Przygarniemy kocurka - sprawa dość nietypowa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 18, 2006 10:16

Ja ok. tydzień temu (nie pamiętam dokładnie) miałam telefon od pana, któremu umarł kociak na panleukopenię - i tak pomyślałam, że to może Wy :roll:

W każdym razie - bądźcie bardzo ostrożni i życzę udanego, szczęśliwego zakocenia!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 18, 2006 10:48

polly&elmer pisze: Dlatego też szukamy kociaka koniecznie dwukrotnie zaszczepionego - po drugim szczepieniu jest juz podobno odporny (oczywiście po jakimś czasie). Jesteśmy świadomi zagrożenia i nie stykamy się z żadnymi maluchami. Dzięki za info!
P.

Polly - masz PW - odbierz.
Powyższe posty potwierdzają to, co Ci napisałam.
Pomyśl o lampie.
Wygląda na to, że podchodzisz poważnie do chęci zaadoptowania kotka.
Dla Twojego całkowitego spokoju oraz zdrowia i życia przyszłego Waszego podopiecznego - kilka godzin wysiłku z lampą - to naprawde nie jest duże poświecenie.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lip 18, 2006 11:01

Elu, dzięki za info w sprawie lampy, jak tylko znajdę 10 sekund odnajdę to gdzieś na forum i na pewno potraktujemy mieszkanie tą lampą - nie chcę ryzykować, że stracimy kolejnego kotka... z odwiedzin kociaków chyba nici - nie ma co ryzykować :(

polly&elmer

 
Posty: 4
Od: Pon lip 17, 2006 20:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości