dziekuje Iburg za zainteresowanie. Kotek miewa sie wspaniale, choroba ustepuje, oczka juz ma ładniejsze, nie kicha już tak często. Bardzo szybko sie zaaklimatyzował, nie daje sie moim psom, nawet owczarkowi sie stawia

łazi po drzewach, skacze jak tygrysek z Kubusia Puchatka

Boje sie tylko ze w tej swojej pewności wlezie pod konie

a tam juz....go nie uratuje. ale.mam nadzieje ze da radę.... no i ciągle czekamy na nowego właściciela
