Myszkin-Farinelli - jak karmić małego kastrata?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 26, 2003 18:42

Wielkie mizianki dla kocika. :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35297
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro mar 26, 2003 18:51

:ok:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Śro mar 26, 2003 19:30

Nie ma bao-bao! :wink:
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 26, 2003 21:30

Ha! Witamy w klubie odjajczonych, którym "bao-bao" jest programowo obce :D Mizianki dla dzielnego kocurka i dla dzielnej pani :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 26, 2003 22:02

Bezjajeczny Borys macha do kolegi!!! :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39503
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw mar 27, 2003 10:12

Nocka mineła baaardzo spokojnie poza małym wyjątkiem. Przez jakiś czas Myszkin kopał w kołdrze tak jak sie kopie w żwirku 8O . Dziwne, nie robił tak wcześniej. (Może to jeszcze szajba po narkozie, zobaczymy dziś!)

No i rozbił śliczną (swoją!) porcelanową miseczkę, która zresztą byla pusta. Może był zły, że nie dostał jeść i tak zamanifestował swoją złość. 8O
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 27, 2003 10:56

catsnkit pisze:Nocka mineła baaardzo spokojnie poza małym wyjątkiem. Przez jakiś czas Myszkin kopał w kołdrze tak jak sie kopie w żwirku 8O . Dziwne, nie robił tak wcześniej.


Hmmm... a oglądałaś tę kołdrę ?
Nic tam nie zostawił? :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw mar 27, 2003 11:07

Kasia D. pisze:Hmmm... a oglądałaś tę kołdrę ?
Nic tam nie zostawił? :roll:


Noooo, chyba bym zauważyła, bo spalam pod nią. 8)
Początkowo też pomyślałąm, że chce się tam załatwić, ale nie - najwyraźniej chodziło o cos innego. Tylko o co? 8O

Tak sobie teraz pomyslałam, ze może swoich jajek tam szukał? :roll:
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 29, 2003 22:39

Myszkin bardzo sie zmienił! Kastracja odbyła się w srodę rano, a on cały czas taki jest spokojniutki jakby mi kota podmienili!!!
Wygląda na zdrowego - normalnie je, załatwia się, czasami bawi z Natka, ale to nie jest ten sam Myszkin. Tamten był wulkanem energii, a ten Myszkin jest oaza spokoju. Czy to możliwe, aby kastracja aż tak go odmieniła? Czy też jest to jeszcze nadal skutek zabiegu? Ale mineło już 3 i pół dnia.
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 29, 2003 23:05

2 male kuleczki, a taka wielka roznica :lol:
Glaski dla ustatkowanego mezczyzny :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie mar 30, 2003 0:00

catsnkit pisze:Myszkin bardzo sie zmienił! Kastracja odbyła się w srodę rano, a on cały czas taki jest spokojniutki jakby mi kota podmienili!!!
Wygląda na zdrowego - normalnie je, załatwia się, czasami bawi z Natka, ale to nie jest ten sam Myszkin. Tamten był wulkanem energii, a ten Myszkin jest oaza spokoju. Czy to możliwe, aby kastracja aż tak go odmieniła? Czy też jest to jeszcze nadal skutek zabiegu? Ale mineło już 3 i pół dnia.


Tylko patrzeć jak wlezie Ci na podołek i zacznie mruczec...
Zdaje sie, że o to chodziło :roll: :)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 30, 2003 0:04

No nie wiem.... bardzo sie wzbrania przed dotykaniem, a o kolanach to mowy nie ma.... I chyba dupcia go boli, bo unika skakania.
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 30, 2003 7:12

catsnkit pisze:Myszkin już w klinice!!! Zawiozłam go rano i odbieram ok. 16.


My naszego Malego oddalismy, pol godziny pozniej dowiedzielismy sie ze juz sie wybudza ale jeszcze chwile musimy poczekac, za kolejne 10 minut dostalismy go juz do reki - kompletnie wybudzonego...
Gdyby nie fakt ze pod wplywem ustepujacej narkozy zapomnial o tych swoich lekko niesprawnych tylnych lapkach w zwiazku z czym ciagnal je za soba - to po powrocie do domu biegalby juz zupelnie spokojnie :)
Poltorej godziny pozniej juz zupelnie sprawnie i glosno przylecial na kolacje ;)

Coz - jakkolwiek mamy ostatnio bardzo zle doswiadczenia z Multiwetem pod wzgledem diagnostycznym - to jako miejsce wykonywania kastracji czy innych operacji - polecamy :)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 30, 2003 7:17

catsnkit pisze:Czy to możliwe, aby kastracja aż tak go odmieniła? Czy też jest to jeszcze nadal skutek zabiegu? Ale mineło już 3 i pół dnia.


Przed kastracja, z tego co pisalas - kocurek byl pod wplywem niezlej burzy hormonow - teraz "zrodelko" zostalo odciete ;) Musisz troszke poczekac - niech poziom hormonow sie ustabilizuje - trwa to do jakiegos gora miesiaca. Ale rownie dobrze moze nastapic za kilka dni. Tyle ze prawdopodobnie Myszkin bedzie spokojniejszy niz wczesniej - bo wtedy dostawal pewnie speeda wlasnie pod wplywem duzych dawek hormonow - teraz bedzie ich mniej.

Kocurki bardzo roznie reaguja na kastracje - tak jak roznie reaguja na okres dojrzewania. Nasz Maly nie szalal jakos kosmicznie, nie wydzieral sie wiecej niz poprzednio - tylko jego mocz nabral zabojczego i powalajacego zapachu. Po kastracji nic sie nie zmienilo - poza tym ze mozna wejsc bez maski gazowej do lazienki ;)
Szaleje jak szalal, tyle samo gada, tak samo wariuje :)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 30, 2003 9:37

Buziaki dla Myszkina :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87892
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, puszatek i 77 gości