Chore kocięta - szukamy domów na stałe!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2006 16:00

Czwarte kociątko zostało już w ciągu dnia zaniesione przez panią Ewę do lecznicy, obejrzane, jest zdrowe, ruchliwe, na razie zostaje u pani Ewy i CZEKA NA DOMEK.
A ja zaraz śmigam z maluchami do do okulisty.
Dzwoniłam dzisiaj do Boliłapki - dwa maluchy jedzą już same! :dance:

I trzymajcie mocno kciuki, bo pojawił się, na razie jeszcze tak na 70%, domek tymczasowy! Wieczorem będę wiedzieć więcej :)
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pt lip 14, 2006 8:59 Kociątka z Pragi - szukamy im domów docelowych

Kocięta są od wczoraj u mnie.
Po prostu nie mogłam zostawić ich znowu samych na całą noc w lecznicy...
W podjeciu decyzji pomógł mi kolega, który ma wolny zawód i będzie je odwiedzał w ciągu dnia.

Pojechaliśmy do Garncarza. Wspaniała wiadomość - wszystkie kotki mają gałki oczne!!! :dance: Więc jest bardzo duża szansa, że będą widzieć :))
Pani doktor zapisała im tobrex, tears naturals i coś jeszcze na t, trzeba im zakrapiać oczka 3 x dziennie i przemywać je. Kolejna wizyta dokładnie za tydzień.

Okulista zalecił jak najszybszą wizytę u lekarza ogólnego - co mnie zdziwiło w kontekście faktu, że przecież 2 doby spędziły w lecznicy...

Pojechaliśmy więc do całodobowej lecznicy koło mnie na Schroegera. Pani doktor stwierdziła że
- świerzbu nie ma
- za to są pchły
- kotki dostały ogólny zastrzyk na wzmocnienie
- oraz pastę do stosowania codziennie przez 3 dni na odrobaczanie (podawaną strzykawką doustnie)
- antybiotyku nie podały bo lekarz z Boliłapki nie zapisal nawet czy dostały go wczoraj czy nie :evil: Muszę dziś zadzwonić do lecznicy - jeśli dostały wczoraj zastrzyk to dziś wieczorem jedziemy na kontynuację leczenia, jeśli nie - od dziś dobierany jest nowy.

Dostały wczoraj wieczorem już w domu baterię kropli, pastę na odrobaczanie i Covalescence. Jedzą na potęgę :)) (aż się boję czy nie za dużo). Po konsultacji z Blue podałam im również lakcid do jedzenia.
2 mocniejsze kotki - czyli Xena i Jasiu jedzą już same. Gryzoń, bo takie otrzymał najmniejszy kotek imię (zgadnijcie dlaczego! ) ponieważ nie widzi chyba w ogóle jest karmiony jeszcze strzykawką, ale je najwięcej ze wszystkich chyba! (nad ranem zjadł 4 strzykawki po 5 ml).

Masuję im brzuszki, głaszczę. Gryzoń i Jasiu mruczą jak starzy traktorzyści.

Natomiast bardzo martwię się o moje koty, a konkretnie o Zdzisia. Jest bardzo zestresowany sytuacją. Wprawdzie obaj z Byronem syczą i warczą na maluchy, ale Zdzichu jest w takim stresie, że schował się na półkę z pościelą w łazience i stamtąd praktycznie nie wychodzi. W nocy zsiusiał mi się na łóżko, nic nie zjadł od wczoraj wieczora i kłaczy się ze stresu na potęgę.
Kocięta zostawiłam dziś w zamykanej częsci sypialnej mieszkania, bo jednak wolałam nie ryzykować bliższych kontaktów na tym etapie.
Byron z Xeną wykazują obopólne zainteresowanie. Zresztą Xena biega po całym mieszkaniu i wyjada kotom puszki z misek! :D Dałam im odrobinę Puriny w pasztecie (łosoś i pstrąg w musie). Ale tak na przyszłość powiedzcie, jakie puszki dawać takim miauleństwom? Wetka w lecznicy powiedziała, że dopóki biorą antybiotyk ich dieta nie może być tak często różnicowana, no ale co ja mam zrobić jak one wyraźnie chcą.
Co im kupić - Gerberki? Czy jednak mięcho?

Dzisiaj pewnie i tak będę w aptecę więc za radą Blue kupię parafinę i podam maluszkom, jeśłi nie będzie kupki do wieczora, bo odkąd są u mnie, nie wypróżniały się (ale może to kwestia stresu i wielu przeżyć jakie miały od wczoraj).

