To okropne, wyglądało na to, że się uda. Biedny mały kotek, ta choroba jest koszmarna.
Bardzo Ci współczuję, wiem co przeżywasz. Nie umiem Cię pocieszać, trzymaj się jakoś. Myślami jestem z Tobą.
Chili, kochana nie widziałam nowych wpisów w Twoim wątku przez ostatnie dwa dni i tak się zastanawiałam co u was słychać
myślałam, że biegacie po wetach, aptekach i nie masz czasu
jest mi strasznie przykro
taki słodki kocio ...