Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 08, 2006 17:54

Pewnie specjalnie sobie wyskubuje. Bo jak inaczej miał by pokazać, że jednak Cie kocha? Nie zostanie w altance, bo znowu Ci przyjda do głowy jakies pomysły z zamykaniem i łapaniem, juz lepiej wyskubać wibrysa.

Dobrze, że się nie obraża i jednak wraca. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 09, 2006 0:24

Filemon juz nie musi wyrywać wąsików, bo mam go prawie pod ręką :D

Wieczorem przybiegł bardzo głodny i wszedł do altany, a ja go cap!
Z pomoca Natali zamknełąm wszelkie otwory, drzwi i zaprosiłam do łazienki.
O mało mi mie zdemolował kuchni, bo sie wystraszył. Na szczescie na drzwiach sie zatrzymał a potem skierował sie w kierunku łazienki.
Na kolacje dostał 200 gr Animody, jadł aż sie uszy trzęsły.
Potem 120 ml płynu podskórnie i Heepel do pysia.
Ucho wyczyściłam, zakropiłam.
Wygłaskałam zbiega az sie rozmruczał.
Przypomniał sobie ze nalezy wywalac brzusio i zmieniać boczki.
Wstawiłam mu mieciutką kocią budkę, bedzie mu cieplutko.

Obejrzałam go z każdej strony i zauważyłam, ze futerko pieknie odrasta.
Ciemnie pręgi na łapuniach i brzusiu stają sie bardziej wyraźne.
Przybyło mu ciałka, pod ręką juz nie jest wyczuwalny każdy kręg.
Pysiaczek nadal malutki, trójkątny, ale oczy wyraźne, tylko trzecia powieka bardzo blada.
Może ma anemię lub robale.
Za kilka dni, jak sie chłopak wyciszy to odwiedzimy doktora, zbada oczka i kocie ciałko.
Ponieważ chłopak jest bardzo silny to na wszelki wypadek drzwi zaparłam ciężkim fotelem.
Dość mamy stresów, on i ja :wink:
Bardzo sie ciesze,ze dał sie zamknąć, wiec dokończymy leczenie, juuuupi!!!!!!!!!!!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sie 09, 2006 12:41

Cieszymy sie razem z Tobą, chociaż kot Filemon pewnie mniej.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sie 09, 2006 13:20

No, kolejna dobra wiadomość dzisiejszego ranka.

A Filemon jakos to przeżyje... W końcu ma ciepło, jedzenie pod nosem, a i głaskanie przyjeżdża dość często - nie ma co narzekac kocie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 14, 2006 21:37

Dzisiaj byłam na badaniu krwi.
Wetka osłuchała Filemona - jego serce jest w kiepskim stanie, niewydolne :(
Temp. 38.4
Waga 2,65 kg czyli przybrał 1 kg na wadze :D
Wyniki kiepskie :( wskażniki wątrobowe sie poprawiły, ale mocznik i amylaza wzrosła.
Co u licha sie dzieje?

03.07.

Mocznik 73,7 mg/dL
Kreatynina 1,1 mg/dL
AST 52,5 U/L
ALT 201,5 U/L
Amylaza 2130 U/L
Fosfataza alkal 17 U/L

14.08.

Mocznik [b]229,0 mg/dL
Kreatynina 1,4 mg/dL
AST 24 U/L
ALT 52 U/L
Amylaza 2870 U/L
Fosfataza alkal 23 U/L

WBC 29,4
RCB 5,80
HGB 7,7
HCT 29,2
MCV 50,3
MCH 13,3
PLT 753

Podzielone 77
Kwasochłonne 2
Limf 19
Monocyty 2
tendencja do kumulacji krwinek czerwonych, trombocytoza

Filemon dostał:

120 ml podkórnie płynu z glukozą - przez 4 dni
furosemid 0,5 ml - przez 3 dni
emarenal 1/4 raz dziennie
lespewert 2 x 1,25 ml
solidago virga 3 x 5 granulek
jeszcze jeden lek homeopatyczny na trzustkę, jutro apteka go sprowadzi

Powiem szczerze, ze jestem załamana wynikiem. :(
Spodziewałam sie gruntownej poprawy a tu.....

Fliemon otrzymał 19 szt saszetek renala po biednym Caramelu (rodowodowym, biszkoptowym persie ) - umarł z powodu niewydolności nerek.
Ja miałam grochy w oczach, wetka siorpała, a Pani nie mogła rozmawiać :( Caramel przezył 10 lat, był kotem podróżnikiem, mieszkał w Dubaju, Tunisie i zwiedził kawałek świata).
Był leczony przez moja wetkę, w ub tyg pomimo ogromnych wysiłków, odszedł :cry:

Czy renal pomoze wyleczyć trzustke?

Wetka sama nie wie czy to trzystka, czy nerki - chociaż mówi ze rozmaz wskauje na chore nerki, ale znowu kreatynina w normie.
Leczymy go homeopatia, jak wątrobę hepeelem.

Co jeszce skutecznie leczy trzustkę?

Czym karmić, by odciązyć trzustkę ?

