Czy da sie coś zrobić? Gdynia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 16, 2006 16:48 Czy da sie coś zrobić? Gdynia

Przed chwila zadzwoniła moja córka z Poznania. Wczoraj wieczorem była w Gdyni. Na Skwerze Kościuszki, na wysokości "Daru Pomorza" za straganami na zapleczu barów widziała dwa czarne kociaki około 6 - 8 tygodni, oczka zaropiałe, jedno całkiem zaklejone.Kupiła im jedzenie i postawiła wodę w styropianowej misce.
Nic nie mogła zrobić, bo jechała nocnym pociągiem do swojego domu.Była w Gdyni u swojej przyszłej teściowej.
Wie, że mam kontakt przez forum z kociarzami.
Ja jestem na Śląsku. Córka - miłośniczka kotów załamana, prosimy o pomoc osoby z Gdyni - może da sie pomóc kociakom?

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Nie lip 16, 2006 18:25

podnosze, bo ważne

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 16, 2006 18:49

Help ! ! ! !

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Nie lip 16, 2006 20:51

up

kasia255

 
Posty: 53
Od: Pt sie 12, 2005 18:00
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 17, 2006 12:59

up
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 13:12

czy ktos moglby dla mnie zlapac te kocieta?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon lip 17, 2006 13:50

:!: :!: :!:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 17, 2006 13:51

Podrzucam, bo domek może byłby...
Bardzo prosze kogoś z Gdyni o złapanie kociaków, jest szansa, żeby sie nie zmarnowały.
Proszę ... :cry:

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Pon lip 17, 2006 14:10

Maryna jesli masz domek dla kociaków prosze napisz PW do eve69
jakby ona jednak je sama złapała, to dom czasowy dla nich, to wybawienie dla niej
Samam ma juz i kociaki i szczeniaki na wykarmieniu...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 14:12

Mysza pisze:Maryna jesli masz domek dla kociaków prosze napisz PW do eve69
jakby ona jednak je sama złapała, to dom czasowy dla nich, to wybawienie dla niej
Samam ma juz i kociaki i szczeniaki na wykarmieniu...


ogółem coś około 13 zwierząt do adopcji
jak nie więcej

:roll:
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Pon lip 17, 2006 15:15

Chyba źle zrozumiałam wezwanie eve 69 o złapanie kociaków dla niej.
Byłam pewna, że to ona je chce.
Ja niestety nie mam domku - ja na Śląsku, córka w Poznaniu.
Ale może w jakis inny sposób pomóc?
Chętna jestem do pomocy, prosze wskazać cel.

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Pon lip 17, 2006 15:20

Maryna pisze:Chyba źle zrozumiałam wezwanie eve 69 o złapanie kociaków dla niej.
Byłam pewna, że to ona je chce.
Ja niestety nie mam domku - ja na Śląsku, córka w Poznaniu.
Ale może w jakis inny sposób pomóc?
Chętna jestem do pomocy, prosze wskazać cel.


Może córka poprosi przyszlą teściową o rozpuszczenie wici wśród znajomych? I na pewno przydały by się pieniądze po prostu, na weta, na lekarstwa, na jedzenie.



Ja tego trochę nie rozumiem, Warszawa jakoś działa, Kraków, Poznań, Wrocław - to z tych dużych miast, a w Trójmieście jest sama Eve? Jakaś biała plama na mapie kociarzy?

O co chodzi?
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Pon lip 17, 2006 15:37

Głupio sie czuje. Zareagowałam na wiadomośc o bezdomych, chorych kociakach w Gdyni nie majac pojęcia, że jedna Ewa w Trojmieście sie zainteresuje.
Nie wiedziałam jaka jest sytuacja. Jestem nowa na forum i nie kojarze prawidłowo osób ani problemów. Czytam i uczę sie, ale ogarnięcie wszystkich spraw jest niemożliwe... Na to trzeba czasu.

Zadzwonie do Gdyni prosząc o ewentualne domy dla kociąt. Nie moge niczego obiecać. Nie znam sie na tyle dobrze z przyszłą teściową córki, nie wiem jak zareaguje. To dobra kobieta, ale mocno zapracowana i do tego psiara.
Pieniądze dla Ewy prześlę, poduszki na Bazarek wystawię, bo to treraz niejako moja sprawa.
Moge za jakis czas wziąć dwa kociaki do siebie, mam warunki, ale nie natychmiast - nie znam sie na odchowywaniu chorych malców.
Boże, jak mi przykro ...

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Pon lip 17, 2006 15:40

Maryna, niech Ci nie będzie przykro - masz serce po prostu, zareagowałaś jak umiesz najlepiej, jesteś ze Śląska, co miałaś zrobić jak nie napisać na forum?
Ja też bym tak zrobiła.



Najważniejsze teraz to pomóc Eve. Bo to faktycznie dziwne ze PRZEWAŻNIE (nie zawsze ale przeważnie) ona jedna reaguje na takie apele tyczące Trójmiasta.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Pon lip 17, 2006 16:19

Przed chwila rozmawialam z córka. Podałam jej nr konta Eve.
Może ziarenko do ziarenka....

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości