FILEMON - FEBE - CZOTEK

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 08, 2006 21:30

A Filemonek z tego wszystkiego staje na głowie.....

Obrazek

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Śro sie 09, 2006 9:38

Franuś bardzo dużo śpi..
Febe to jędza Febinda :-) Zaczęła się rujka...Nie daje spokoju ani we dnie ani w nocy.
Piętro wyzej jest niekastrowany kocur..... Mamy więc balkonowe serenady..
Ale już mamy uzgodnione z wetem - za 3 tygodnie sterylka. Trzeba było poczekać na rujkę zeby zabieg robić w odpowiednim czasie.

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Śro sie 09, 2006 16:54

PLIIIIIISSS......
w imieniu kotków....
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47860

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob sie 12, 2006 8:54

Jaśnie PanFranKot powrócił do SWOJEJ formy :ok: :dance2:
Naprawdę się nam udało.... Wet dawał max 20% szansy 8)
Już dzisiaj raniutko przyszedł do mamuni po działke miłości :lol:
Biedak nie moze zaznać spokoju bo Febe ma rujkę i maltretuje nas dokładnie WSZYSTKICH.
Franuś zadekował się w łazience, Filemon nieustannie gdzieś przed nią ucieka a psy już nie mogą sobie miejsca znaleźć.

W nocy mamy takie śpiewy
:!: :!: :!:
Nie śpie już 3 nocki. Ale się kochamy to i wytrzymamy :wink:
Ciekawa jestem czy po rujce będzie dla nas też taka łaskawa czy znowu zacznie nas obrabiać "do kości" :twisted:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob sie 12, 2006 15:45

Franuś - taki wysiłek aby dojść do formy, a tu spiewająca baba na głowie - współczuję...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 13, 2006 8:50

Kochane Koty urozmaicają czas jak mogą :D
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 13, 2006 11:32

A czy między innymi nie po to je mamy? :lol:
Jak za długo spokój - to zaczynam ich szukać.....bo to podejrzane :wink:
A Febe jest naprawdę przesłodka. Nie mogę pojąć co tym babsztylem kierowało :conf:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon sie 14, 2006 5:49

Po ostatnim kryzysie zdrowotnym JaśniePanFranKot - odszedł :cry:
Został taki malutki Franuś. Prawie nieustannie potrzebuje zainteresowania.
Dużo barankuje, ociera sie i patrzy w oczy. Ale tak inaczej. Bez dumy. Bardziej miekko, czule.
Nie wszczyna bójek, nie inicjuje konfliktów.
Ale nadal jest ABSOLUTNIE wyjątkowy i niepowtarzalny. Nadal ma to COŚ :wink:
Febe skończyła rujke. Nareszcie mogłąm spać. Narazie jest łaskawa, ale nie przeczę że jeszcze podchodzę do tego gryzonia z malutka rezerwą
Biorę ją na ręce, ale nos i brodę trzymam w "bezpiecznej" odległości 8)
Jeszcze mam ślady .......
Filemonek na szczęście bez zmiam. Nie kaszle i nie kicha :ok:
Niestety Rexikowi sie pogorszyło. Znowu miał kłopoty z oddychaniem. Robiłam mu atropinę.
Zoreczka coraz starsza i pewnie dlatego coraz bardziej up.....iwa 8)

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon sie 14, 2006 9:38

Całusy z długiego weekendu dla Francesca-Miziaka! :D

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Wto sie 15, 2006 10:28

elawiska pisze:Po ostatnim kryzysie zdrowotnym JaśniePanFranKot - odszedł :cry:


Przeczytałam to zdanie i serce mi stanęło na chwilę.

Elawiska, nie strasz więcej :wink:

Cieszę sie, że Franuś wydobrzał :lol: ale znowu zapowiadają upały :cry: szczęściem mają być krótko.

Dopiero teraz doczytałam tamnen wątek, miałam kłopoty z komputerem, ponad tydzień byłam bez netu. Bez komentarza. Głaski dla Febe

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto sie 15, 2006 11:14

Elu czy ty wiesz jak mnie przestraszylas? Juz myslalam ze Franus...

Dobrze, ze to nie to
Super ze Franus doszedl do siebie :D :ok: :ok:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Wto sie 15, 2006 19:10

Franek - kradziej :!:
Podbiera zakazane jedzonko z miseczki Febe...Ale niech robi co chce.
No włąśnie jak na zawołanie sioora pod balkonem....
Totalna załamka :cry: Moze to znowu mocznik ....Dzisiaj już drugi raz :?: :?:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Wto sie 15, 2006 21:42

Nie wiem czy to mocznik czy nie... ale najwazniejsze jest to, ze Franus ma sie lepiej,ze je a skoro je to dobrze :D
Eluniu trzymaj sie dzielnie :D
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Śro sie 16, 2006 19:17

Franeczek chodzi jak taki kochany staruszek... Skurczony, przygarbiony, ogonek ciągnie sie za nim po podłodze. Ale apetyt dopisuje :lol: Nakrzyczał dzisiaj na Febe. Wogóle to wyeksmitował ją już na dobre z łazienki :wink:
Zamieszkał w nowym posłanku. Febe śpi z nami a półeczka Franusia narazie jest pustostanem :wink: Nowa budka też :twisted:
Zobaczymy jak długo.

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Śro sie 16, 2006 23:42

Ja też się przestraszyłam tym odejściem. Ale dobrze, że Franek jest.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuzia115 i 19 gości