Mam Hills`a l/d, Intesinal, Renal mokre - moze być?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 15, 2006 10:56

:(
Niestety nic nie pomogę w interpretacji, ale podnoszę i czekam razem z Tobą na forumową pomoc.
Jak się ma dzisiaj Filemonek?
Biedny kotulek, i jeszcze dzisiaj pewnie wolny dzień w lecznicach....
Pozdrawiamy serdecznie
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sie 15, 2006 12:37

Pewnie nie pomogę, ale ... u nas schroniskowa Rosie - dawniej Kicie - też ma problemy z wątroba i nerkami - w tej chwili dostaje tylko karmę weterynaryjną nerkową - jak usłyszałam - to poważniejszy problem ... Nie wiemjak to jest ale podobno przy chorych nerkach karmy wysokobiałkowe są niewskazane, z kolei przy chorej wątrobie właśnie te powinny być stosowane - stąd na wątrobę gotowane kurczaczki, serki etc.
Też nie bardzo wiem czy dobrze robimy, ale weci chyba się na tym znają i wiedzą co robią ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 13:15

KaskaGM, mnie tam zawsze Beliowen przypominala, ze przy problemach z watroba to raczej rowniez (podobnie jak przy nerkowych kotach) niewskazana jest karma wysokobialkowa
skad Ty masz takie informacje? 8O

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 15, 2006 13:58

Powiem tak - u wychudzonych kotow kreatynina moze miescic sie w normie przy niewydolnosci nerek - po prostu maja tak mala mase miesniowa ze ilosc kreatyniny trafiajaca do krwioobiegu jest malutka i nerki, nawet nie najlepiej pracujace - jakos sobie z nia radza.
U kota wyglodzonego, z niedoborami bialka w diecie poziom mocznika tez moze byc nie za wysoki - nawet przy chorych nerkach.
Teraz Filemon je karme wysokobialkowa, wartosciowa - i stad mocznik mogl mu tak nagle skoczyc a kreatynina jest jeszcze niska - bo po prostu masa miesniowa jest jeszcze nedzna.

Co do amylazy - nie pamietam jakie sa normy u kotow - ale dosc wysokie. Jednak nie chce Cie wprowadzic w blad - bo nie wiem o ile jest norma przekroczona.
Jednakze - u kotow wysoka amylaza we krwi to objaw przede wszystkim zle pracujacych nerek - nie choroby trzustki.
Niestety - wielu wetow na tym sie lapie, nie bierze pod uwage tej odmiennosci kotow.. I leczy trzustke choc jej nic nie jest.

Jelsi kocurek ma zle pracujace serce - to moze byc przyczyna choroby nerek.
Przy niewydolnym sercu organizm zmniejsza doplyw krwi do organow ktore najmniej tlenu potrzebuja do przetrwania - czyli do watroby, do nerek. Robi to po to zeby najbardziej "tlenozerny" organ czyli mozg mial stale tyle tlenu ile potrzebuje.
To bardzo skuteczna metoda przetrwania, ale na krotka mete, bo przy dlugim ale nie za duzym niedotlenieniu nerki zaczynaja obumierac powolutku - podobnie watroba.

Dlatego tak wazne jest zeby poprawic prace serca jesli nawet pozornie jego zla praca nie jest widoczna.
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2633
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto sie 15, 2006 14:31

To powyzej to Blue - nieprzelogowana :)
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2633
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto sie 15, 2006 15:31

Sorry - u mnie już kompletne pomieszanie :( Fakt z tą dietą chodziło mi o niskotłuszczewą ... :oops: <glupek>
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 15:48

Blue, czy mozesz sie odnieść do leków podawanych Filemonowi?

Wetka sugerowała nerki, ale ona nie jest pewna.
Pierwszy wynik badania krwi nie pokazał ze nerki źle pracuja, ale ja przed pobraniem krwi karmiłam go mokrym renalem, dodatkowo był ciągle nawadniany.

Natomiast teraz, przez ostatni tydzień dostawał animody i Hill`sa oraz Intesinal.
Hill`s l/d, Intestinal to niskobiałkowe karmy?

On dzisiaj nie miał apetytu, może dlatego ze wczoraj dostał płyny z glukozą?
Zaraz pojade do niego i zobacze czy jadł.

Blue, proszę poradź konkretnie jak karmić kocurka, bo wetka nawet dopuszcza Obestity RC.

Renal i nic więcej?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 15, 2006 15:53

Ja sie za bardzo nie znam ale WBC 29,4 to duzo ponad norme i wynika ze jest stan zapalny i powinien byc jakis antybiotyk podany. Moze to jest stan zapalny nerek i stad ten mocznik tak poszybowal do gory. Wazna zeby jak najszybciej zwalczyc ten stan zapalny.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 15, 2006 16:07

Pedro, on dwa tygodnie temu dostał 4 zastrzyki penicyliny ze strepto, bo miał wysoką gorączke.
Po iniekcji jego stan sie poprawił.

Teraz podczas badania temp. była w normie.
Podczas badania ręcznego wetka wyczuła powięszkone nerki :( :(
Wczoraj zaserwowała zestaw leków (powyżej w poście).
Utrzymać tylko ścisłą dietę nerkową?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sie 15, 2006 16:20

o rany, co się dzieje :( :(
Filemonku trzymaj się :!:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 124 gości