Witam cieplutko! Przepraszam, że nie odpisuję od razu, ale przez parę dni nie miałam dostępu do Internetu
Przede wszystkim dziękuję wszystkim za zainteresowanie i podpowiedzi. A teraz do rzeczy :
Przedwczoraj sąsiadka wychodząc ze swoimi czterema łapami

na spacer znalazła 3 maleńkie bidy, porzucone w krzakach przy parku. Dobrze, że pies je znalazł, bo byłoby z nimi krucho.
Są śliczne-dwóch chłopaków i dziewczynka.
W tej chwili wszystkie 3 są u weta na obserwacji-mam tam dzisiaj dzwonić o informacje na temat wieku, ogólnego stanu zdrowia i kiedy można zabrać 2. Wstępnie zgłosiłam parkę mieszaną i w razie czego domek tymczasowy dla trzeciego.
Podrawiam.