u mnie co prawda Liszek ma jeść karmy antystruwitowe, nie nerkowe, ale w kwestii jego gustu

wygląda to tak:
- animondę (na srebrnych tackach 100 g, w W-wie jako jedyna z karm leczniczych dostępna w większych sklepach zoo) je w miarę chętnie
- z saszetek RC Urinary kurczak mu się zdecydowanie nie podoba, wołowina chyba może być (przed chwilą trochę w niego wmusiłam

)
- hills c/d i s/d na początku mu smakował (wygląda paskudnie!), teraz jest fu (a szkoda, kupiłam na zapas 5 sztuk

)
z karm suchych chwali sobie

s/d Hillsa i urinary RC, na Eukanubę nie chciał nawet spojrzeć, inne kociszcza zjadają z apetytem...
problem z Lichem jest tylko taki, że on nie zjada dużo na raz, dosłownie parę kęsków i trzeba mu te miski co i rusz podstawiać pod dziób

reszta kotów już się nauczyła jeść, kiedy daję - Lisio cały czas je tak, jakby miał dostęp do jedzenia bez przerwy

teraz jestem w domu, ale jak zaczną się zajęcia, znów będzie siedział cały dzień głodny
mam nadzieję, że Dziewczynka szybko się przyzwyczai, znajdziecie coś,co jej posmakuje i nie będzie grymasiła przy miskach

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]