Doczytałam. I postanowiłam nie być miła.
Założyłaś wątek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44 ... sc&start=0
Pisałaś, że kotka jest w ciąży, radzono Ci sterylkę aborcyjną - Twoja reakcja to następujące posty - tylko niektóre tu cytuję:
"nie no świetnie mi pomogliście!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja mam domy dla moich kotów, chodziło mi tylko o to żeby ktoś mi poradzil jakk ma się zachować przy porodzie a nie jak zrobić aborcję"
"Ja potrzebuję pomocy, a Wy ciągle o tym samym, dziękuję bardzo, naprawdę.....
poza tym, wiem w jakie ręce oddaję kotki, bo znam ludzi, nie potrzebuję być oceniana przez Was, potrzebuję pomocy i rady, ale Wy wolicie oceniac i krytykować moje postępowanie, dziękuję bardzo...."
"zresztą... juz naprawdę mam Was dość
Dziękuję za rady jak dbać o katkę w czasie ciąży, to jest niesamowicie pomocne forum,
Bawcie się dobrze oceniając innych a nie mnie!"
27.05.2006 wydawało się, że zrozumiałaś konieczność sterylki aborcyjnej, napisałaś:
"
tylko widzicie problem polega na tym, ze ja moglabym ją zaprowadzić do tego weterynarza dopiero w piatek.... czy tydzien nie zrobi roznicy??"
I chyba nie trafiłaś do tego weterynarza ani w tamtem piątek, ani w żaden następny ...
A teraz, zrobiwszy po swojemu, przy okazji obraziwszy nas kilkakrotnie, szukasz na forum domków dla swioich kociaków - o ile pamiętam, ostrzegano Cię przed tym, że Twoje domki mogą się wycofać, że - przykro mi to powtarzać - Twoje kociaki zabiorą miejsce "naszym" bezdomnym....