Fumka - bardzo dzielna - już po sterylizacji!!!

[Maryla]

masz naprawdę super kotkę
co prawda nie za bardzo chciała się ze mną bawić, bo bardziej ją interesował świat wokół ale widać było że jest wesolutka i bezstresowa
no i dobrze wychowana

[kamsi]

masz naprawdę super kotkę
co prawda nie za bardzo chciała się ze mną bawić, bo bardziej ją interesował świat wokół ale widać było że jest wesolutka i bezstresowa
no i dobrze wychowana

Bo ona się oswaja z minuty na minutę z nami, za Panem to już teraz non stop łazi, część nocy przespała też dzisiaj nad jego głową na poduszce Pierwszego dnia znacznie bardziej ją ten świat wokół rozpraszał I to prawda, że jest już bardzo dobrze wychowana, a widzę, że jest taka pojętna, że będzie niewyobrażalnie dobrze wychowana
A dla cierpliwych jeszcze moje miniaturki - tyle na razie mogę zaoferować
Supermysz w akcji:




Fumce baaaaaaaaaardzo gorąco:

[zuza]

Nawet z tych nieduzych widac, ze jest sliczna wiec kij z nimi, lepsze takei niz zadne

[Hana]

No większe właśnie, zupełnie wręcz duże, jeśli wierzyć temu, co twierdzi mój komputer, to np. jedno ma 2560x1920. Jeśli chodzi o kilobajty, to każde przekracza 800. Nie mam pojęcia, czemu się tak zmniejszają - czemu docelowe nie jest takie jak faktycznie docelowe, tylko takie małe

Doczytałam instrukcję w pierwszym poście w wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36202&start=0
i wiem. Najważniejszy fragment:

Wejdź -> http://www.imageshack.us/
Jeśli chcesz zmniejszyć zdjęcie, zaznacz okienko "resize image?" i wybierz wielkość, domyślnie jest ustawiona wielkość 320/240 pikseli.

kamsi, wybierz np. 800/600 i będzie super.

Czekam na nowe zdjęcia Fumki.

[kamsi]

No większe właśnie, zupełnie wręcz duże, jeśli wierzyć temu, co twierdzi mój komputer, to np. jedno ma 2560x1920. Jeśli chodzi o kilobajty, to każde przekracza 800. Nie mam pojęcia, czemu się tak zmniejszają - czemu docelowe nie jest takie jak faktycznie docelowe, tylko takie małe

Doczytałam instrukcję w pierwszym poście w wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36202&start=0
i wiem. Najważniejszy fragment:

Wejdź -> http://www.imageshack.us/
Jeśli chcesz zmniejszyć zdjęcie, zaznacz okienko "resize image?" i wybierz wielkość, domyślnie jest ustawiona wielkość 320/240 pikseli.

kamsi, wybierz np. 800/600 i będzie super.

Czekam na nowe zdjęcia Fumki.

Ha! Teraz to zupełnie zmienia moje nastawienie do problemu Obiecuję, że jutro będą wobec tego nowe zdjęcia, dziś nawet nie mam nic przy sobie, tak mnie onieśmieliła nadmierna miniaturyzacja
Jutro spróbuję pójść za Twoją radą, Hana

[kamsi]

Hana, chylę czoło, Twoje spostrzeżenie w kwestii odpowiedniego zmniejszania zdjęć było genialne i dzięki temu mogę dziś zamieścić kilka nareszcie czytelnych zdjęć Oto poniżej panna Fumka pozuje na tle rozwlekanych przez siebie namiętnie butów


W te upały większą część dnia Fumka spędza, leżąc. Podobno małe kocięta, jak śpią, to rosną - otóż Fumka ma teraz bez liku okazji do rośnięcia W swojej budzie, tymczasem z ikeowskiego pudełka:

Wylizujemy się prawie jak dorosły kot:

I zasypiamy, starając się oddać jak najwięcej ciepła z brzuszka :

[kamsi]

I jeszcze dwa zdjęcia portretowe :

[gattara]

