Sonia i Otis - zamykamy wątek - pamiątkowe wpisy str. 100!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 13, 2006 6:44

A u nas burzy niet. Ani deszczu. Straszna susza. Ziemia w pył się zamieniła... :( Może dziś?

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw lip 13, 2006 9:55

Na jedno dobrze, na drugie - dziś u nas Indie, normalnie nie ma czym oddychać :( Kotuchy pokładają się na kafelkach, które mimo, że lato zaczynają grzać...
Z Sonią już całkiem w porządku, chyba nawet już nie pamięta, że coś ją bolało, przychodzi do mnie i zagaduje, jak ja to uwielbiam...mhru,mhruuu - co chcesz Sonieczko? - mhru, mru ,mhruuuu i te słodko wlepione we mnie zielone ślipka....
Zuzia w dniu wyjazdu powiedziała, że najbardziej będzie tęskniła za kotami 8O No nie przegrałam z jakimiś kłakami...straszne.... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 10:09

izaA pisze:Zuzia w dniu wyjazdu powiedziała, że najbardziej będzie tęskniła za kotami 8O No nie przegrałam z jakimiś kłakami...straszne.... :lol:


Się śmiej... Jak ja wyjechałam z kociami i teściami na Mazurki, to Tanita przywitała się ze mną pierwszą jak przyjechała chyba tylko dlatego, że po nią wyjechaliśmy z teściem na przystanek... Jak tylko przekroczyła progi domu, to zatonęła na pół godziny w futrach i nie było jej dla świata... (Doskonale ją rozumiem - jutro ja do nich dojeżdżam na weekend, zrobię to samo ;) )

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lip 13, 2006 10:10

Oj takie bezpardonowe wlepianie się prosto w oczy jest niesamowite u kotów. też to uwielbiam - tak jakby z oczu próbują wyczytać coś bardzo ważnego :)
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 10:15

gosik96 pisze:Oj takie bezpardonowe wlepianie się prosto w oczy jest niesamowite u kotów. też to uwielbiam - tak jakby z oczu próbują wyczytać coś bardzo ważnego :)
Mos tak robi i zawsze sie go pytam w takiej chwili:co chciales powiedzieć?" on zawze odpowiada krotkim , wojskowym:"miau" :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lip 13, 2006 10:17

gosik96 pisze:Oj takie bezpardonowe wlepianie się prosto w oczy jest niesamowite u kotów. też to uwielbiam - tak jakby z oczu próbują wyczytać coś bardzo ważnego :)


Sonia tak wlepia oczyska, a Otis unika wzroku człowieka, od razu zamyka oczy albo odwraca wzrok, mam wrażenie, jakby to robił wstydząc się zeza :wink: oczywiście to tylko dopisywanie ludzkich teorii do zwierzęcych zachowań, ale skoro ich traktujemy jak członków rodziny, to samo tak jakoś wychodzi :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 10:42

U mnie obie są "bezwstydne" :D Tyle, że malina szuka w oczach miłości a Czikita zaczepki :D
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 18:58

To jest kwiat róży kwitnącej na naszym balkonie, w rosie po dzisiejszej burzy :D Wszystkim zaglądającym do nas dedykuję te zdjęcia...na poprawę mojego i Waszego nastroju...dziś mój TŻ był ostatni dzień w pracy :( od jutra ma znów wolne do bliżej nieokreślonej przyszłości...


ObrazekObrazekObrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 19:05

Dziękuję, cudne zdjęcia, zwłaszcza tego rozwijajacego się pączka, :D ale nie bardzo rozumiem dlaczego Ciebie smuci wolne Twojego TŻ :?: 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 13, 2006 19:08

Bo on jest znów bezrobotny, Fraszko...z mglistymi perspektywami na przyszłość, póki co... :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw lip 13, 2006 19:11

Aaaa, opacznie to zrozumiałam... współczuję i życzę, aby za długo nie musiał leniuchować. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 13, 2006 19:36

Ja tez zycze znalezienia lepszej pracy, wiem co to znaczy szukac pracy - przeszlam cos takiego i wielokrotne zmienianie pracy na inna - to jest dolujace ale trzeba wierzyc ze po dolku przyjdzie czas na gorke i tego zycze twojemu tz-towi :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lip 13, 2006 19:45

Dzięki za ciepłe słowa :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 14, 2006 8:59

Z pracą ciężko teraz, to prawda, ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze :) A TŻ na pewno zaradny człek, więc da radę :):):)
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 14, 2006 9:21

Przepiękna róża! Jaka optymistyczna ;)

Zanim Twój TŻ znajdzie pracę, niech troszeczkę popracuje w domu ;) Koty trzeba wymiziać, może obiad żonie ugotować. Bo najgorzej to nic nie robić i myśleć.

No to :ok:

U mnie burzy nie było :(
Obrazek

kashia

 
Posty: 332
Od: Pon sty 30, 2006 10:27
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 422 gości