
"Nagle Zielone Coś wyskoczyło w górę i przycupnęło na omszałym kamyczku.
- O, to królewicz zaklęty w żabę… - uradowała się Mruczka
- Pocałuj ją - żartował Miauczuś
- Sam ją pocałuj! Może to kocia królewna – ripostowała Mruczka.
- Jak ją odczarujesz – puszczał w ruch wyobraźnię 88-em –to pewnie będzie miała zielone futerko i błonę pławną między pazurkami, potrzebną do pływania oczywiście.
- I będzie pierwszym na świecie kotem lubiącym wylegiwać się w leśnych strumykach, zamiast wygrzewania na słoneczku… - ciągnął opowieść Miauczuś.
- I zamiast mruczeć, gdy ktoś ją drapie za uszami będzie mówiła rech, rech … rech, rech… - wesoło dodała Śnieżynka."
Kamila Waleszkiewicz
o nie nie.... tak nie będzie... Żabka nie będzie miałą żadnej błony i nie będzie kumkać... kiedy ją odczarujesz zobaczysz przepiękną, puchatą księżniczkę lubiącą mizianki. Będzie wygrzewać się na kolanach jak na tronie i mruczeć tak pięknie jak tylko sobie można wymarzyć



Tylko ją odczaruj...........................................................
Żabcia ma swojego wirtualnego opiekuna = Drażetkę