Żeby było śmieszniej, wczoraj między lecznicą a apteką zajrzeliśmy na chwilę na koncert znajomych na Bielanach i znalazł się wstępnie jeden chęnty na kotka! :) (oczywiście wywiad środowiskowy zostanie przeprowadzony).
Na razie, aż do wyzdrowienia, zostają u mnie.

Czwarty kotek, znaleziony wczoraj przez Panią Ewę jest u Niej - była z nim u weta, ma oczka w dobrym stanie i w zasadzie jest do adopcji już od teraz.

Zakładać nowy wątek adopcyjny, czy zmienić temat tego?

Uf. to się rozpisałam. Jestem zmęczona ale szczęśliwa. Spóźniłam się nawet dziś przez to wszystko do pracy (bo o 4 rano maluszki stwierdziły, że są głodne, a potem Zdzisio kazał się głaskać, a rano przed pójściem do pracy trzeba było podać kropelki).
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pt lip 14, 2006 9:04

Adopcyjny to na kociarni, załóż sama, ja wyjeżdżam, nie mogłabym zmieniać tematu w razie potrzeby...

I super, że wzięłaś maluszki :D

I kciuki :ok: za Twojego kota, żeby jak najszybciej zaakceptował maluchy. Jeśli dziś dalej będzie siedział w tej łazience, to zrób sobie z nim "sam na sam": pogadaj do niego, pogłaszcz, pobaw się z nim jego ulubioną zabawką.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 9:41

Atka pisze:Adopcyjny to na kociarni, załóż sama, ja wyjeżdżam, nie mogłabym zmieniać tematu w razie potrzeby...

I super, że wzięłaś maluszki :D

I kciuki :ok: za Twojego kota, żeby jak najszybciej zaakceptował maluchy. Jeśli dziś dalej będzie siedział w tej łazience, to zrób sobie z nim "sam na sam": pogadaj do niego, pogłaszcz, pobaw się z nim jego ulubioną zabawką.


Atka, mam prośbę w takim razie: o zmianę w tytule tego wątku z domu tymczasowego na domy stałe.
Jak tylko będę wiedziała, jak z kocimi oczami, to zamieszczę wątek adopcyjny - bo myślę, że to dość istotna informacja, czy kotki widzą, czy nie (a ja cały czas wierzę, że będą 3 pary zdrowych oczek! :))
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pt lip 14, 2006 11:07

Kinga :ok:

przy nastepnej wizycie u okulisty poproś o konsultacje dra Garncarza bo coś za mało tych kropelek mi sie wydaje, Braunolu nie dostałaś?

a jesli mieszkasz na Bielanach to może przenieś się z leczeniem do dra Lesiaka na Czechowa 2 tel 022 835 95 10 lub 0501 744 443
tylko że popołudniami to jest tylko we wtorki, czwartki i piątki
bo na Schroedera to po pierwsze b. drogo a po drugie różni lekarze tam dyzuruja - nie zawsze dobrzy

jesli chodzi o przemywanie oczu to rób tak jak pisałam wcześniej - to b. skuteczne

jeśli chcesz małym poprawić odporność a stać Cię na to to kup im opakowanie scanomune i po konsultacji z wetem podawaj
albo zylexis w zastrzykach - tylko 1 kosztuje 32 zł a podać trzeba min 3 - ale jest b. skuteczny

podawaj convalescence saszetki do jedzenia, w proszku i jest jeszcze proszek z elektrolitami do picia - w te upały myślę że warto, nawet podając strzykawką
to wszystko można kupić w lecznicy przy bazarku na Wolumenie (ale lecznicy nie polecam)

no i :ok: :ok:

dzielna jesteś :D
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 15, 2006 21:03

Maryla pisze:Kinga :ok:

przy nastepnej wizycie u okulisty poproś o konsultacje dra Garncarza bo coś za mało tych kropelek mi sie wydaje, Braunolu nie dostałaś?

a jesli mieszkasz na Bielanach to może przenieś się z leczeniem do dra Lesiaka na Czechowa 2 tel 022 835 95 10 lub 0501 744 443
tylko że popołudniami to jest tylko we wtorki, czwartki i piątki
bo na Schroedera to po pierwsze b. drogo a po drugie różni lekarze tam dyzuruja - nie zawsze dobrzy

jesli chodzi o przemywanie oczu to rób tak jak pisałam wcześniej - to b. skuteczne

jeśli chcesz małym poprawić odporność a stać Cię na to to kup im opakowanie scanomune i po konsultacji z wetem podawaj
albo zylexis w zastrzykach - tylko 1 kosztuje 32 zł a podać trzeba min 3 - ale jest b. skuteczny

podawaj convalescence saszetki do jedzenia, w proszku i jest jeszcze proszek z elektrolitami do picia - w te upały myślę że warto, nawet podając strzykawką
to wszystko można kupić w lecznicy przy bazarku na Wolumenie (ale lecznicy nie polecam)

no i :ok: :ok:

dzielna jesteś :D


Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Kotki mają się coraz lepiej - wszystkie jedzą same, ale daję im cały czas również Convalescence w strzykawce. Czują się coraz lepiej - brykają po całym domu, Xena zapoznałą się z Byronem, rosną jak na drożdżach na małe, puchate kulki :)
Co jest w tym wszystkim najwspanialsze to fakt, że wszystkim wyjrzały spod opuchlizny oczka i wszystkie widzą - Xena i Jasiu całkiem dobrze, Gryzoń chyba jeszcze jak przez mgłę. Ale minęły dopiero 2 dni, także jestem dobrej myśli!
Przyznam się szczerze, że ze względu na nadmiar obowiązków nie podjechałam z kotkami ponownie do weta. Chcę to zrobić jutro rano. W związku z tym mam do Was pytanie: czy jeśli kotki czują sie dobrze, brykają i tak naprawdę jedyne co im dolega to chore oczy, to czy trzeba dawać im antybiotyk? Nie jestem naprawdę zwolenniczką podawania antybiotyku "dla porządku", kotki czują się naprawdę dobrze - ich układ pokarmowy funkcjonuje bez zarzutu.
Maryla, jeśli chodzi o lekarza z ulicy Czechowa, to ja do niego w październku jeździłam przez prawie tydzień z Byronem, kiedy zachorował - nie jadł, zwracał i miał biegunkę. (wtedy jeszcze nazywał się Ogonek i był raptem tydzień u mnie). Po tygodniu leczenia u weterynarza z ul. Czechowa mój kotek trafił do specjalisty - dra Jacka Bany w Legionowie (pracuje też w SGGW) z rozpoznaniem odwodnienia i wyniszczenia organizmu, pierwsze co mu zrobiono to testy na FIP i koci HIV.
Także nie powierzyłabym mu po czymś takim nawet mrówki.
Chyba po prostu przejadę się do Legionowa.
Ale na moje skromne oko antybiotyk nie jest potrzebny.

Powiedzcie, co jeszcze obejrzeć kotkom? Jedzą. Wypróżniają się. Brzuszki mają masowane. Odrobaczanie trwa (jeszcze jutro).
I jak takie miauleństwa nauczyć korzystać z kuwety? Bo na razi enie współpracują w tym zakresie :wink:
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pon lip 17, 2006 8:36

fajnie że je wzięłaś :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 8:45

Kinga, super, ze są u Ciebie :D

A co do Zdzicha, to jestem zdziwiona bardzo- gdy był u mnie, równocześnie były inne koty i kociaki i powinien być przyzwyczajony. Mam nadzieję, ze mu szybko przejdzie :)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 22, 2006 14:11

Witajcie,

kotki mają się dobrze - czwartkowa wizyta u okulisty potwierdziła, że kotki będą widzieć! :))
Dostają jeszcze przez tydzień Naclof, Braunol i Tobrex i od następnego czwartku są, jak to się mówi, do wzięcia.

Zresztą zdjęcia pięknotek możecie zobaczyć tu:
http://fotki.pomorski.net/displayimage. ... m=64&pos=3
(przewijając w prawo pojawią się następne zdjęcia).

Także zaraz piszę (choć z ciężkim sercem) ogłoszenie adopcyjne.
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Nie lip 23, 2006 8:16

Może się znajdzie ktoś chętny na kotka?
Podnoszę.
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Sob lip 29, 2006 10:44

podniose i zagryze jezyk.
kotki po domki!

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob lip 29, 2006 11:06

gagucia pisze:podniose i zagryze jezyk.
kotki po domki!


Czemu zagryzasz język?
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Sob lip 29, 2006 11:40

zeby bylo milo;] :lol:
i watek szedl w gore.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob lip 29, 2006 16:54

gagucia pisze:zeby bylo milo;] :lol:
i watek szedl w gore.


Wielkie dzięki :)
Może jednak lepiej ten wątek, bo w nim są bardziej aktualne informacje dotyczące kotków, a są one dość istotne:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47 ... sc&start=0
Pozdrawiam

K

oraz koci: Byron oraz Zdzichu

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99, Malk i 75 gości