Piekną masz dymeczkę, uwielbiam takie - sama mam dwa, Wegę i Kiwaczka. Dymne są naj, naj

[Vinn]

Kamsi piękne zdjęcia pięknego kotka!!! Jestem uszczęśliwiona

[kamsi]

Kamsi piękne zdjęcia pięknego kotka!!! Jestem uszczęśliwiona

To cieszę się szalenie, no, stanęłam (dzięki światłym uwagom oglądających forumowiczów i szczególnie - jak podkreślam - genialnemu spotrzeżeniu Hany ) na wysokości zadania nareszcie Teraz będę mogła śmiało zasypywać forum zdjęciami
To jeszcze dwa starsze, tzn. raptem sprzed jakichś trzech dni
Jedno z tej serii - Fumka w naszej sypialni - już było, tym razem ciut inne ujęcie :


A tak sobie idzie od miseczek - po sutym, rzecz jasna, posiłku :

To ostatnie trochę ciemne, ale to dlatego, że Fumka wtapia nam się kolorystycznie w kafelki w kuchni

[kamsi]

Dzisiaj też nie mogę się powstrzymać od zamieszczenia czegoś nowego, a to dlatego, że mam dwie absolutnie sensacyjne fotki Jakość może nie najprzedniejsza, bo - jak to często u nas, wiodących życie rodzinne głównie późną nocą - robione w ciemnym pomieszczeniu, ale na pewno dla każdego po ich ujrzeniu stanie się czytelne, gdzie Fumka wczoraj postanowiła spędzić kęs czasu - odnaleźliśmy ją po paru minutach wysilonych poszukiwań właśnie tu:

I jeszcze zbliżenie, żeby wątpiących upewnić, że, owszem, Fumka spokojnie siedziała w pralce

[Hana]

No, nareszcie widzę Fumkę w całej okazałości.
kamsi, zwracam jedynie uwagę, że Fumka jest dymnym kotem, a nie brudnym kotem i pranie jej jest bezcelowe.

[kamsi]

Chciałam na wstępie zaznaczyć, żeby nikt nie posądził nas o znęcanie się nad zwierzętami, że Fumka na ostatnio, dłuższy czas temu zamieszczanych zdjęciach sama weszła do pralki, i to cichcem
Tymczasem jesteśmy po urlopie - jeśli to czyta to Fumki Domek Tymczasowy na Czas Naszego Urlopu, to bardzo serdecznie dziękujemy za opiekę nad nią, odezwiemy się, jak tylko przyjadą nasze bagaże przetrzymywane już kolejny dzień na pewnym dużym lotnisku europejskim - wszystko przez terrorystów. W bagażach są nasze telefony komórkowe, niestety, aparat zresztą też, więc jakieś Fumkowe zdjęcie pourlopowe będę mogła zamieścić po przyjeździe bagaży, jak wyżej. Pozdrawiamy we trójkę - z rozmruczaną Fumką

[Hana]

Pozdrawiamy we trójkę - z rozmruczaną Fumką

Witajcie pourlopowo

[kamsi]

Pozdrawiamy we trójkę - z rozmruczaną Fumką

Witajcie pourlopowo

Hana, zawsze mogę liczyć na Twoją niezawodną obecność w moim skromniutkim wątku, dziękuję za odzew Aparat nadal nie dotarł, zatem zdjęć wciąż nie robimy, ale za to żyjemy w absolutnej kocio-ludzkiej harmonii, Fumka jest niesamowicie inteligentna, ucieszna i tak uczuciowa, że nie wiem, jak tyle mruczenia i emocji mieści się w takim małym ciałku Nie opuszcza nas prawie na krok, śpi z nami, ładuje się natychmiast na kolana, na plecy, na głowę (jak da radę, w zależności od pozycji siedzącej lub horyzontalnej, którą akurat się zajmuje), masakruje swoją pluszową mysz (która ma na imię Jan Kazimierz, acz z królewskiej godności niewiele jej się udaje zachować, jak tak gna w Fumkowym pyszczku przez pokój) i w ogóle jest cudowna