Mała koteczka Lala

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2006 11:31 Mała koteczka Lala

Koteczkę znalazłam w swoejj piwnicy. Ma około 4 miesiące, ma półdługi włos. W typie urody kota "norweskiego lesnego".
Jest to typ słodkiej przytulanki- daje się nosić na rękach, ugniata, daje buzi.
Jest odrobacziona i odpchlona
Najlepiej do forumowego domu ;) :

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sie 20, 2006 7:06 przez kordonia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sie 13, 2006 11:57

Ależ ona jest piękna :!: Moje marzenie od długiego już czasu :love: Niestety(albo stety) u mnie zakocenie na maxa.W takiej śliczności na pewno szybko ktoś sie zakocha :) Trzymam kciuki za kochający domek :ok:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 13, 2006 13:10

Jakie cudo :) jakby był chętny domek z Warszawy mogę pomóc (21.08. będę wracała do stolicy :)).

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 13, 2006 19:33

Wełna, dziękuję :)

Fajnie by było :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 14, 2006 14:59 ...

halooo domku - piękna elblążanka szuka domu...

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 14, 2006 19:29

Lala jest niesamowita. Jakkolwiek się ją ułoży na rękach, siedzi :) Jeśli chce sieją nosić na rękach, to siedzi grzecznie dokłądnie tyle, ile tego chce człowiek :D
To jest bardzo słodkie :)

Wchodzi do każdego domu jakby mieszkała tam od dawna, można jąnosić po dworzu na ranmieniu, przyjmuje to bez stresu. Kot wystawowy :lol:

Bardzo bym chciała, zeby znalazała szybko dom, bo mam dużo kotów adopcyjnych, i już mi cięzko.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 14, 2006 20:54

Kordonia...
jesteś wielka. Wiem, że Ci ciężko - sama jestem wykończona a nie robię nawet połowy tego, co Ty, ale kotom, które do Ciebie trafiły los się odmienił...
trzymam kciuki za domek dla puchatej. A jak palec?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon sie 14, 2006 21:25 Lala

Nie mam szczęscia do adopcji.Czatowałam na rudzielca,wczoraj zapisałam sie na listę po niebieskiego i nic z tego nie wyszło.Kotkiem jestem zauroczona,już ją kocham.Czy jest nadzieja na adopcję?

pozdrawiam A.

linex44

 
Posty: 22
Od: Nie lip 23, 2006 11:35
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sie 14, 2006 22:57

Witam,
mamy co prawda juz 3 koty (Misty z tego forum, a scislej z Azylu pod Psim Aniolem :) . Mamy tez psa schroniskowego, adoptowanego w lutym, moj piesek jest w tym samym wieku, co najmlodszy kotek. Moje dwa kocury to kastraty, kotka tez wysterylizowana, miesiac temu wykastrowany zostal i piesek. Wszystkie te zwierzeta zyja razem w zgodzie. Moj najmlodszy kotek (10 mcy) czesto spi razem z pieskiem. Cala ta czeredka wypieszczona przez dwojke dzieci (7 i 10 lat, ale sa to odpowiedzialne dzieci, bo wychowane wsrod zwierzat, nie maja alergii na siersc). Mieszkam w domu z duzym sadem, zaznacze, ze moje koty sa wychodzace, ale duzo czasu spedzaja w domu. Kotka corci spi w jej lozku, kotek synka w jego :) Moze przekonalabym meza, ze jest u nas wystarczajaco milosci dla jeszcze jednego kociaka... Jaka jest sytuacja z ta kotka? Czy byloby dla niej duzym stresem przyzwyczajenie sie do tak licznego naszego 'stada'? Dzieki za odpowiedz.

Lizzy

 
Posty: 21
Od: Nie sie 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Wwa

Post » Pon sie 14, 2006 23:01

udalo mi sie wygrzebac zdjecia naszych najmlodszych kocich pociech :) Czy ta sliczna, zywa pol-dlugowlosa koteczka moglaby zaprzyjaznic sie z moja czeredka?
Obrazek

Lizzy

 
Posty: 21
Od: Nie sie 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Wwa

Post » Pon sie 14, 2006 23:02

udalo mi sie wygrzebac zdjecia naszych najmlodszych kocich pociech :) Czy ta sliczna, zywa pol-dlugowlosa koteczka moglaby zaprzyjaznic sie z moja czeredka?
Obrazek

Lizzy

 
Posty: 21
Od: Nie sie 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Wwa

Post » Pon sie 14, 2006 23:39

Niesamowite są te " pokudloki" na grzbiecie Lalki. Tylko brać i mierzwić. Skąd Ty masz takie orginały Kordoniu?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto sie 15, 2006 9:01

Iska, ktoś ją włożył między szybę w okienku piwnicznym, a kratę i zamknąła okno. W mojje wpiwnicy. Mała darała się w niebogłosy, znalazła ją moja sąsiadka :)

Lizzy, napisz do mnie na priv, lub na maila kordonia@gazeta.pl i podaj mi swojego maila, GG lub telefon, bo forum chodzi mi powoli i z przerwami.

Linex, jeśl marzysz o rudzielcu, to ja cioągle mam rudą Bajkę u siebie, a do Szczecina mam zamiar jechać pod koniec miesiąca, do siostry :)


Obrazek Obrazek


Również proszę o kontakt :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sie 15, 2006 11:20

Kordonio!Bajka jest przeurocza.Oczywiście,że bardzo ją chcę.Cudownie,że będziesz w Szczecinie,bo juz martwiłam się o transport.A tak w ogóle nie chce mi się nadal wierzyć ,że po wielu trudach i cierpieniach trafiłam na rude cudo.

pozdrawiam A.

:D

linex44

 
Posty: 22
Od: Nie lip 23, 2006 11:35
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sie 15, 2006 16:49

Ruda Baja będzie Szczecinianką :D Dogadałyśmy się z Linex :)
Zawiozę ją osobiście :)


Natomiast Lala cały czas szuka.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości