MAŁA MARTUSIA WYRZUCONA Z BALKONU...:( jest lepiej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 31, 2006 22:34

boze, co za "ludzie" chodzą po tym świecie......
Kciuki za moją imienniczkę 8)

anova, gdzie jeździcie do weta? bo te fragmenty gabinetu na fotach mi sie jakos znajome wydają :wink:
when life gives you lemons, make lemonade ;-)
...how I wish you were here...

Druidess

 
Posty: 4047
Od: Wto paź 08, 2002 9:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 31, 2006 23:23

Az mi sie lezka zakrecila, co ten biedny kotulek musial przezyc.
I boje sie myslec, ze moze sie to zdarzyc jakiemus jeszcze ;(
RYCZEC mi sie chce... jak tak mozna!
Obrazek
'Nie myśl o tym, czego ci brak. Lepiej pomysl co mozesz zrobic z tym co masz!'

Brauni

 
Posty: 277
Od: Nie kwi 13, 2003 20:04
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto sie 01, 2006 7:07

Majszczur pisze:Na tej fotce Martusia stawia stopki jak rasowa modelka z najlepszych wybiegów,
cud dziewczynka, rzucam rękawicę temu kto zaprzeczy

Obrazek


a w rzeczywistości Martusia to ósmy, dziewiąty, dziesiąty.....tysięczny cud świata :1luvu:
koteczka wyglada coraz lepiej- dom chyba bedzie musiał wykupić koteczke równowartoscią w złocie :) gram Martusi za gram złota, albo platyny czy coś....

I mimo , że Martusia poznala ludzki gatunek w sposób w jaki poznała :evil: - ma w sobie tyle ufności i radości...że dopiero jak się na nia patrzy to chce się ryczeć...a tych :evil: :evil: :evil: dopaść i zrobic z nich "martwa naturę pod wysokim wiezowcem" :evil:

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2006 7:38

Wczoraj osobiście poznałam Martusię. Jest śliczna. To trikolorka ale bez rudości :D Łepek ma bury reszta biała a na pleckach czarne łatki i ogonek czarny prążkowany :love: Wzięta na ręce zaraz pięknie mruczy. Kocinka po takich przejściach nadal tak ufna że szok. Bardzo dobry domek by się szybciutko dla niej przydal. To taka kochana kocinka.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2006 7:49

Ludzie bywają podli... Jak można wyrzucić kota z balkonu???? I to takie maleństwo...

I śliczna jest. Mam nadzieję, że znajdzie dobry dom.
Ja sama bym najchętniej przygarniała wszystkie koty, a mam już dwa futrzaki i na więcej miejsca brak ;)
Obrazek

Lexie

 
Posty: 22
Od: Wto sie 01, 2006 5:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 01, 2006 8:27

Anova, cy zawiadomienia na policje i do TOZu złożyliście na piśmie, z pokwitowaniem?
Wtedy muszą coś zrobić, żeby Wam też na piśmie odpowiedzieć - trudniej im tak całkowicie zlekceważyć zgłoszenie.
Telefony też, ale ja wierze w papier :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 01, 2006 10:15

do gory

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2006 11:45 szukam wiarygodnego źródła info o tym wypadku - PILNE!!!!!!!

szukam wiarygodnego źródła info o tym wypadku - PILNE!!!!!!!

mussimusk

 
Posty: 419
Od: Pon cze 20, 2005 0:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2006 15:06

Sluchajcie, a moze jakies znajomosci w Policji by pomogly?
Nadac sprawe, komus znajomemu, zeby powaznie nas potraktowali??

Pozdr
Obrazek
'Nie myśl o tym, czego ci brak. Lepiej pomysl co mozesz zrobic z tym co masz!'

Brauni

 
Posty: 277
Od: Nie kwi 13, 2003 20:04
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto sie 01, 2006 18:08

annskr pisze:Anova, cy zawiadomienia na policje i do TOZu złożyliście na piśmie, z pokwitowaniem?
Wtedy muszą coś zrobić, żeby Wam też na piśmie odpowiedzieć - trudniej im tak całkowicie zlekceważyć zgłoszenie.
Telefony też, ale ja wierze w papier :twisted:


Święte słowa, znajoma prawniczka też zawsze to powtarza. I nieraz już sprawdziłam że to działa.

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 02, 2006 9:37

do góry

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 02, 2006 12:43

no właśnie
czy sprawa już zgłoszona?
im dłużej się czeka tym gorzej
dla mnie podobna sytuacja jest niewyobrażalna
kto bierze kota i potem robi coś takiego???
czasami jednak myślę, ze stosowanie zasady oko za oko nie byłoby złe :evil:

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sie 02, 2006 19:22

Druidess pisze:anova, gdzie jeździcie do weta? bo te fragmenty gabinetu na fotach mi sie jakos znajome wydają :wink:


Z tego co widze to gabinet doktora Dąbrowskiego jednego z fundatorów Fundacji Animalia.

Jaka jest reakcja Policji po zgłoszeniu sprawy Martusi ?
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sie 03, 2006 9:48

do góry Martusia

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 03, 2006 10:01

Sprawa z policją wyglada tak:
Całe zajście widziała na własne oczy tylko trójka nastolatków. Niestety nie potrafią wskazać, z którego konkretnie balkonu Martusię wyrzucono, poza tym ich rodzice nie zgadzają się na złożenie zeznań :(

Ja nie byłam swiadkiem całego zajścia, znam je tylko z opowieści osób trzecich, tak wiec nie mogę zgłosić sprawy do odpowiednich służb.
Ostatnio edytowano Pt sie 11, 2006 11:54 przez anova, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Kasiasemba i 55 gości