Dwa rude koty domowe - poszły do nowego domu, razem :)

Dwa piękne, odchuchane, rudo-białe koty w 100% domowe trafiły do schroniska, przed chwilą. Dzwonili do mnie... nie mają serca wypuścić ich na kociarnię.... :crying:

Ja nie jestem w stanie wziąć ich do siebie... nie mam dokąd, nie jestem u siebie i przez najbliższy okres do swojego mieszkania nie wrócę...

Koty to 5 letnie kastraty, bardzo zżyte ze sobą - pilnie potrzebują domu tymczasowego. W schronisku pewnie coś złapią, będą strasznie przeżywały to, że trafiły do klatki...

Może ktoś? ... :oops:

Błagam...

Pan Kot z większą ilością rudego - to typowy jasny rudzielec, łapki ma białe, pod bródką też, jest pokaźnych rozmiarów. Drugi Pan Kot, to kocio przeciętnych rozmiarów, a jego "rudy" jest bardziej kasztanowy niż rudy.

» Wto sie 15, 2006 10:02

Kochani, pamiętacie Sayę, ona też tak zaczęła swój pobyt w schronie, domowa koteczka, która po przybyciu do schronu tak sie załamała, ze niestety po kilku dniach żegnaliśmy ja, gdy odchodziła za TM. Nie pozwólmy, aby i te koty tak skończyły...

» Wto sie 15, 2006 18:24

Hopsa! Może ktoś, kto spojrzy na ich słodkie pyszczki się zakocha? Koty są przesłodkie, bardzo przerażone, ale kochane!

» Wto sie 15, 2006 22:20

Hop, po domki kochane koteczki

» Śro sie 16, 2006 16:34

Hop!

» Śro sie 16, 2006 21:18

jakie piekne!

» Czw sie 17, 2006 18:24

do gory, rudaski

» Pt sie 18, 2006 8:58

hop sliczniuski

» Pt sie 18, 2006 10:46

takie piękne, domowe koty w schronie
wystraszone, biedne...
no wyć się chce z własnej bezsilności :cry:

» Pt sie 18, 2006 23:37

Igulec pisze:Kochani, pamiętacie Sayę, ona też tak zaczęła swój pobyt w schronie, domowa koteczka, która po przybyciu do schronu tak sie załamała, ze niestety po kilku dniach żegnaliśmy ja, gdy odchodziła za TM. Nie pozwólmy, aby i te koty tak skończyły...

jak Sayunia obejmuje patronat nad wątkiem to domki szybko się znajdą

» Sob sie 19, 2006 13:04

Oby

» Nie sie 20, 2006 20:05

gdzie trafił rudaski??

» Nie sie 20, 2006 20:16

Kiciusie pojechały do nowego domku w Gniewkowie... Szczegółów nie znam, gdyż to schronisko przeprowadziło adopcję. Domek podobno odpowiedzialny i robiący dobre wrażenie, mam nadzieję, że tak jest faktycznie. Dobrze, że poszły do jednego domu, oby tylko z niego nie wróciły :ok:

» Nie sie 20, 2006 20:35

trzymam kciuki za domek zeby faktycznie byl dobrym domem i zeby rudaski byly szczesliwe

» Nie sie 20, 2006 21:11

cudowne koty i takie były biedne w tym schronisku...
mam nadzieję, że trafiły do odpowiedzialnego, dobrego domku
niech wam los sprzyja i dobrzy ludzie rudaski kochane :love:

Dwa rude koty domowe - poszły do nowego domu, razem :)

Kto przegląda forum