesteśmy na antybiotyku Cefoseptin.
Podaje mu Trilac, osłonowo.
Z ucha nie sączy sie ropa, ale narośl siedzi Nie zmniejsza sie.

Pół grama podawac dwa razy dziennie? to poprawna dawka Ipakitine?

[Olinka]

Też miałam problemy z interpretacją zalecanego dawkowania Ipakitine. W końcu w zgodzie z tym co mówiła wetka zaczęłam kotu podawać gram rano, gram wieczorem, czyli pełną tę mniejszą stronę łyżeczki, która jest w opakowaniu - Diplodok waży około 5 kg.

[Tosza]

Dawkowanie jest takie, jak pisze Olinka, Czylo w Twoim przypadku 2 x poł grama. Jeżeli karmisz raz dziennie, to nie wiem, czy podałabym cały gram, czy pół. Pięciokilowej Szarotce obtaczam porcje kurczaka w 1 g proszku-zjada bez problemu. Na szczęście kotom ten proszek w jedzeniu nie przeszkadza.Jego działanie polega na wiązani mocznika w przewodzie pokarmowym (powtarzam jak małpka, bo się nie znam), czyli, w moim mniemaniu, działa jak płukanie kota.

[Fredziolina]

Ipakitinie dawkuję, tak jak piszecie dwa razy dzienie po 0,5 grama.
Ale Filemon robi wolną qooopę
Chyba po Ipakitine, co?
Dostaje indorka naprzemian z kurczaczkowym ryzowow-warzywnym mixem, wiec napewno nie po takim jedzeniu.
Dzwoniłam do wetki, ona mówi, że może i po tym proszku.
Jak robi tylko raz to narazie podawac trillac i siemie lniane, co oczywiście dostaje, a około piątku mam się z nim pokazać. Czyli juz pojutrze jade na ogledziny.

Bardzo dziekuje Kochanej Szymkowej za wielką finansową pomoc.
Droga Jesteś
Filemon przesyła moc uścisków i baranków

Bardzo dziekuję wszystkim, którzy biora udział w moich aukcjach oraz Funduszowi Dzidziulca, który wesprze Filemona.
Jestem bardzo wzruszona, bo ta pomoc jest dla mnie ogromna, sami nie dalibyśmy rady leczyc Filusia.
Bardzo cenię Was, Waszą każda pomoc.

Umówiłam sie z lekarzem na zapodanie leków wzmacjniających odporność immunologiczną, usg .

Martwi mnie zapalenie dziaseł
Trzymajcie kciuki za kuracje antybiotykową, jeszcze tylko 3 dni bedzie trawła.