Jak odnaleźć kota? Znalazł się- huraaaa!

[agnyska81]

Jak to nikt się nie cieszy? Po prostu wszyscy ciężko pracują i nie mają czasu na czytanie miau Kciuki za chorego bezdomniaczka i za szpital domowy!

[mjs]

Wszyscy się cieszą

[mamucik]

Bardzo, bardzo się cieszę.
Czyli jednak był - tak jak sądziłam w okolicy lecznicy, napisz coś więcej

Napisz też jakie koszty przewidujesz, u mnie jest bardzo krucho - ale myslę, ze na forum coś się wymyśli

[monikita]

Martka, bardzo sie ciesze.
Pamiętasz jak Ci mowiłam ze koty ktore nie znaja terenu nie odchodza daleko.
w sobote jak szłam do lecznicy na kosciuszki opowiadałam kolezance historie Twojego bezdomniaczka rozgladałysmy sie ale nic , a tu taka wiadomość SUPER , wierze ze jeszcze Wacław Estery takze sie odnajdzie- napewno.

[martka]

Ale się cieszę! Tylko, żeby zdrowiał szybciutko...bo teraz wygląda.....trochę nieładnie, śierść brzydka , oczy zaropiałe, nos zasmarkany na zielono, strupy...ale najważniejsze, że jest!
Dobre leczenie i dobra karma i bezpieczenstwo i wróci do zdrowia. Taką mam nadzieję.
Oczywiście jutro też jadę do lecznicy.

[martka]

Dzisiaj zrobiłam mu zdjęcia, ale nie wiem czy sobie poradzę ze wstawieniem. Koszty leczenia to... no cóż, 10 zł dziennie samo trzymanie w lecznicy plus leczenie. Do tego jeszcze mu kupuję maści, krople, lepszą karmę. Jeśli ktoś będzie chciał nas wesprzeć finsnsowo to bedzie dla mnie super
Do tego jutro muszę jechać ze swoją kotką, bo coś podłapała od maluchów [img=http://img160.imageshack.us/img160/3518/dscf0021yx3.th.jpg]

[martka]

[img=http://img231.imageshack.us/img231/3129/dscf0031cf4.th.jpg]

[martka]

;''''''''''''''''''''''''''''''/'''''''''''''''''''''''''

[martka]

[Anka]

Nie czytałam wcześniej tego wątku, więc przeczytałam odrazu z dobrym zakończeniem. I jasne, że cieszę się .

[martka]

Kotek w lecznicy ponad tydzień, a poprawa....jesli w ogóle jest to minimalna.
Czy jest ktoś kto może nam pomóc finansowo? Może np. zakupić lepszą karmę

[Lena]

To wspaniale ze sie znalazl! 6 tygodni! Niesamowite!

Te jego oczy faktycznie nie za ciekawe, ale mam nadzieje ze jakos sie zaleczy.

Martka, napisz o nim cos, czy on wraca skad go wzielas, czy szukamy domu, czy masz juz jakis dom na oku? Czy on nadaje sie do adopcji?

Trzeba tez intensywnie myslec o domu tymczasowym, bowiem w lecznicy za kazda dobe trzeba placic okolo 10zl..... wie nie musze mowic Wam jakie to koszty sa... plus leki i jedzenie oczywiscie