zaginęła kotka w Olsztynie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 27, 2006 13:00 zaginęła kotka w Olsztynie

co mam robić, w poniedziałek wyskoczyła z balkonu na drugin piętrze i przepadła jak kamień w wodę. jest typowym kotem domowym, nigdy nie wychodzila na podwórko, nigdy tez nie uciekła, choć nieraz łaziła po balkonie. rozwiesiłam ogłoszenia, rozpytałam dzieciaki, sąsiadów. doradzono mi nawet rozsypanie zawartości kuwety na trawniku przy klatce i pod balkonami w krzakach, ale dalej nic. co można jeszcze zrobić?
Ostatnio edytowano Czw lip 27, 2006 13:52 przez Marian, łącznie edytowano 1 raz

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 13:04

Napisz skad Jesteś?

Co robic?

Chodzić nocą i kiciać, szukać, potrząsac suchą karmą i przygladac sie pojawiającym kotom.
One nocą wychodzą na osiedla.
Poza tym pytaj karmicielek, jesli ich nie znasz spróbuj to nich dotrzeć, bo moze i ich stadkach dziczków przyłaczyła się koteczka.

Jakie miała umaszczenie?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11998
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lip 27, 2006 13:09

Dwa dni temu miałam taki sam problem.
Po trzech godzinach ją znalazłam ,wiele osób mi pomogło ,bo rzucała sie w oczy .
Odnalzałam ją w piewnicy gdzie jest skupisko kotów.
Popytaj gdzie u Ciebie na osiedlu takie jest ,są osoby ,które dokarmiają koty one mogą Ci dużo pomóc.
Pytaj i szukaj nieustannie ,prosze zabezpiecz balkon.
Mocne kciuki za powrót kotki do domu.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 27, 2006 13:15

rozwies ogloszenia na slupach, w lecznicach, sklepach zoo

zostaw swoje namiary w schronisku, moze ktos znalazl i odwiozl powodzenia!







jezu, to jakas plaga, mnoza sie watki o zagubieniu lub wypadnieciu z okna kota :roll: :cry:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 27, 2006 13:42

jestem z Olsztyna, a moja kotka wabi się Kicia, ma 4 lata, jest biała z małą siwą plamką na łebku i z siwym ogonem.już rozwiesiłam ogłoszenia wszędzie, gdzie się dało. jeszcze muszę przejść się na ogródki działkowe, są niedaleko. u weta też podałam namiary, w schronisku też. łaziłam tez wieczorem, ale może za wcześnie bo gdzieś ok 22g

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 13:44

najbardziej się boję,że ona jest nie nauczona życia na podwórku i albo wpadnie pod samochód albo zagryzie ją jakiś pies

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 14:02

Nigdy nie wychodziła z domu :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 27, 2006 14:09

nie, wzięłiśmy ją jak była maleńka ze wsi, zapchloną, zarobaczoną. przy próbach wyprowadzania na podwórko na szelkach, stawała "murem", zapierała się łapami i nie chciała się ruszyć. przy podrózach samochodem, w czasie przejścia między domem a samochodem chowała się pod swetry nam lub wskakiwała na ramię i trzęsła się ze strachu. więc nawet nie próbowałam jej oswajać z podwórkiem bo nie chciałam narażać jej na stres

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 14:10

To dziwne że tak zaainteresowała sie światem zewnetrzym, a ona była wysterylizowana :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 27, 2006 14:19

W jakich okolicach w Olsztynie?

Masz ogloszenia ze zdjeciem?
Jesli tak, to przeslij mi - moge porozklejac.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 27, 2006 14:21

właśnie nie! i pewnie to nas zgubiło. może poczuła zew natury, ale ona tak bała się świata zewnętrzengo, że jestem w szoku ze odważyła się skoczyć, chyba że skoczyła za ptakiem lub muchą. dzięki za zainteresowanie. pomaga świadomość, że kogoś interesuje mój problem. bo dla mnie to jest problem, bo mi tęskno, a już w szczególności gdy podchodzi moja 2,5 letnia córeczka i mówi : mama, Kicia da-da, mama nie ma Kici, to łza się w oku kręci

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 14:25

dzięki że odezwał się Olsztyn, :wink: w okolicach ul. Warszawska-Polna-Profesorska, jakaś pani dzwoniła że widziała chyba ją w okolicach kortowa - Słonecznego Stoku, ale to jest kawał drogi ode mnie

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 14:25

to nie siedz na forum, tylko lec jej szukac!!!

a po powrocie kici wysterylizuj ja koniecznie
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 27, 2006 14:27

właśnie tak mam zamiar zrobić! uciekam, odezwę się jutro bo mam internet tylko w pracy, wezmę ogłoszenie to prześlę chętnym olsztyniakom. pa! trzymajcie kciuki. w nocy pójdę na łowy.do jutra

Marian

 
Posty: 37
Od: Śro mar 10, 2004 19:05

Post » Czw lip 27, 2006 14:29

Marian pisze:dzięki że odezwał się Olsztyn, :wink: w okolicach ul. Warszawska-Polna-Profesorska


To ja wlasnie tu mieszkam 8O
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 175 gości