To prawda, że w wakacje, to dla kotów chyba najgorszy okres na szikanie domków. Nikt się nie zgłasza. JA już Elmusia kocham bardzo i chciałabym, zeby znalazł się domek dla niego. On bardzo na niego zasługuje.
Mały jest coraz śmielszy. Dziś pierwszy raz spał ze mną w łóżeczku

. W końcu sie odważył i gramoli się do mnie na fotel. Własnie teraz siedzi obok mnie, przytulony, mruczy i ugniata łapeczkami.
Czy nikt nie chce takiej kociej broszki, która ciągle się przykleja i mruczy?
Jak naładuję bateryjki w aparacie, to postaram się o nowe fotki.