weterynarz do mnie dzwonił... Pilnie szuka domku taki maluch około 7 tygodni teraz, szary prążkowany kocurek. Kociak urodzil się bez kawałeczka prawej tylnej łapki od stawu skokowego - z tego co zrozumiałam jako bezdomny, jest w miare udomowiony (oswojony)... Zdjęcia będę miała w poniedziałek i wkleję, domu szuka MEGA PILNIE bo nie da sobie rady jako kotek wolnożyjący.
***W ramach promocji*** Pan Weterynarz proponuje darmową opieke nad nim i kastrację w pierwszym roku zycia kocurka...
Koteczek bedzie uśpiony jesli nie znajdzie domku do konca lipca... mamy 2 tygodnie!!!