O kocie, który próbował latać...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 15, 2006 15:13

karunia pisze:poza tym jest wielu lekarzy ktorzy w sytuacji zagrozenia zycia zwierzecia sa w stanie zrobic operacje nawet droga czy pomoc jakos inaczej w lzejszych przypadkach wlasnie - nawet za darmo - czy z odroczoną platnością - ale tacy lekarze muszę miec poza umiejetnoscia wykonywania zawodu odrobine empatii i serca - zas lekarze z elwetu do nich z pewnoscia nie należą


Właściwie to nie miałam zamiaru odpisywać, bo skoro nie zadałaś sobie trudu, żeby sprawdzić pewne FAKTY (jak np. konsultacje z kotem a nie bez niego) to może i tego nie doczytasz.

Podczas leczenia Avisa płacę tylko za koszt badań wykonywanych w innej lecznicy, przetoczenie krwi, koszt materiałów. Pobyt w szpitalu i opieka lekarska nic mnie nie kosztuje.

-Magdalenka-

 
Posty: 135
Od: Wto cze 27, 2006 12:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 15, 2006 15:20

Magdalenko, jak się czuje Avis?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 15, 2006 15:35

-Magdalenka- pisze:Na zakończenie napiszę tylko, że trzech weterynarzy (nie z Elwetu) nie widzi żadnego błędu w dotychczasowym leczeniu.

bo, tak jak ktoś pisał wcześniej, żaden wet nie powie o drugim że spaprał robotę... :roll:


ale ja już sie nie odzywam...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 15, 2006 16:22

Magdaleno jak się ma AVIS :?: myśle że pod twoim troskliwym okiem zaczyna kwitnąć,napisz coś o nim.Kciuki trzymam nadal. :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 15, 2006 16:28

A jak sie czuje Avis? jak watroba ? jest jakas poprawa?


I co powiedział dr Sterna?
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Sob lip 15, 2006 19:16

Chilli pisze:Tak. Wdalo sie tez zakazenie - ale 'pan dochtor' zapewnia, ze to calkiem normalne. Za kolejne 2000 zoperuje sie kota jeszcze kilka razy.
A jakby co bedzie zawsze mozna powiedziec, ze sie walczylo do upadlego... finansowego.


:ryk: :ryk: mam nadzieję, że kot się dobrze czuje... Naprawdę
Seraf i Fango

Icicle

 
Posty: 926
Od: Wto maja 02, 2006 17:12
Lokalizacja: Nederland

Post » Sob lip 15, 2006 19:26

Dziewczyny, dajmy już spokój. Blue poinformowała o tym o czym poinformować miała obowiązek, inni też podzielili się swoimi wrażeniami. Dalsze dyskusje to dolewanie oliwy do ognia, i nie mają sensu. Tak czy inaczej Avisek jest leczony. Z całego serca życzę mu powrotu do zdrowia i mimo wszystko wciąż mam nadzieję, że wyjdzie z tego i jeszcze wiele lat będzie żył szczęśliwie w domu autorki wątku. O to trzymam kciuki i bardzo chciałabym wiedzieć co dalej z Aviskiem. Naprawdę. Magdalenko, napisz, proszę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 15, 2006 19:30

Anka pisze:Dziewczyny, dajmy już spokój. Blue poinformowała o tym o czym poinformować miała obowiązek, inni też podzielili się swoimi wrażeniami. Dalsze dyskusje to dolewanie oliwy do ognia, i nie mają sensu. Tak czy inaczej Avisek jest leczony. Z całego serca życzę mu powrotu do zdrowia i mimo wszystko wciąż mam nadzieję, że wyjdzie z tego i jeszcze wiele lat będzie żył szczęśliwie w domu autorki wątku. O to trzymam kciuki i bardzo chciałabym wiedzieć co dalej z Aviskiem. Naprawdę. Magdalenko, napisz, proszę.


Masz rację, to najważniejsze. Przepraszam
Seraf i Fango

Icicle

 
Posty: 926
Od: Wto maja 02, 2006 17:12
Lokalizacja: Nederland

Post » Sob lip 15, 2006 21:30

Doskonały wątek do obserwacji ludzkich zachowań, nie tylko dla psychologów i ich TŻ :?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 17, 2006 10:22

Magdalenko - trzymaj się!
Avisek - też się trzymaj i zdrowiej na przekór! :)
Waldemar - dziękuję za uważne przeczytanie postów i wsparcie Magdalenki!

Najważniejsze jest:
Szczęście kota ponad wszystko!! :))

A do Avisa "przyleciało" szczęście (w nieszczęściu) razem z Magdą!

foxy

 
Posty: 18
Od: Śro cze 28, 2006 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 10:27

Atak klonow? :roll:
Waldemar, foxy...

A poza tym tez trzymam kciuki za avisa

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon lip 17, 2006 10:54

Jaki znowu atak?!

I dlaczego klonów?! Aż tak niemożliwe wydają się być dwie osoby
o podobnym, ale odmiennym od większości zdaniu?!!

Nic to. Ważne, że kotu lepiej.

Głaski nieustające dla kota o niezwykłej dzielności

foxy

 
Posty: 18
Od: Śro cze 28, 2006 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 17, 2006 11:09

Magdalenko wiele osób sledzi ten wątek ,mamy uczucia mieszane ale każdy chce tego samego ,zdrowia Aviska.
Czekamy na relacje :) i trzymamy kciuki.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 17, 2006 11:24

Kciuki za kotulca, napisz proszę, czy mu sie polepsza, bo odleżyny w tę pogodę na pewno trudno sie goją.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 17, 2006 13:06

Dzisiaj idę z Avisem na kontrolę do chirurga - napiszę po wizycie.

Weekend minął dobrze. Avis je jak szalony. Poza tym śpi (na plecach :)), siusia i "kupka" jak należy. Próbuje siadać i trochę chodzić.

Dostaje antybiotyk, ma przemywane rany.

Nie ma odleżyn.

-Magdalenka-

 
Posty: 135
Od: Wto cze 27, 2006 12:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], muza_51 i 84 gości

cron