Koty ze strychu - wyrzucone przez właściciela błagają o dom.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro lip 19, 2006 20:58

Zobaczcie jak, żyją kiedyś domowe kotki.
Do tego wszystkiego dołączcie jeszcze straszny zaduch jaki panuje na nagrzanym strychu bez okien.



W tym śpią
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 19, 2006 22:34

Obrazek

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lip 20, 2006 8:27

hop!

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw lip 20, 2006 10:13

One są takie piękne,domku gdzie jesteś?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 15:05

Udało mi się przekonać właściciela, żeby na czas szukania kotkom domków, wziął je do siebie.
Problem tkwi w tym, że nie jest na to zabardzo przygotowany. Nie wiem jak mieli to wcześniej zoranizowane (za nim żyła jego mama), ale on nie ma posłań, kuwet, misek, piasku, a co najgorsze to to, że kotki są niewysterylizowane.

Myślę, że jeżeli to jego małe mieszkanie odpowiednio się wyposaży to kotki będą się miały lepiej niż na strychu i na pewno sto razy lepiej niż w schronisku.

Gorąca prośb, jeżeli ktoś posiada niepotrzebne wyposażenie dla kota i mógłby przekazać je nieodpłatnie to byłabym wdzięczna. Przyda się wszystko od karmy po kuwety.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lip 22, 2006 12:45

Kotki szukają domu

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lip 22, 2006 14:43

Właściciel drugi raz jest po %.
Z łapanki nic nie wyszło.
Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby trafiły one do tego człowieka.
Strych to dla nich istny piekarnik.
Właściciel obiecał, że dwie najbardziej ufne koteczki sam wyłapie, ale mu nie wierzę.
Prosił o przełożenie łapanki na poniedziałek wieczór, ale i z tego pewno nic nie wyjdzie.

Szukam im nowego domu.
Kocurek jest czarny, płochliwy i wykastrowany.
Dwie kotki są łagodne i powinny szybko zaufać człowiekowi.
Jedna kotka jest najbardziej płochliwa, ale przecież i ona zasługuje na przyjazny kotom dom.
Koteczki są niewysterylizowane, ale jak wszystko się ułoży to będą poddane temu zabiegowi.

Proszę o pomoc w szukaniu im nowego domu.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lip 23, 2006 1:18

Kotki czekają na dom

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 01, 2006 7:10

Błagam o pomoc w znalezieniu kotom domu.

Właściciel je całkowicie olał, podobno od czterech dni ich wogóle nie dokarmia i nie poi.

Kłamał mnie mówiąc, że mu na nich zależy, że je wyłapie itp.
Wiem już też, że moja gwarancja iż wystrylizuję mu trzy koteczki nigdy nie miała dla niego znaczenia i poprostu tylko nas zwodził.

Koty strasznie cierpią, zaglądają pod drzwi mieszkania w którym kiedyś mieszkały, a w którym teraz nie ma już ich ulubionej pani.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 01, 2006 8:20

MÓJ KOCHANY MIĘTUSEK:
ObrazekObrazekObrazek

linka_m

 
Posty: 191
Od: Wto lip 18, 2006 11:04
Lokalizacja: Siedlce i okolice :)

Post » Wto sie 01, 2006 8:21

Mogę tylko :ok: trzymać kciuki i podnosić wątek :cry: :cry: :cry:
MÓJ KOCHANY MIĘTUSEK:
ObrazekObrazekObrazek

linka_m

 
Posty: 191
Od: Wto lip 18, 2006 11:04
Lokalizacja: Siedlce i okolice :)

Post » Wto sie 01, 2006 8:34

bardzo dziękuję za linki.
Na pewno je tam umieszczę.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

Kociaki do góry może się ktoś nad wami zlituje.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 01, 2006 10:29

**********************************

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 01, 2006 11:24

NA górę kociaczki!
MÓJ KOCHANY MIĘTUSEK:
ObrazekObrazekObrazek

linka_m

 
Posty: 191
Od: Wto lip 18, 2006 11:04
Lokalizacja: Siedlce i okolice :)

Post » Wto sie 01, 2006 13:16

Bardzo mi żal tych kotów :( Bardzo :(
Czy w tym domu mieszka tylko ten pan?
Może jest jeszcze ktoś kto zgodziłby się je dokarmiać?
Jeśli on ciągle jest po % to nie ma sensu chyba, żeby zabierał koty.

gaga, daj też ogłoszenie do gazety Wyborczej i gdzie się da w internecie.
Napisz w tytule prośbę o papierowe ogłoszenie, na pewno ktoś ci zrobi i trzeba będzie porozwieszac.

Mocno trzymam kciuki, chyba tylko tyle mogę.
A, mogę posłanko jedno przekazać, moje nie chcą w nim spać, jest wypłowiałe, ale nadaje się.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości