
Postawiłam sniadanko, Klusia jako pierwsza do miski, Pusia podeszła, warknęła - a Kluseczka trzepnęła ja łapką - lekko, nieśmiało i trochę niezdecydowanie, ale jednak

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Klusia już dawno nie przypomina tej wystraszynki sprzed kilku miesięcy. Dzielnie siedzi u annskr na rączkach, rozkłada się na łóżku, w nocy przytula sie do annskr. Ta kochana koteczka bardzo zasługuje na nowy, spokojny dom.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 8 gości