FILEMON - FEBE - CZOTEK

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 22, 2006 7:40

Jak dzisiaj zdrówko zwierzaków?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob lip 22, 2006 11:53

cos chyba naprawde w tej wodzie musi byc 8O

Trzymajcie sie zwierzaczki
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Sob lip 22, 2006 12:08

Elawiska trzymam kciuki za kociaki.
A co do wody to jeśli się nie myle jak jest susza to chlorują bardziej czy na odwrót już nie wiem ale coś kojarze.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Nie lip 23, 2006 6:50

Franuś był w nocy reanimowany.........
Serdunio jest baaardzo zmęczone. Mocznik swoje zrobił.
Jutro sprawdzimy poziom, jeśli dużo za duży zbijemy ozonkiem ( bo to najszybciej) i bedziemy zajmować sie serduszkiem Franiowym...
Nie przewiduję jednak wysokiego mocznika bo Franuś nie rozsiewa tak charakterystycznej, specyficznej woni.
Mamy nowe "atrakcje" :cry: :placz:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Nie lip 23, 2006 12:21

Elu trzymaj sie, jestem z toba duchem i sercem, Franiu kochany Franiusiu oszczedzaj swoje serduszko i nie daj sie, pamietaj ze jestes bliski wielu osobom mocne kicuki za lepsze samopoczucie :ok:
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Nie lip 23, 2006 20:38

Trzymaj sie Elu... I ty Frankotku...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 24, 2006 5:37

Tezio wszczął o 2,40 alarm. :!: :!: :!: NIE MA FEBE :!: :!: :!:
Fakt że ryzykuję..... Nie zamykam balkonu bo na tych niespełna 30 m kw. byśmy się podusili.... Na moje usprawiedliwienie dodam że Fil zachowuje sie tak jakby nie zauważył że zabezbieczenie zdjete a Febe balkonu się boi. Dochodzi do futryny i tylko wącha powietrze.
Dołaczyłam do poszukiwań. Zagądaliśmy WSZĘDZIE, a ja w swoich urojeniach już słyszałam jak "gdzieś" płacze na ulicy....
Tymczasem koteczka siedziała sobi na takiej wiszącej witrynce z klekcją szklanych kotków i patrzyłą na 2 starych waritów jak biegają i nawzajem się oskarzają...
Wprawdzie tylko na wys. ok. 1,5 m ale nasze oczy i uwaga były skupione WYŁĄCZNIE na poziomie podłogi...
Chyba zaczyna sie rujka bo robi się dla nas BARDZO łaskawa...


Wczoraj wieczorem wreszcie dorwałam tel. naszego weta. Opowiedziałam co się dzieje a on powiedział tylko że dzisiaj na nas czeka i chciałby móc mnie pocieszyć....
Ale wydaje mi się ze dziś od rana Franuś jesy troszke bardziej ruchliwy. Obwąchałam go dzisiaj BARDZO dokładnie... NAPEWNO nie ma podwyższonego mocznika....

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon lip 24, 2006 8:02

Elu, nie mogłam przestać mysleć wczoraj.
Nic nie wymyśliłam.

Ale mocno trzymamy kciuki. Bardzo mocno.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 24, 2006 9:19

Franeeeeek! Trzymaj się!!!!!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon lip 24, 2006 12:53

Elu, pewnie już wróciliście od weta. Napisz coś...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 24, 2006 13:02

Napisz bo my tutaj tez czekamy
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Pon lip 24, 2006 13:11

Franuś? :(

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon lip 24, 2006 13:25

Jeszcze nie wróciliśmy bo nie dało sie wyjsc z domu..... Właśnie się ubieramy. Ale Franeczek jest ciutkę lepszy. Przyszedł pokolankować....
Napił si wody i wprawdzie zwrcił ale nie wszystko jak do wczoraj.
Przed chwilą dzwonił wet i znowu rozmawialiśmy... Wypytywał o szczegóły bo trochę się zaniepokoił ze nas jeszcze nie ma a on już od 2 godzin w gabinecie....
Powiedział ze jeśli nie wywąchałam mocznika to jest DOSKONAŁA widomośc.
Wprawdzie telefonicznie ale poddał pod wątpliwosc że utrata przytomności była wynikiem choroby serca...

Obawia się natomiast o trzustke....
Ale jak pojedziemy to dowiemy się szczegółów.

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Pon lip 24, 2006 13:26

To dobrze, że Franus nieco lepiej.

Czekamy zatem na opinię weta z oglądania Franusia.
I mocno trzymamy kciuki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 24, 2006 13:35

Franuniu :cry: , proszę Cię, bądź silny!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 257 gości