wyglada na to, ze obecnie najgorzej moja nieobecnosc znosi Telma - znalazlam wymioty (sok zoladkowy z wlosami), nie bardzo chciala jesc
na szczescie ladnie zaskoczyla po Peritolu
kupilam 2 kg Hills'a Light - glownie dlatego, zeby uniknac robienia duzego zamowienia w Animalii w tej chwili, bo z kasa krucho
Muczacza odmawia
Bajaderka juz bardzo wyluzowana, przychodzi sie do mnie witac i tak cudnie wyciaga na mojej nodze
no wyluzowalam, nawet wole kanape od balkonu
a teraz Cie ZJEM!
trzeba sie umyc przed drzemka
a tutaj nowe ulubione miejsce Muczaczy
mozna sie zawinac w ten sweter i pospac spokojnie
BTW mam do sprzedania 3 krzesla ale jakos nie moge sie zebrac, zeby je sprzedac - bo jedne, stojace przy brzegu blatu w kuchni, jest ulubionym miejscem Bajki
a drugie wlasnie sobie przywlaszczyl Muczacza
trzecie niechciane stoi w "pracowni"
znaczy sie musze poczekac, az im sie znudza i dopiero wtedy sprzedac/wyniesc na smietnik
ehhh te koty


z powodu kotów, czy z innej przyczyny?





