» Wto sie 08, 2006 11:23
gosiar, jak on kilka miesięcy siedział u Ciebie pod blokiem, to raczej już nikt go nie szuka
Ja, szukając właścicieli Garfielda, obdzwoniłam trójmiejskie schroniska i zostawiłam swój numer telefonu, rozwiesiłam ogłoszenia na osiedlu, dałam ogłoszenie do Wyborczej. Ale Garfield jest ślepy i raczej z daleka nie przywędrował, Józiek wygląda na pięknego, w pełni zdrowego kota, mógł pół Warszawy obejść, zanim na Ciebie trafił.
Podrzucanie obiecuję.
Plujek, Mihau, Bajtek, Buła, Miłość, Kluszczatek, Maćko, Helenek, Rudolf, Bieda, Propinka, Szara Pani, Grosiński, Cycek - za TM
Filip, Gryzelda, Bucjusz, Glajda, Garfield, Ofelia, Hamlet - na miejscu