Hana pisze:Mądry Misiaczek, mądra Sisiulka, ino Marysińska w tych skarpetkach odstaje od poziomu...
No wiesz, jak mozesz


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hana pisze:Mądry Misiaczek, mądra Sisiulka, ino Marysińska w tych skarpetkach odstaje od poziomu...
Inka pisze:Dzisiaj ma szlaban na wychodzenie, a ja pieke ciasteczka dla dzieciakow sasiada, zeby jakos przykryc nasze poznanie sie w tych zenujacych okolicznosciach![]()
Hana pisze:Inka pisze:Dzisiaj ma szlaban na wychodzenie, a ja pieke ciasteczka dla dzieciakow sasiada, zeby jakos przykryc nasze poznanie sie w tych zenujacych okolicznosciach![]()
Jak to, ciasteczka zaniesiesz sama, bez Sisiulki? Przecież ona nawiązała te sąsiedzkie znajomości specjalnie dla Ciebie.![]()
eve69 pisze:Ja sie kocham namietnie w wasiku
Daga pisze:eve69 pisze:Ja sie kocham namietnie w wasiku
nie nie nie, to ja się kocham w Wąsiku. Ty się kochaj w kim innym![]()
![]()
Inuś, nie wiem co Ci doradzić w temacie biednej załogi. Wydaje mi się, że maluchy sobie poradzą w domu, bo jeszcze małe są bez traum żadnychi nie trzeba im poświęcać aż tak wiele uwagi, przydałoby się natomiast, gdyby tą uwagą obsypać Toto i Sisi, bo one pewnie teraz się czują zepchnięte na margines, niekochane i pozbawione terytorium.
Może maluchom tymczasowo ograniczyć poruszanie się do jakiegoś jednego pomieszczenia tak żeby rezydenci nie czuli się tak całkiem wyparci ze swojego domku?
Poza tym może spróbuj z Feliwayem?
Jeszcze krople Bacha mi przychodzą do głowy, ale to chyba za wcześnie na nie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 85 gości