Jedyneczka Piwniczanka-już w domku!-prosimy o zamknięcie

[Igulec]

A oto aukcje na małą czarną i jej mamę

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46791

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46793

Zapraszam

[Igulec]

Ceść ciotki, a oto ja - taki ze mnie gloźny kotecek

koteczka-niewidka
tygrysiątko





Fajna jestem, co nie?I usy mam colas ładniejse

[Katia K.]

I usy i jęzolek mas slicne, psepiękna jesteś maleńka!

[Igulec]

A ten duzy bury, na któlego wołają kołek cy Guzik, nos mi wkłada do tlanspoltera I nie wiem - uglyźć go cy pacnąć? A moze syknę i wystalcy? Eee, chyba bendem cicho, bo on podobno ma mieć coś jutlo uciente. Moze ten ciekawski nochal co mi do tlanspoltela pcha

[dronusia]

Jedyneczko Ty się trzymaj kochana, będę za Ciebie kciuki trzymała, chociaż będę daleko! Agnieszka się Tobą na pewno wspaniale zajmie i znajdzie Ci cudowny dom! Buziaki, mam nadzieję, że jak wrócę, to napiszesz coś z nowego domku!

[Igulec]

Pośtalam siem, ciociu. Będę juś mniej fukać, to moze ktoś mnie polubi. I bendem duuuzo pisać

[Igulec]

Idem na gólę. Paaaa

[Igulec]

Znalazłam na grzbiecie małej kilka siwych włosków. Boszsz, ona bez domku zrobi się zupełnie biała

[wanila]

Aga, a może ten "piwniczny" kolor jej sie wyciera?

[Igulec]

A oto moje nowe zdjencia. Jus tloske jestem oswojona, ale nadal ze mnie stlasny i dziki kot

[TyMa]

Łoj łoj, jaki dziki! Maybe też ma siwe włosy i na początku myslałam, że jest starszy niż 3 lata, ale wetka potwierdziła, że taka jego uroda.

[Igulec]

Może to taka uroda a może mała jest starsza? Nie wiem ile ona siedziała w tej piwnicy

[TyMa]

W piwnicznej izbie siedzę sama...

[Igulec]

Wiecie ci, siedze w tej piwnicy i sobie myślę. Moja mama colaz zadziej do mnie psychodzi. Pewnie znalazła sobie jakiegoś kawalela. A ja tu jestem dlatego, zeby jom mozna było złapać. Jus dawno posłabym na gólę do dużych. Oni sie stalaja, wiedze, bo censto przychodzą z takom siatkom do piwnicy. kulcze, taka smiesna klataka z cymś co opada by sem psydała. Wtedy mamusia byłaby bespieczna, a ja posłabym na góle. A tak, to zalas mogem mieć lodzenstwo... Smutno mi, jak o tym wsystkim myśle

[Igulec]

Dziś zamknęłam przed rezydentami pokój i wypuściłam małą. Brykała jak szalona. Tylko jak cos się poruszyło - smyk za komodę. Ma już też swoje fochy. Wczoraj musieliśmy jej na siłę obciąć pazurki, bo jak się zezłości, to... Po mnie już widać, ze mamy furiatkę Coraz bardziej jej się zabawa w domku podoba. Ale niestety - brak klatki łapki powoduje, że mała musi być przynętą na mamę. Jej mamuśka nadal do niej przychodzi do naszej piwnicy. Dziś byłam za nią w pogoni z podbierakiem - wyglądałam jakbym motyle łapała w piwnicy Niestety - zwiała do innej piwnicy. W nocy spróbujemy z TZ zaczaić się na nią. Już mi się nawet śniło, żeśmy ją złapali. Co prawda w moim mieście nikt nie refunduje sterylek, ale moja wetka powiedziała, ze wolnożyjąca kotkę ciachnie za połowe normalnej ceny. Ona w Wawie kiedyś pracowała. Dla miejscowych weterynarzy to, co robię byłoby dziwactwem, dla niej na szczęście nie jest. Może spotkała kogoś z forum