Piękna KOLA - odeszła ;-(

[MajkaA]

Jakie cudo!!!
Prosze o info co mu dokladnie dolega? Ile moze miec lat?
Jak reaguje na inne koty i psy.
Czy bylaby szansa na podroz do Chicago? Ja mieszkam 5 minut od lotniska.
I mam 2 koty ( rownie duze jak Kola) i 2 psy ( ktore uwielbiaja koty).
Moglabym mu dac domek na zawsze

[iwona_35]

On dosłownie gaśnie

Nie czarujmy sie ,nie pozostało mu zbyt dużo czasu

[goldi]

Iwona to może niech któraś z Was weźmie go choćby dzisiaj czy jutro. Jeśli kot poczuje się lepiej to pojedzie do Majki. Osoba, która go weźmie, odkarmi i podleczy dostanie od nas pelny zwrot kosztow. Ja też deklaruję pomoc finansową. Dziewczyny proszę Was weźcie go. Niedługo może być za późno.
Jeszcze jedno - potrzebny numer konta na wplaty.

[ania c]

Ja wiem że Wam dziewczyny ciężko i że robicie co możecie albo jeszcze więcej ale kurcze nic oprócz kasy nie mogę zaproponować - za tydzień wyjeżdżam na dobre dwa tygodnie. Wiem że wszystko najgorsze spada na Was ale tylko tam na miejscu można coś poradzić na dzień dzisiejszy

[aamms]

Podniosę..

[anemonn]

To nie jest problem kasy, tylko domku do którego można zabrać tego kota
Ja mogę zabrać go do lecznicy, zrobić badania a co dalej?
W domu mam nie szczepioną kotkę (Ikea), jeszcze na leczeniu
szukam domku ale jest okres wakacyjny i trudno znaleźć domek tymczasowy

[aamms]

To może zrzutka na pobyt w lecznicy?

[Anka]

Może na szpitalik - faktycznie. U mnie cienko, ale jak dostanę kasę, to chociaż parę groszy wydłubię.
Tej koteczce trzeba pomóc. I niestety tylko Katowice wchodzą w grę, w tej chwili kotki w takim stanie nie można przewozić gdzieś daleko

[goldi]

Ma szanse na własny kochający dom w Stanach ale na razie nie można myśleć o podróży, nie zniesie jej i nie dostanie niezbędnych dokumentów na wyjazd. Jeśli tylko szpitalik to lepsze to niż dalszy pobyt w schronisku. Bierzcie ja do szpitala i piszcie ile trzeba na to pieniędzy i podajcie konto.

[aamms]

Jakie cudo!!!
Prosze o info co mu dokladnie dolega? Ile moze miec lat?
Jak reaguje na inne koty i psy.
Czy bylaby szansa na podroz do Chicago? Ja mieszkam 5 minut od lotniska.
I mam 2 koty ( rownie duze jak Kola) i 2 psy ( ktore uwielbiaja koty).
Moglabym mu dac domek na zawsze

MajkaA, naprawdę wzięłabyś kicia, jak dojdzie do siebie?

Może ten pomysł z lecznicą nie jest taki najgorszy.. Dorzucisz się?

[Olat]

MajkaA czy sfinansowałabyś przelot kota?
Jesli udałoby się go tu wyleczyć i wysłac do Ciebie?

[caty]

Dawać nr konta

[MajkaA]

MajkaA czy sfinansowałabyś przelot kota?
Jesli udałoby się go tu wyleczyć i wysłac do Ciebie?

Przelot tak oczywiscie, ale leczenia w tej chwili nie dam rady.
Niestety ale Kola musial by miec zaswiadczenie od weta ze jest zdrowy, ma szczepienia, bo inaczej czeka kwarantanna.
No i jeszcze potrzebna by byla osoba ktora leci do Chicago, to wtedy mogl by leciec na pokladzie a nie w luku bagazowym. ( pracowalam dla lini lotniczych i nigdy nie wysle zwierzaka w luku, za duzo widzialam "niszczesliwych" wypadkow.)

[goldi]

Jak Kola będzie zdrowy to poleci normalnie. Znajdziemy osobę lecącą do Chicago, która go weźmie. Na leczenie się złożymy.

[ania c]

Widzę że Kola ma spore grono sprzymierzeńców.
To co dziewczyny - szpital?