HorseTheSecond zmienił obywatelstwo!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 17, 2006 13:03

Jak minął lot i jak Horsik czuje się w nowym domku?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto lip 18, 2006 11:49

Puk, puk!!!
Horsik daj zanć co u Ciebie.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto lip 18, 2006 13:34

Lot minął spokojnie. Horse był bardziej zainterosowany, niż wystraszony.
W domu u Ylvy jest przesłodkim misiem, cały czas chodzi i sie przytula :D
Wszystko sieudało, wszyscy jesteśmy zadowoleni.
Warto było :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lip 18, 2006 13:41

kordonia pisze:Lot minął spokojnie. Horse był bardziej zainterosowany, niż wystraszony.
W domu u Ylvy jest przesłodkim misiem, cały czas chodzi i sie przytula :D
Wszystko sieudało, wszyscy jesteśmy zadowoleni.
Warto było :)



:dance: :dance2: :balony:

Światowy kot :D i z taką historią 8O

Kordonio :aniolek: on Tobie zawdzięcza to wszystko co teraz ma :1luvu:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto lip 18, 2006 13:44

Horsik obieżyświat :D

Kordonia, Ylva, gratulacje :!: :!: :!: :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro lip 19, 2006 12:17

kordonia pisze:Lot minął spokojnie. Horse był bardziej zainterosowany, niż wystraszony.
W domu u Ylvy jest przesłodkim misiem, cały czas chodzi i sie przytula :D
Wszystko sieudało, wszyscy jesteśmy zadowoleni.
Warto było :)


Potwierdzam :lol:

Odyseusz czuje sie jak u siebie, ma wspanialy apetyt, duzo sie bawi (oczywiscie najlepsza pora to 3.30 :twisted: ) i bardzo nas lubi :1luvu:

Obrazek

Jesli chodzi o podroz samolotem, to Odys zrobil furore wsrod obslugi lotniska i pozwolono mu leciec ze mna w kabinie, mimo, ze w zasadzie powinien podrozowac w luku bagazowym. Cala podroz byl bardzo spokojny a w samolocie wrecz zasnal :!: doprowadzajac mnie na krawedz zawalu, kiedy podnioslam kontenerek i przez chwile myslalam, ze kot umarl na serce podczas ladowania. A on spal sobie...

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie i dziekujemy za zainteresowanie :)
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro lip 19, 2006 12:19

Ylva :ok: szczęściaro :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lip 19, 2006 12:39

:D :D :D niesamowity kot! Jego nic nie zaskoczy! Ylva gratuluję cudownego kota!
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro lip 19, 2006 13:26

livy pisze::D :D :D niesamowity kot! Jego nic nie zaskoczy! Ylva gratuluję cudownego kota!


Dziekuje

wiesz, on wyglada jak blizniak tego ktorego masz w podpisie 8O
szkoda ze zdjecie z imageshacka sie nie wyswietla :roll:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro lip 19, 2006 14:15

Obrazek
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lip 19, 2006 14:16

Obrazek
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lip 19, 2006 14:26

Slodziutki

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Sob lip 29, 2006 18:01

Zaniedbujemy ciocie kordonie jesli chodzi o wiesci, zaniedbujemy...

ale to dlatego ze jest tak goraco!
Co prawda przy upalach w Polsce nasze 29 stopni to nic, ale tez ciezko wytrzymac. Zwlaszcza, ze skandynawskie mieszkania zbudowane sa, zeby lapac kazdy promien swiatla.. Przy moich wielkich oknach czuje sie jak w szklarni.
Odys radzi sobie dobrze, spi na wszystkich parapetach, bo tam ma ruch powietrza od uchylonych na centymetr (i zabezpieczonych takim fajnym patentem) oknach. Poza tym zjada kazda porcje jedzenia w sekunde a potem kladzie sie kolo misek z mina kota na skraju smierci glodowej. Juz mu sie pare razy udalo tak uzyskac dodatkowe karmienie od nieswiadomego TZta :lol:

Bardzo dobrze nam sie razem mieszka :D
Odys to kot asystent, ktory musi byc w tym samym pomieszczeniu co ja, w zwiazku z tym przemieszczamy sie zawsze razem.

kordonia prosila o nowe zdjecia- nie jest to latwe, bo zawsze jak probuje go sfotografowac on przychodzi sprawdzic co trzymam w rekach i czy jest to jadalne :wink:

mam tylko takie 3 fotki nieostro- parapetowe:
Obrazek Obrazek Obrazek

P.S Jak bylismy w zeszlym tygodniu u weta, to kot zostal zwazony - wazy rowne 5 kg, ale pani wet powiedziala ze to duzy kocur i nie ma nadwagi. Szkoda ze nie widziala go, jak lezy na plecach jak foka :wink:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Sob lip 29, 2006 20:02

Ylva to byk a nie kot :wink:

widać ze jest u siebie nasz podróznik :lol: :lol:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Sob lip 29, 2006 22:38

Cudak kochany :love:

Widzę, ze psychika nie zmieniła mu się wcale :lol: Utrzymał swoje hobby, jakim jest jedzenie :)
No i mówiłam, że on zawsze jest tam, gdzie jego człowiek :)
Czy nadal jest taki miły? I nie gryzie?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, smoki1960 i 94 gości