Dongi+Zenek+Kasia - Guz na żuchwie - koniec paniki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 22, 2006 9:26

o rany-wchodze a tu maluszki przyszly na swiat :1luvu:
gratulacje babciu Sylwko :twisted: :dance: :dance2:
Dongi spisala sie na medal-dzielna mama z niej :ok: teraz niech sobie odpoczywa bidulka :kotek:
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Sob lip 22, 2006 9:59

dzielna kocisia, dzielna Sylwka-też sie wzruszyłam ze koteczka nareszcie mogła urodzic w spokoju...i że tak potrzebowała towarzystwa...kciuki za wszystkich i gratulacje dla położnej!!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lip 22, 2006 13:04

Już suchutkie i najedzone.
Szylkretowa dziewczynka:
Obrazek Obrazek
Czarnulek (chyba też dziewczynka, bo pod ogonem jakby to samo ale za to nie ręczę):
Obrazek

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 13:16

I jeszcze dwa razem:
Obrazek
Dzisiaj troszkę smutny dzień, bo Krzysiek właśnie zawozi Mirka do swoich rodziców. Oni bardzo chcieli kota a sprawa Dongi jest zawieszona (myślę, że Dongi na wieś się mało nadaje, bo niczym nie przypomina wiejskiego kota). Mirek to mały łobuz i prawde mówiąc trochę robił zamieszania, bo za wszelka cenę chciał maltretować kocicę. Kicio jedzie tam na próbę na weekend. Jeśli coś będzie nie tak to wróci w poniedziałek do Krakowa. Mirek jest tak miłym, przytulastym kotem, który mruczy jak traktor i liże w uszy i nos, że naprawdę smutno trochę. Wiem, że jak rodzice Krzyśka go zobaczą to nie będą chcieli oddać. Myślę, że kiciowi może być tam dobrze. Dopilnujemy oczywiście kastracji jak dorośnie. Tutaj trochę kicio się męczył, bo musiał być izolowany. Spał sam w przedpokoju lub łazience a tam jest szansa, że będzie miał swoich ludzi. Mimo wszystko trochę smutno.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 13:19

szylkrecia ma piękną kreseczkę na nosku :)

mam do tych kreseczek jakąs słabość ;)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 13:30

A czarnulek ma widoczne prążki więc może będzie niezwykły czarnulek.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 15:31

Gratulacje - narodziny to dla mnie jednak pewnego rodzaju cud...
Wiem, ze nie powinnam, ale ciesze sie, ze dostaly szanse aby zyc

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Sob lip 22, 2006 15:52

Dongi początkowo potrzebowała towarzystwa aby usiedzieć w gnieździe. Bez patrzenia na nią i głaskania po łapce nie bardzo chciała pilnować dzieciaków (chyba, że piszczały to leciała na miejsce). Teraz już jest OK. Małe przyssane od kilku godzin. Kicia myje je dokładnie. Widziałam, że się załatwiają. To czarne to będzie niezły rozrabiak. Nie bardzo umie szybko znaleźć cyca i już próbuje zabierać siostrze. Można tak leżeć i się gapić non stop. Nawet usnełam z głową w szafce :D .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 15:59

Sylwka pisze:(...) Można tak leżeć i się gapić non stop. Nawet usnełam z głową w szafce :D .


Zazdroszcze!
:ok::ok::ok:

Ja mam geriatrie :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 22, 2006 16:02

Piękne są, Sylwia :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 17:36

Cieszę się, że wszystko dobrze poszło!!! :lol:
Futerka z GreenGrove*PL pozdrawiają :)
Obrazek

Gabys

 
Posty: 393
Od: Nie sie 28, 2005 13:20
Lokalizacja: ok. Bielska-Białej

Post » Sob lip 22, 2006 17:58

Jakie cudowne łapeczki, takie malusie i rozcapierzone :D

Antoni też ma paseczki tu i ówdzie, a teoretycznie jest czarny ;)
Obrazek

kashia

 
Posty: 332
Od: Pon sty 30, 2006 10:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lip 22, 2006 18:36

Wcale się nie dziwię, że oczu oderwać nie możesz...a Mirek...jest śliczny z tymi umazanymi w białej farbie łapkami i ogonkiem - będzie mu tam dobrze, a Wam trochę lżej...Dongi jest zjawiskowo ładnie umaszczona, szybko znajdzie domek, jak będzie na to pora...popatrz się na maluchy w miom imieniu :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob lip 22, 2006 19:30

Sylwko, gratuluję. :D Dzielnie spisałyście się. :D I cieszę sie, że wszystko w porządku. :D :D :D

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 22, 2006 19:55

Chilli pisze:Gratulacje - narodziny to dla mnie jednak pewnego rodzaju cud...
Wiem, ze nie powinnam, ale ciesze sie, ze dostaly szanse aby zyc

Ja też .
Szampana nie otworzyłam bo jestem wrogiem alkocholu.
Mój rozum mówi mi ,że kolejne kotki które mogą mieć problem ze znalezieniem domku.Ale serce cieszy się ,(że urodziły się zdrowe) czy tego chce czy nie.
ps.słowa ,że ktoś już pił szampana mam szczerą nadziej ,że to nie domnie .Większość z nas widząc nowego kociaka zazdrości ,że ktoś ma możliwość się nim opiekować -co nie znaczy ,że chciałby te wszystkie koty mieć w domu,a i świadomość zostaje ,że kolejne kocie nieszczęście szuka domu.
Gratulacje za pomyślne rozwiązanie.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Silverblue, Wojtek, zuzia115 i 30 gości