Serce na dłoni - przestało bić

[O-l-g-a]

Dzidzia
nie wiem jak Ty znosisz te upaly, bo my zipiemy non stop.
Dobrze, ze masz Zosie, ktora tak o Ciebie dba.
Pozdrawiam ozieble w te upaly

[zosia&ziemowit]

Jak się te upały nie skończą to trzeba będzie szukać domów dla 9 kotów.
W tym i dla Dzidzi.
Właśnie mam takie duszności i zawroty głowy,że ledwo siedzę przy komputerze.
A Dzidzia kwitnie

[redaf]

Właśnie mam takie duszności i zawroty głowy,że ledwo siedzę przy komputerze.
A Dzidzia kwitnie

1:0 dla Dzidulca.
Zosia, to jest jakaś trauma.
Czuję się, jak na chwilę przed zawałem.
A Koć mi się w futrze po domu przechadza...

[Slonko_Łódź]

Zosiu ja Ci na pocieszenie powiem, że ostatnio nie mogę tramwajem do domu dojechać bo mi się robi czarno przed oczami- wysiadam przystanek albo 2 wcześniej.... I wędruję pół godziny do domu.... I łażę jak pies- w cieniu wolniej na słońcu szybciej. I zrozumiałam dlaczego moja sunia chodzi w mizernych nawet cieniach małych krzaczków zamiast iść prosto

[Georg-inia]

Dzidzia z Zosią, jak się dziś czujecie?

Bo ja chyba fajtnę dzisiaj... ręce mi się trzęsą, w głowie huczy, pikawę mam w gardle i czemu dookoła tyle czarnych kropek lata...? nawet oddychać mi się nie chce...

ale pewnie Dzidzia swoje dyżury robaczkowe odbębnia bez żadnych ulg w związku z pogodą, co? dzielny kotecek

[Kasia C]

A u nas juz chlodniej...Czego i Wam zycze!!!

[TyMa]

Co to znaczy chłodniej, bo zapomniałam... Zosiu, trochę sobie tym tlenem pooddychaj, pomyśl o tych strasznych mrozach zimą, śniegu i bałocie, gdy się topił. Lepiej Ci troszkę?

[zosia&ziemowit]

Ja już lepiej, zaatakowało Ewkę.
Dzidzia też coś gorzej.
Rozsiewam wirusa?

[TyMa]

To tym razem kciuki za Ewę, co to za paskudne wirusisko u was się plącze? Dziś nawet moje żarłoki apetyt straciły, bo dłużej nie ma mnie w domu i wietrzę dopiero wieczorem. Trzymajcie się, w końcu musi się ochłodzić!

[zosia&ziemowit]

To tym razem kciuki za Ewę, co to za paskudne wirusisko u was się plącze?

Upał się ten zjadliwy wirus nazywa

Kasiu C. odebrałaś pw? te z pytaniem cóż jeszcze?:D

[zosia&ziemowit]

I znowu zipiemy

[redaf]

I znowu zipiemy

Zosia, byle do niedzieli!
Potem ma być drastyczne ochłodzenie.
Do 25 stopni.
No, mróz po prostu!

[zosia&ziemowit]

Dlaczego te 25 stopni nie jutro

[redaf]

Dlaczego te 25 stopni nie jutro

Też byśmy chciały!
Koć może nawet mniej niż ja.
Do czasu.
Zorientuje się w sobotę, podczas jazdy na działkę.
Blaszane, gorące pudełko przez 3 kwadranse... Zabić kota chcą!!(to ona)
Wyjący, baaaardzo wkurzony kot, który na pewno bedzie się kwalifikować natychmiast do wiezienia na sygnale do lecznicy rządowej... (to ja).
Tylko, że w tej lecznicy teraz przyjmują tylko ornitolodzy...

[Slonko_Łódź]

I dlatego my jedziemy tym blaszanym pudełkiem wieczorem w piątek.... Yenna w sobotę rano będzie już kopała teściów grządki A dzisiejsza noc wydawały mi się chłodna i teraz też zimne powietrze leci z zewnątrz.. No nie jest najgorzej.... Dzidziuniu, Zosiu, dr Ewo- trzymajcie się!