Dongi+Zenek+Kasia - Guz na żuchwie - koniec paniki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 21, 2006 16:46

Iza , lekkie napięcie dobrze rozładować żartem. Nie zrobiłaś nic złego, Myszka chyba ciut za poważnie to wzięła :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 17:32

Wszystkich oczekujących chcę poinformować, że kicia niesamowicie się dzisiaj zmieniła. Nie odstępuje mnie niemal na krok. Pcha się ciągle na kolana i właściwie z nich nie schodzi (ostatnio bardzo oszczędnie rozdawała kocie uprzejmości a teraz jest niesamowicie miła. Trzeba ją głaskać. Rozpacza jak się ją zostawi na chwilę. Właśnie wylizała Mirka a ostatnio zupełnie go nie tolerowała. Woła go do gniazda ale nie mogę na to pozwolić, bo on ją maltretuje.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 17:49

Sylwka, TY to umiesz dawkować suspense 8)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 18:31

Myszko czy aby troszkę nie przemawia przez Ciebie nutka zazdrości.Ja wiem jaka jest sytuacja ale kicia już ma rodzić i sama bym pomiziała takiego maluszka .Lekko zazdroszczę Sylwi tych narodzin .Normalka odzywa się w nas kobietkach coś...(nie powiem co bo nie chcę zaczynać nowego tematu :wink: ).Tutaj mało kto ma taką okazję -większość ma wysterylizowane koty .Troszkę eufori przyda nam się :ok: Wszystkim:conf: .
Ja też czekam na te maluszki i ciekawość mnie zżera jakie kociaki się urodzą.A jest tyle cioć na tym forum które napewno pomogą im dobrze trafić -do dobrych domków.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Pt lip 21, 2006 18:41

Zazdrosci? U gory mam trzy maluchy, w niedziele przywioze Rysce kolejnych dziesiec. W miejscu, gdzie wylapalam ostatnio dziczki byly trzy maluchy. Zostal jeden. Nie mialam ich gdzie umiescic.
Naprawde, zycze Sylwce, zeby porod Dongi przebiegl bez problemu, zeby maluchy urodzily sie zdrowe. Zeby znalazla dla nich dobre domy.
Tylko cieszyc to sie chyba nie potrafie. Faktycznie, zazdroszcze. Izie. ie mysle o pomizianiu maluszka. Mysle o tych, ktore z braku miejsca rozjechal samochod.

Upraszam zatem wybaczenia za to proste pytanie.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 21, 2006 19:47

I na tym zamknijmy tę dyskusję...ja dziś i tak piję szampana, mój mąż obronił dziś pracę magisterską na 5 i dostał pracę (2 godziny przed obroną)...po bardzo trudnym emocjonalnie czasie nareszcie chwila oddechu...i trzymam kciuki za wszystkie domki i za wszystkie maluchy :ok:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 21, 2006 20:08

izaA pisze: mój mąż obronił dziś pracę magisterską na 5 i dostał pracę (2 godziny przed obroną)


dziekuje za odpowiedz
a mezowi gratuluje :)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lip 21, 2006 20:13

Ewasara pisze:Myszko czy aby troszkę nie przemawia przez Ciebie nutka zazdrości.


No i jest jednak powód do "radości" w wątku...
:lol: :lol: 8O 8O 8O :roll: :roll: :roll: :? :? :?

Ktoś tu już szampana chyba wypił... i to za dużo...

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Sob lip 22, 2006 1:02

Są kiciorki :dance2: . Pierwsza szylkretka czarna z rudymi znaczeniami (jeszcze mokra więc może jak wyschnie to coś jeszcze na niej znajdę) urodzona 22 lipca o godzinie 1:10. Drugi czarnuszek (płeć jeszcze nieznana) urodzony 16 minut po siostrze. Są duże i silne. Kicia potrzebowała towarzystwa przy porodzie, bo piszczała jak się ją zostawiało samą (dzielna dziewczynka). Strasznie długo to wszystko trwało od pierwszych skurczy (około 22:30) do pierwszego kociaka. Jeszcze czekamy czy jakiś kociak się nie pojawi. Te kluski są boskie. Fotki jutro.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 1:30

Sylwka bardzo się cieszę, że wszystko poszło gładko. Kotka może mieć jeszcze długo skurcze, bo macica będzie się obkurczała. Niech maluszki chowają się zdrowo.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 22, 2006 1:30

Nikogo nie ma na forum a tu się takie cuda dzieją.
Małą szylkretka przyszła na świat:
Obrazek
Czarnulek:
Obrazek
Oba kluski (oj trzeba umyć legowisko ale to już w dzień):
Obrazek
Kluski ze zmęczoną mamą:
Obrazek Obrazek
Wszystko wskazuje na to, że to już koniec, bo kicia śpi. Chyba, że jeszcze zrobi jakaś niespodziankę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 2:41

O jejku :D
Weszłam sobie tu kontrolnie, a tu takie nowiny :D
Dobrze, że już po wszystkim!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 22, 2006 5:04

Nareszcie są kociaczki :D

Gratulacje dla mamusi :lol:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob lip 22, 2006 6:44

Sylwia, to znaczy, ze jesteś...babcią :lol:
Są sobótki :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 7:26 Dongi

Gratulacje!Dzielnie sie spisalyście.Milego weekendu w powiększonym gronie.

gisha

 
Posty: 6082
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka i 177 gości