PILNE!!! 8 tygodniowe kocię po amputacji łapki!

[Vikamila]

jutro jest święto, czy schron jutro będzie zamknięty??

[justin888]

Trzymam mocno kciuki żeby Suzy już jak najszybciej trafiła do domku tymczasowego!

[Gaga]

Przepraszam ale mam zepsuty komputer i korzystanie z niego jest tylko wyrywkowe.

Miejskie Schronisko dla Zwierząt
ul. Przejazdowa 101
43-100 Tychy

0 605 897 607 czynny całą dobę, 032 323 93 98
www.naszetychy.com/schronisko

Schronisko jest czynne dla odwiedzających:
• w dni powszednie od 10.00 do 17.00
• w soboty, niedziele i święta od 12.00 do 16.00

[Gaga]

Gaga oczywiście, że moja Kicia jest zaszczepiona
o Suzi wcześniej wspominałyscie coś o szczepieniu, czy udało się ją też zaszczepić??
i jeszcze jedno pytanie czy w tyskim schronisku nie panuje panleukopenia?
siostra ma na tymczasie maluchy jeszcze nie szczepione i się o nie obawia.

Vikamila, nie wiem czy w tyskim schronisku panuje panleukopenia nie można tego wykluczyć.
Przeszło miesiąc temu wzięłam na tymczas małe kocięta z tyskiego schroniska, a później jeszcze dwa z bytomskiego schroniska. Po przeszło dwóch tygodniach kotki zaczęły umierać na panleukopenie.
Dlaczego? Gdzie się zaraziły? Nie wiem, może zaraziły się jeszcze w którymś schronisku (chociaż paneleukopenia rozwija się do 10 dni), a może zaraziły się u mnie. Parę miesięcy temu miałam przez dwa dni kociaka, który - myślę teraz - mógł mieć panleukopenie.

Jeżeli chodzi o szczepienie Suzy to nie wiem czy jest zaszczepiona. Planowałam ją wziąć do siebie na tymczas jak tylko wydałabym będące wówczas u mnie kociaki. Chciałam ją zaszczepić i wogóle.
Natomiast jeżeli chodzi o schronisko to wiem, że w pierwszej kolejności szczepią na wścielkilznę i prawdopodobnie na inne choroby również, ale dopiero jak kot skończy 3-y miesiące.

Dowiem się czy Suzy była szczepiona, ale jeżeli nie to nie wiem czy dobrze było by ją teraz szczepić, gdyż obniżyło by to jej odporność, a ostatnio nie wyglądała zbyt tryskająco.

[Vikamila]

jeśli miała zabieg amputacji pod narkozą, to też jej odporność nie jest zbyt wysoka. W takiej sytuacji myśle, że nie ma mowy nawet o jakimkolwiek szczepieniu. by zaszczepić kot powinien być całkiem zdrowy.
w każdym razie ja wciąż czekam na nią , ale jeśki Ty ją chcesz zabrać do siebie to oczywiście masz do tego pierwszeństwo. nie jest istotne w jakim domu, byleby nie była w schronisku.

[justin888]

do góry

[Vikamila]

tytuł wątku głosi, że sprawa PILNA, a on sam znajduje się dopiero w połowie drugiej strony...

[Vikamila]

bardzo to przykre

[Vikamila]

czy ktoś wie co słychać u kici???

[Majka12]

Właśnie co u Suzi???? Myslałam, że juz u Ciebie Vikamila . Gaga co jest

[Vikamila]

jeszcze jej nie ma u mnie, ale mam duże możliwości odebrac ją ze schroniska osobiście w ta niedziele, dzięki uprzejmości znajomej mojej siostry.
Ponawiam tylko pytanie, czy kicia dalej jest w schronisku???

[Majka12]

Przepraszam ale mam zepsuty komputer i korzystanie z niego jest tylko wyrywkowe.

Miejskie Schronisko dla Zwierząt
ul. Przejazdowa 101
43-100 Tychy

0 605 897 607 czynny całą dobę, 032 323 93 98
www.naszetychy.com/schronisko

Schronisko jest czynne dla odwiedzających:
• w dni powszednie od 10.00 do 17.00
• w soboty, niedziele i święta od 12.00 do 16.00

Proponuje Ci poprostu zadzwoń do schroniska i się dowiedz

[Vikamila]

Rozmawiałam telefonicznie z pracownikiem schroniska
kicia została zaadoptowana, w schronisku jej już nie ma!!!
należy nam więc się cieszyć i trzymać kciuki za jej zdrówko
opóżnienie z domkiem tymczasowym wyszły jej zapewne na szczęście
dziękuję wszystkim, którzy podbijali jej wątek i życzyli jej jak najlepiej

[Majka12]

Świetne wieści, za dobry domek

[justin888]

Rozmawiałam telefonicznie z pracownikiem schroniska
kicia została zaadoptowana, w schronisku jej już nie ma!!!
należy nam więc się cieszyć i trzymać kciuki za jej zdrówko
opóżnienie z domkiem tymczasowym wyszły jej zapewne na szczęście
dziękuję wszystkim, którzy podbijali jej wątek i życzyli jej jak najlepiej

a wiadomo gdzie jest? bo tyle osób trzymałao z ania kciuki ze fajnie byłoby zobaczyc jak jej jest w nowym miejscu...