Jesteśmy już po konsultacji. Azorek dostanie serię leku na bazie jadu tarantuli przez trzy tygodnie i zobaczymy

. Wygląda na to że ma polipy głęboko w nosku, jako pozostałość po przechorowanym katarze kocim i trzeba organizmowi pomóc poradzić sobie z tym chociaż trochę. W Niemczech robi się zabiegi usuwania takich polipów, ale u nas z tego co wiem nie. W niemieckiej klinice taki zabieg kosztuje 2500 euro, podejrzewam że nawet gdyby u nas robili takie zabiegi, to i tak nie dałabym rady pieniężnie, tylko się załamać

. Mam nadzieję że po lekach będzie lepiej.......