Dzisiaj od samego rana jest BARDZO źle....
Wczoraj całkiem ładnie jadł, sporo pił. Sioosiał i qpkał...
tego ŻYCIA które dostaje strzykawami wystagcza na 24 godz...
Dołączył Filek. Chyba ewidentnie mu szkodzi sucha Animonda dla seniorów..
Biegunka i wymiot. Albo o zgrozo coś innego...
Ja jestem już na krawędzi odporności. Calusieńka nie spałam....
Febe też zaczyna sie izolować...
Za oknem skwar. Właśnie wróciłam z pobliskiego sklepu. Ledwie doszłam..
Naprawdę nadzieja mnie opuszcza....
Jestem na krawędzi załamania.
FEBUNIA
