Serce na dłoni - przestało bić

» Śro lip 19, 2006 21:50

Coż za obowiązkowy kot,albo ten dyżur taki atrakcyjny. :wink:

Mina na pierwszym zdjęciu zabójcza. :1luvu:

» Śro lip 19, 2006 22:02

Wychodzi na to, ze mam refleks szachsty:((
I juz po imprezie:((
Ale za to zyczenia swiezynki:))
Malo upalow dla Dzidzi, dużo domków tymczasowych, żadnych problemow z niespodziewankami Sojkami czy tez innym ptactwem, kasiory na kazdy temat i w kazdej aukcji, duzej kasiory, a przede wszystkim wytrwalosci wytrzymalosci i zdrowia. I zebys zawsze miala Ziemowita za plecami, zeby podtrzymal w razie czego. No a na dodatek spelnienia chociaz co drugiego marzenia:))
Serdecznosci:))

» Czw lip 20, 2006 11:18

Dzidzia jednak raz dziennie tlenuje się.
Jak wstaję i patrzę na Dzidzię to zaraz wiem jaka pogoda się szykuje.
Czy będzie chłodno, czy upalnie czy duszno.
Dzidzia to mały przepowiadacz pogody lub jej serduszko to przepowiadacz.

A dyżur robaczkowy to coś co Dzidzia lubi najbardziej.

» Czw lip 20, 2006 21:07

Dzidziuniu jak ja Ci kochanie zazdroszczę.... Też bym chętnie sie potlenowała.... Może potrzebujesz jakiejś cioci do ugniatania w transporterku to ja sie zgłaszam

Czy te upały sie kiedyś skończą???

» Czw lip 20, 2006 21:25

Slonko_Łódź pisze: Może potrzebujesz jakiejś cioci do ugniatania w transporterku to ja sie zgłaszam

zapraszamy, jakoś się Was obie ugniecie w ten transporterek :lol:

» Czw lip 20, 2006 21:34

Nie wiem czy sama głowa by mi weszła.... A głowa do ugniatania nie jest najlepsza..... A to co najlepsze wg moich dziewczyn do ugniatania nie weszłoby na 100% :lol:

» Pt lip 21, 2006 0:30

Slonko_Łódź pisze::lol: Nie wiem czy sama głowa by mi weszła.... A głowa do ugniatania nie jest najlepsza..... A to co najlepsze wg moich dziewczyn do ugniatania nie weszłoby na 100%

» Pt lip 21, 2006 11:29

zosia&ziemowit pisze:

Ty się tak nie śmiej - będzie trzeba dopychać kolanami :roll:

» Sob lip 22, 2006 4:41

Dziewczyny...Posuncie sie!!!
U cioci Kasi takie upaly ze ho ho...Niech mi nikt nie mowi, ze w Polsce goraco...W Californi slonce tak nisko (Az boli!!!) ze za promyki mozna ciagnac... A ciocia Kasia ma astme wiec swiszczy...Tlen by sie przydal...
Dzidzia szykuj miejsce!!!

» Sob lip 22, 2006 9:57

No to widzę,że większy transporter czas zakupić :lol:

» Sob lip 22, 2006 10:05

Zosiu, ja to już zupełnie spóźniona :oops:

za dużo mam "zaprzyjaźnionych" wątków do śledzenia

a i nie było mnie chwilę w necie

w związku z tym, przyjmij spóźnione ale najszczersze

» Sob lip 22, 2006 19:44

W pudełku jest oczywiście miś nie kot? :lol:

Dziękuję

A u Nas od rana goście.

Odwiedziła nas ciocia Funia z workiem prezentów :dance:

Co prawda Dzidzia okazała się bardzo nie towarzyska i większą część wizyty spędziła za kanapą. :roll:

Za to jak Ciocia poszła z zapałem pałaszowała serowe przysmaczki

Sójek też ciut nieufny zajął się mychą od cioci Funi mało,że się zasapał to jeszcze miał dylemat - wypuścić mysz z paszczy? czy napić się wody?
Z myszką w buzi się jakoś nie udaje :roll:

» Sob lip 22, 2006 20:00

ciocia Funieczka jest fantastyczna

a w pudełku jest oczywiście brytek, dlatego do misia troche podobny

» Sob lip 22, 2006 20:09

wanila pisze:ciocia Funieczka jest fantastyczna

No ba, jest rewelacyjna

wanila pisze:a w pudełku jest oczywiście brytek, dlatego do misia troche podobny

Od pewnego czasu jedna taka mała bri przekonuje mnie,że jest moim kotkiem.
Tłumaczę,że była by 10 kotem (dziewczyny z Łodzi wiedzą , o której kocince piszę) a ta swoje.
Trzymam się dzielnie gdyż lepiej małej będzie jak trafi do mniej zakoconego domku.

» Sob lip 22, 2006 20:59

domyslam sie jakie to musi byc to dzielne trzymanie się

Bo jak ktos zapadl na britozę to... biada

Serce na dłoni - przestało bić

Kto przegląda forum