Mam nowe informacje o persiku. Obecnie przebywa w domu zastępczym, gdzie otrzymał imię Zenek
Do schroniska natomiast trafił bardzo zaniedbany, przeraźliwie wychudzony, z nieleczonym wysiękiem z oka. Było zagrożenie utworzeniem się ropnia, dzieki natychmiastowej pomocy lekarzy ze schroniska, dobraniu leku i jego systematycznemu podawaniu obecnie nie ma żadnego zagrożenia. Kocio nie był wykastrowany. Dzisiaj jest już po zabiegu, w niedzielę kontrola i Zenek może zostać przekazany do nowych troskliwych opiekunów.
Zapomniałam dopisać, że bardzo lubi dzieci
Każdy, kto po odpowiedzialnej i przemyślanej decyzji chciałby dać mu miłość i pieszczoty - bardzo proszę o kontakt (numery tel. podałam w pierwszym poście).
A oto nowe zdjęcia Zenka, zrobione dziś:
