MT: szalenstwa Tenisowek POJECHALY DO DOMKOW

[Gosiak104]

Witam ponownie, po moim urlopie. Bardzo się cieszę, że maluchy dobrze się mają. Zastanawiamy się nad zabraniem kogoś z gromadki na domek tymczasowy (może uda się pozostać któremuś u nas chodzi o Venus i o szro-białego).

Pozdrawiamy wszystkie ciocie

[Beata]

Gosia, jesli mozecie byc domem tymczasowym, wezcie jakies inne kocieta - te maluchy pojada juz prosto do domow docelowych, szkoda je stresowac ciagla zmiana miejsca poza tym one maja juz domek tymczasowy
maluchow, ktore potrzebuja domow tymczasowych, niestety nie brakuje zajrzyjcie chociazby do watku schroniska w Jozefowie - te maluchy umra, jesli nikt ich stamtad nie wyciagnie


a jesli jestescie zdecydowani sie dokocic ktoryms z Tenisistow i podpisac umowe adopcyjna, to zapraszam na pw

Ciapek byl wczoraj u pani doktor, bo od niedzieli z prawego oczka wychodzila wstretna zielona ropka
poniewaz tylko z jednego oczka, i reszta maluchow bez problemu podobnego, podejrzewalam drasniecie
i mialam racje
ktos go pazurkiem zahaczyl, wiec dzisiaj wszystkim ponownie pazurki obcinalam dostaje Atecortin, juz dzisiaj oczko bylo duzo lepsze


a wieczorem dzisiaj mamy odwiedziny
i prosimy o kciuki, zeby udalo sie dwojke razem wypchnac

[Beata]

nikt za nas nawet kciukow nie potrzyma?

[Mysza]

czy to TE odwiedziny?

Ja bardzo mocno trzymam

Gosia ja jutro odbieram od Wielbłądzi małego czarno-białego chłopczyka + jeszcze mniejszą tricolorkę
a jak jopop złapie to trójke rodzeństwa chłopczyka
zostana tam jeszcze buraski (wątek o Bazarze Różyckiego)

Może byście chcieli ta małą tricolorkę na socjalizację? Jest śliczna i malusia, ale jeszcze robi phhhh więc wymaga trochę więcej czasu niz ja jej mogę zaofiarowac przy tej gromadce.

[Bonkreta]

potrzebuje pomocy z imionami
Serena nie pasuje do koteczki
a co z chlopakami? ktory z tenisistow jest:
1) ciapowaty i milusi
2) nerwowy, plochliwy i szybki jak strzala?

Ad.1 - chyba żaden
jak ktoś jest ciapowaty i milusi, to nie zostaje zawodowym tenisistą
no może Tim Henman taki najbardziej grzeczny synuś mamusi

Ad.2 - co do płochliwości to nie wiem, ale nerwowy i szybki to jest Lleyton Hewitt (Keti mnie zabije)

[Jana]

a wieczorem dzisiaj mamy odwiedziny
i prosimy o kciuki, zeby udalo sie dwojke razem wypchnac

[Ais]

Trzymamy, trzymamy.

A do których przychodzi wizytacja ?

[Maryla]

powiedz kiedy puścić

[Beata]

czekamy i czekamy
ale pan powiedzial, ze pozno, po 20 zadzwoni

[Ais]

no i ?

[Beata]

no i pan zadzwonil i powiedzial, ze rozmawial z zona i musza sie jeszcze zastanowic, bo to przeciez obowiazek
i ze jakby cos to zadzwoni
zapewnilam go, ze jak u mnie do tego czasu nie bedzie odpowiedniego kociaka, to cos sie wymysli

[Beata]

maluchy niezle mnie wystraszyly przed chwila

jakas taka cisza byla, znaczy sie padly , wiec postanowilam zamknac je juz w lazience na noc
przygotowalam jedzonko, do ktorego przybiegly buraski
Ciapka znalazlam na balkonie on strasznie skoczny jest, nie mam pojecia jak dostal sie na parapet a stamtad na balkon, wszystkie nizsze rzeczy daaaleko poodsuwane

a Venus nie ma
kiciam i kiciam, zagladam we wszystkie kryjowki i nic
wolam na balkonie ale nie placze
no nie wiem

postanowilam wziac to na spokojnie i zrobic najpierw lozko
owieram kanape a tam, w pojemniku na posciel, Venus slodko spi
tylko nie mam pojecia jak tam weszla glizda jedna

[Ais]

Zapomniałam Ci powiedzieć że ona już tam była, jak ją wypuściłam w sobotę na pokoje to tam polazła, ale wystarczyła perswazja piórkami by wyszła ....

pomyśl sobie co ja miałam, no tak, jestem w obcym domu, obcy kot wlazł do kanapy, jak ja mam go wyciagać ? w dodatku z niesmakiem przypatrywał się temu Muczacza , jakby chciał powiedzieć - oj ciotka, ale z ciebie ofiara losu..... dobrze ci tak....

[Beata]

:oops: Zapomniałam Ci powiedzieć że ona już tam była, jak ją wypuściłam w sobotę na pokoje to tam polazła, ale wystarczyła perswazja piórkami by wyszła ....

pomyśl sobie co ja miałam, no tak, jestem w obcym domu, obcy kot wlazł do kanapy, jak ja mam go wyciagać ? w dodatku z niesmakiem przypatrywał się temu Muczacza , jakby chciał powiedzieć - oj ciotka, ale z ciebie ofiara losu..... dobrze ci tak....

glizda jedna no

[Gosiak104]

Beata czy nie miałabyś nic przeciwko, żebyśmy z Marco Cię nawiedzili jakoś na dniach? Tylko powiedz kiedy i o której Ci pasuje a my staniemy nagle pod Twymi drzwiami. Strasznie się stęskniłam za maluchami no...