*Kocia Dolina* - Thinkels - zostaje u Goldi :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 11, 2006 17:52 *Kocia Dolina* - Thinkels - zostaje u Goldi :D

Kochani, do schroniska trafił piękny kocur, rudo-kremowy, a raczej kawowo-kremowy, tak ciężko nawet określić, ten rudy to taki bardziej kawa z mlekiem niż rudy... Kocio dość spory, w wieku około 4-5 lat (na oko), przymilny, kochany i ma swierzba. W schronisku leczą swierzba zastrzykami, co nie daje rezultatów, bez czyszczenia regularnego uszu i kropli nic się nie zdziała... :(

Kot ma normalny pyszczek, nie płaski, ale główkę ma dużą i puchatą jak brytyjczyk! Ogon ma jak MCO, ewentualnie jak pers, sierść przedłużana, ale dużo krótsza niż u persa.

Szukamy domu tymczasowego, w którym ktoś zaopiekuje się kiciusiem, pomoże mu zwalczyć swierzba i odzyskać radość życia. DEKLARUJĘ pokrycie kosztów leków na swierzba i jeśli tylko będzie taka możliwość z mojej strony, to również inne wydatki związane z leczeniem kocia. Kotek jest ogólnie zdrowy, ale strasznie przybity przebywaniem w klatce. Kot nie jest wykastrowany, jeśli warunkiem domu tymczasowego byłaby kastracja, postaramy się to załatwić jak najszybciej. Gdyby kiciuś mógł zostać wykastrowany już w domu tymczasowym - prześlemy pieniążki.

ZDJĘCIA będą, ale dopiero jutro około 19, niestety :( Wcześniej nie mogę.
Ostatnio edytowano Sob paź 21, 2006 14:22 przez dronusia, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pt sie 11, 2006 19:02

hop kotecku...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt sie 11, 2006 20:30

musi być śliczniutki!no domek znajduj sie szybko!!!

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 11, 2006 20:53

Ola z opisu wychodzi na to, ze jak wrzucisz fotki to kitek szybko znjadzie jakies lokum! Trzymam za to!
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 11, 2006 22:52

Zgłosiła się do mnie Goldi, mogłaby przyjąć kotulca tymczasowo. Problemem jest jednak odległość, tak więc szukamy transportu do Krakowa! To może być ogromna szansa dla kiciusia! Jeśli ktoś wybiera się na południe - proszę, niech da mi znać!

" 12 sierpnia Katowice - Torun - Katowice, jade pociągiem wczas rano, wracam tego samego dnia okolo 20. jak cos to pw. wiara " to jest w transportowym... ale to jutro jest... czy ktoś miałby numer tel. do wiary i czy Tobie Goldi pasuje ewentualnie transport do Katowic?

EDIT: Napisałam do wiary PW, mam nadzieję, że jeszcze zajrzy na neta... chociaż napisała, że wyjeżdża wcześnie rano, to pewnie już spać poszła :(
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pt sie 11, 2006 23:06

Idę się położyć, jestem padnięta... Goldi, gdyby coś się wyjaśniło, gdyby wiara się pojawiła, lub Ty - Wiara - zajrzysz do tego wątku - to proszę - dajcie mi znać chociażby jednym sygnałem na komórkę, a podbiegnę do kompa (601-897-678)
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob sie 12, 2006 19:59

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kocio jest ogromny, ma wielkie, grube łapy :love: , jest mruczący, miziasty... i w ogóle przekochany!

Goldi, odezwij się do mnie proszę, najlepiej gdybyś mogła zadzwonić (numer podany wyżej). Musimy jakoś zgrać odbiór kiciusia. Czekam!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob sie 12, 2006 20:33

Rany.. :strach: sobowtór Vice.. tylko ogon bardziej puchaty..
Jeśli i charakter ma podobny do Vickowego - luuudzie brać i się nie zastanawiać.. :D
Cudny kocio.. :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 14, 2006 1:01

Ta droga do Łodzi i z powrotem to jeden koszmar!
Pomijając nadspodziewane wydatki na samochód, który nagle zaczął się psuć, rwać paski klinowe i nie wiem co jeszcze, palić podwójnie jak smok to poza tym już jesteśmy.
Dojechaliśmy o godzinie 1,30
Kot świetny, w drodze mruczał,
Idę spać bo padam, napiszę jutro a właściwie dzisiaj.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pon sie 14, 2006 10:19

Goldi, jak odeśpisz, napisz, jak Rudzielec u Ciebie i jak zareagowały koty!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 14, 2006 12:25

Jak tam Rudy postrach Dwukota w nowym domu? :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 14, 2006 12:30

Goldi, przykro mi, że mieliście takie ekscesy... Mam jednak nadzieję, że u kiciusia wszystko OK :ok: Czekam na relację i zdjęcia, Ola.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pon sie 14, 2006 13:41

aamms pisze:Rany.. :strach: sobowtór Vice.. tylko ogon bardziej puchaty..
Jeśli i charakter ma podobny do Vickowego - luuudzie brać i się nie zastanawiać.. :D
Cudny kocio.. :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:


autentycznie! Zaginiony brat-bliźniak Vice! Z tym, ze Vice w drodze nie mruczy, tylko robi mraumiauuuuooouuuuuu :twisted: Czekam na ralację na temat osobowości kotka :D
Piękny!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon sie 14, 2006 14:43

Witamy wszystkich!
Odespaliśmy koszmarną podróż, wprawdzie jesteśmy trochę jeszcze "rozbici" ale ogólnie nie jest źle. Kot czuje się chyba nieźle sądząc z jego zachowania. Apetyt super wspaniały (dronusia - to mit z tym, że on nie je mięsa. On pochłania, mięso, suche, ser żółty ukradł mi przy śniadaniu :twisted: :D ) pije sika itd. a więc wszystko gra.
Kot zachowuje się tak, jakby całe życie był naszym kotem. Od pierwszej chwili u Goski bs i nic się nie zmienia. Przytula się, mruczy, nadstawia do głaskania a kiedy przestaję go głaskać to ociera się o mnie i przypomina, że on czaka na glaskanie. Chodzi za mną i wciera się dopominając o ciągłe głaskanie. Teraz śpi sobie na bibliotece. Do tej pory zaliczył już pięć posiłków. Apetyt - rewelacja, ale ponieważ jest wychudzony to daję do oporu. Wygląda nieźle bo jest puchaty ale po dokładnym pomacaniu kota czuje się kostki i jest zadziwiająco lekki jak na kota tych rozmiarów. No nic, dokarmimy i nabierze wagi. Uszy do leczenia i coś mi się nie podoba na ogonie(jakieś chyba zmiany skórne - egzema?) W środę jedziemy na dokladną kontrolę do weta to się wyjaśni.
Stara ciotka Goldi zmęczona ale zadowolona - kot ma na imię Thinkels. Moje koty przyjęły go nadzwyczaj dobrze, nie było żadnych ekscesów ani większych problemów, Sasza nasyczał wprawdzie na Thinkelsa ale niegroźnie. W domu spokój i miła atmosfera, jak by nic się nie wydarzyło. Moje zwierzaki są miłośnikami muzyki i stale czegoś tam słuchają. Jak wychodzę na dłużej to zawsze coś im włączam, nastawiam zwykle płyty które najbardziej lubią np. Glenna Millera albo Franca Sinatrę. Thinkels podziela gust pozostałych i wszystko gra :D .
No to parę zdjęć na początek:
[img][img]http://img233.imageshack.us/img233/2742/t2editedws1.th.jpg[/img]Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pon sie 14, 2006 15:26

Dronusia napisz czy kot dostawał w schronisku jakiś środek na odpchlenie i odrobaczenie bo nie chcę przesadzić gdyby już było podane.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą i 40 gości