moje koty. 19+8?. Nowe wieści s. 100

» Pt lip 21, 2006 14:13

Akineko pisze:A nie brykają Ci w nocy? W mnie śpią w dzień, wieczorem mają głupawkę, potem trochę odpoczną i nad ranem zaczynają znowu wariować. Aż do śniadania, potem idą spać
To pewnie przez te upały tak im się porobiło

Młode na pewno brykają, ale mam tak twardy sen, że mnie to nie rusza :mrgreen:

. Moja mama śmieje się nawet, że mogłyby mnie zadeptać na śmierć, inna sprawa, że czasami budzę się z jakimiś śladami po kocich pazurach, októrych nic nie wiem :lol:

» Pt lip 21, 2006 15:01

a co właściwie jest Łańkowi?

Małi-Małi jak widzę dzielnie radzi sobie z upałami i nie zmiejsza się jego zapał do kominatorstwa, słodziutkie maleństwo!

» Sob lip 22, 2006 23:13

Łaniek ma kardiomiopatię przerostową.
A teraz jest po prostu podziębiony.

Właśnie wróciliśmy z ponadpółgodzinnego spaceru z NieWiemkiem

.
Moonek bardzo szczęśliwy, pięknie chodził na smyczy, ostrzył pazurki.
I był taki szczęśliwy

.
Co chwila ocierał się albo o moje, albo o mamy nogi.

» Nie lip 23, 2006 0:03

I jeszcze dwie panienki poszły na spacer - Zuzia i Czapka

.
One co prawda nie chodziły tak ładnie jak NieWiemek, ale obie były bardzo grzeczne.
Kiedy Czapka zbliżyłą się za mocno do Zuzki, ta warczała i syczała :lol:

, no i w ogóle była strrrasznym kotem :lol:

.

» Nie lip 23, 2006 20:48

fajna ta Twoja banda!

a foto-relacja ze spacerów będzie?

zdrówka dla Łańka!

» Nie lip 23, 2006 21:21

emanka pisze:a foto-relacja ze spacerów będzie?

nie będzie

, spacerki były w środku nocy.
Dwa koty, dwóch opiekunów, nie miałby kto focić

.

» Nie lip 23, 2006 21:23

emanka pisze:fajna ta Twoja banda!

dziękuję

» Nie lip 23, 2006 22:26

Ariel. Przesyłam pozdrowienia i zawsze czekam na nowe wieści o Tobie i Twoich kotkach.

» Nie lip 23, 2006 23:03

Zazusia pisze:Ariel. Przesyłam pozdrowienia i zawsze czekam na nowe wieści o Tobie i Twoich kotkach.

Zazusiu, a co u Twoich kociaków?
Ptyś już zdrowy?

» Nie lip 23, 2006 23:21

Tak. Ptyś już zdrowy. Całymi dniami przebywają w ogrodzonym ogrodzie. Tylko Kredka dwa razy przeszła do sąsiadów . Na szczęście gdy się ją zawoła szybko wraca z powrotem. I mam mały problem z Karmelkiem. Od jakiegoś czasu jest dość agresywny w stosunku do Kredki. Często goni ją i po domu, jak również po ogrodzie. A ona biedna jest z tego powodu mocno zestresowana. Bardzo mi jej szkoda. Nie bardzo wiem jak temu zaradzić. Goni też Ptysia, ale ten umie się bronić. A Kredka raczej przed nim ucieka. I tak sobie myślę ,że wiele bym dała za taki obrazek jak prawie rok temu Karmel przyssany do Kredki wydawał się być najszczęśliwszym kotem na świecie. A teraz taki agresor się z niego zrobił. Na Kajkunia wcale nie reaguje a w stosunku do nas jest bardzo przymilny. No i co z takim "potforem" mam zrobić?

» Pon lip 24, 2006 14:24

Zazusia pisze: I mam mały problem z Karmelkiem. Od jakiegoś czasu jest dość agresywny w stosunku do Kredki. Często goni ją i po domu, jak również po ogrodzie. A ona biedna jest z tego powodu mocno zestresowana. Bardzo mi jej szkoda. Nie bardzo wiem jak temu zaradzić. Goni też Ptysia, ale ten umie się bronić. A Kredka raczej przed nim ucieka.

Zazusiu, spróbowałabym z kroplami Bacha albo przynajmniej z Feliwayem (mam od chyba 6 tygodni i rzeczywiście widzę różnicę).
A doraźnie psikałabym Karmela wodą, żeby jednoznacznie kojarzył gonienie innych kotów z nieprzyjemnościami.

» Wto lip 25, 2006 7:58

Małi-Małi, mój najmłodszy (no, Maja jest młodsza, ale ona tymczasowa) i najsłodszy malutek kończy dzisiaj rok

.
Chwilami było bardzo trudno, ale jestem szczęśliwa, że udało się, a małe brykadełko jest najruchliwszym i najbardziej szalonym kotem, z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia :twisted: