$ Przepiękna czarno-biała kociczka Myszka - już nie szuka :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 09, 2006 21:52

hmm... zadzwonili do mnie, że 'jednak na razie wstrzymają się z adopcją'... :roll:

no, ok... jeszcze nie są przygotowani - rozumiem.

ale i tak zaprosiłam ich na forum, żeby może innego kotecka sobie wybrali ;)

jeszcze nigdy kotów nie mieli, więc myślę że Myszka jako ich pierwszy kot... to nie był by za dobry pomysł...

ale może inny kotek znajdzie dom :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 09, 2006 23:58

ja już na prv pisałam, że przy takim podejściu Myszka do śmierci u Was zostanie... :roll: :cry:
NIGDY nie proponuję od razu innych kotów, jak mam jakiegoś do adopcji :) Szczególnie młodszych od tych "moich" ;)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lip 10, 2006 0:56

XAgaX pisze:ja już na prv pisałam, że przy takim podejściu Myszka do śmierci u Was zostanie... :roll: :cry:
NIGDY nie proponuję od razu innych kotów, jak mam jakiegoś do adopcji :) Szczególnie młodszych od tych "moich" ;)

ale w sumie, to oni tak jakby 'z tonu wypowiedzi' albo zrezygnowali właśnie z Myszki - bo za dzika... - tylko nie chcieli tego mówić przy nas, albo później sie naradzili - albo w ogóle z kota... ale raczej to pierwsze... więc poleciłam im forum...

to nie było 'od razu' - to było dopiero po ich telefonie, że 'jednak nie'...

więc co mi szkodziło? :roll: :wink:

moooże jeszcze zadzwonią... albo ja zadzwonię spytać się jak tam sprawy z adopcją kota... :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 10, 2006 1:06

*anika* pisze:
XAgaX pisze:ja już na prv pisałam, że przy takim podejściu Myszka do śmierci u Was zostanie... :roll: :cry:
NIGDY nie proponuję od razu innych kotów, jak mam jakiegoś do adopcji :) Szczególnie młodszych od tych "moich" ;)

ale w sumie, to oni tak jakby 'z tonu wypowiedzi' albo zrezygnowali właśnie z Myszki - bo za dzika... - tylko nie chcieli tego mówić przy nas, albo później sie naradzili - albo w ogóle z kota... ale raczej to pierwsze... więc poleciłam im forum...

to nie było 'od razu' - to było dopiero po ich telefonie, że 'jednak nie'...

więc co mi szkodziło? :roll: :wink:

moooże jeszcze zadzwonią... albo ja zadzwonię spytać się jak tam sprawy z adopcją kota... :roll:

Aha, w takim razie się nie zrozumiałyśmy wcześniej, a ja nadal szukam Myszce domu :)

Po prostu mimo że kociąt rodzi się już znacznie mniej niż w zeszłych latach, nastąpiło przekocenie :cry: :roll:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lip 10, 2006 1:11

XAgaX pisze:Aha, w takim razie się nie zrozumiałyśmy wcześniej, a ja nadal szukam Myszce domu :)

:) ;)

Mysia płacze na balkonie... jak zwykle co wieczór...
z jakąś godzinę temu zwiedzała pokój (w którym rzadko bywała) 'od góry' ;) z biurka i parapetu tym razem :)

a zdjęcia jej w ogóle nie wychodzą... :roll:
jak z lampą ZAWSZE ma swiecące oczy...
jak bez lampy, to rozmazane... :?

kilka zdjęć na szczęście :lol: się udało, ale zgubiłam kabelek od ściągania zdjęć... i jak na razie ich nie pokażę... :roll:


jak Mysia przebiega przez pokój, to zaczynają ją koty gonić ('spragnione zabawy' są :roll: :wink: ) i Mysia szybciej ucieka... nie wie ze to zabawa... :(


edit:
a teraz co chwilę zmienia miejsce ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 10, 2006 6:08

To ja znowu zaciskam kciuki za domek dla Mysi :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lip 12, 2006 19:23

a może? :wink:

Mysia czeka... 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 23:56

podnoszę :) i nie rezygnuję z ogłoszen :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob lip 15, 2006 17:53

Mysia właśnie przysypia na kanapie w drugim końcu pokoju w którym właśnie siedzę przy komputerze... :)

i to w dzień! :D

(bo wcześniej to raczej w nocy i pod wieczór się poruszała po mieszkaniu.
np. z dwa dni temu (też jak byłam przy kompie) siedziała sobie na stoliku)

już w dzień coraz częściej wychodzi na balkon poskarżyć się innym kotom,
że ją tu zamknęli i nie chcą wypuścić ;) :lol:

"aaau?" - powiedziała Myszka 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 18, 2006 13:32

dodałam zdjęcia, na pierwszej stronie wątku... :)

Obrazek
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 24, 2006 21:24

w środę 19 lipca Myszka pojechała do swojego nowego domku, bardzo, bardzo dobrego, z resztą 8) :D

domek ma już jedną kotkę (wysterylizowaną, szczepioną, karmioną dobrym jedzonkiem i niewychodzącą, oczywiście), szukali kotki do towarzystwa, bo oboje całe dnie pracują.
(nie było mnie wtedy w Warszawie, więc piszę to co słyszałam od rodzinki)
domek zapraszał do siebie, żeby zobaczyć co u Myszki słychać :)
mają napisać na forum (ale że są zapracowani, to pewnie bedzie to za jakiś czas)
mieszkają w domu na poddaszu, balkonu nie mają, na okna uważają...

Mysia zdążyła już podrapać nową Dużą :twisted:
kiedy ona chciała przysunąć jej blisko (za blisko ;) ) miskę z wodą...

Mysia już dzień po przeprowadzce latała po mieszkaniu z jednej kryjówki w drugą 8)
a teraz nie wiem, nie dzwonili, za jakiś czas, jak się nie odezwą, to zadzwonię...
ale Pani wyjechała gdzieś, został z kotami tylko Pan (mówiący jedynie po angielsku, więc się z nim nie dogadam :lol: )

ok, kończę...
jak coś będę wiedziała, to napiszę :)

proszę nie zamykać wątku, można go przenieść na Koty...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 25, 2006 20:05

Rzeczywiście nowa pani Myszki zrobiła na mnie doskonałe wrażenie :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lip 28, 2006 10:56

a jak relację myszki z tą duga kotką? lubią się?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt lip 28, 2006 16:51

podobno (bo to mi tylko rodzina przekazała, nie byłam przy rozmowie osobiście) to nawet kotka-rezydentka nawet nie fukała :)
Myszka w ogóle nie fuka (tylko jak sie bardzo przestraszy) - na moje koty nie fukała.

więc relacje bardzo dobre :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 16 gości