Ciachamy bezdomność cały rok (licznik: 228) cz.1, 2006-2007

[ryśka]

Większośc ludzi jest normalna, rozmawiałam już z wieloma osobami tam, wczoraj wypuszczałam przy jednej z Pań kotkę po kastracji - patrzyła na to z uśmiechem, ale wystarczy jedna, która normalna nie jest i zaczyna się problem. Także nie szukamy nikogo znajomego, po prostu muszę tego babiszona obejść albo obłaskawić sytuację opisałam kilka stron wcześniej, łatwo nie będzie.
Póki co zbieram siły wewnętrzne

[aania]

wczoraj gdy szłam z zakupami zobaczyłam kotkę uciekła, ale widać było,że jest w ciąży dziś szłam po zakupy i zobaczyłam ją znowu, ale już nie miała siły uciekać. jest bardzo chuda, na pewno ciężarna, była bardzo głodna dałam jej jedzenie które kupiłam dla moich kotów. Rysiu chciałabym ją złapać na sterylkę, powiedz mi czy to jest wykonalne? wydaje mi się, że ona jest w kiepskim stanie, jak ją karmiłam, próbowała miauczeć, ale nie miała siły

[ryśka]

Aaniu, oczywiście, trzeba ją zabrać jak najszybciej, biedaczkę
Tylko po zabiegu nie mamy jej gdzie przetrzymać, obie klatki zajęte, w pomieszczeniu kociaki, a ich nie łaczymy z dziczkami - musiałabyś się nią zająć. Dasz radę? Damy Ci jedzonko dla niej, odpchlimy, odrobaczymy.


Jutro o 9.30 trzy dziczki złapane przez Myszkę pojadą na zabieg. Do lecznicy dojadą dzięki pomocy Doorki Na pewno przydadzą się kciuki za wpakowanie ich do transporterków - bardzo zestresowane są.

[O-l-g-a]

kciuki sa

[Batka]

zaciśnięte

[ryśka]

Telerelacje z pola bitwy:
Gdyby nie kciuki byłoby bardzo ciężko. Czarna koteczka w ciąży, zestresowana, strasznie się broniła przed zapakowaniem do transportera, używając swojej czterołapnej broni. W końcu się zlitowała i weszła, w tej chwili koty, wszystkie trzy, są już w lecznicy.

[Myszka.xww]

Bardzo, bardzo dziekuje Doorce za pomoc i dowiezienie nas omal pod sama lecznice (mimo malej przygody na koniec ).

Kotki juz wykastrowane - czarna faktycznie byla na peknieciu lada moment. Dzieki tej kastracji kocieta nie musza ginac pod kolami samochodow ani w psich zebach, czy z rak zwyrodnialcow.
Druga kicia tez byla juz w ciazy, na szczescie dosc wczesnej. Obie razem z kocurkiem dobrze zniosly zabieg, sa juz wybudzone, odpoczywaja w zaciemnionym miejscu, w klatce.
Za jakis tydzien bedziemy je wypuszczac.

Kolejne udane kastracje, kolejne kilkanascie kociat w roku, ktorym oszczedzone bedzie cierpienie i poniewierka

[Chiara]

Czyli to już 65

[janykiel]

Emerytalna liczba!

Ale my się na emeryturke nie wybieramy.... o nie...

[Myszka.xww]

Licznik idzie w gore


Najzabawniejsze w tym jest to, ze spotykam sie z poparciem ludzi, ktorzy wprawdzie nic nie robia, ale przynajmniej nie przeszkadzaja.
Pod lecznica, jak juz doczlapalam, spotkalam Pania Dozorczynie. Byla bardzo zainteresowana, pomocna (pomogla mi taszczyc jeden z transporterow) a na koniec, poniewaz jak sama stwierdzila, troche to potrwa, zapraszala mnie do swojej kanciapki na cos zimnego do picia w ten upal
Nie powiem, strasznie to bylo mile

[Myszka.xww]

Emerytalna liczba!

Ale my się na emeryturke nie wybieramy.... o nie...

alez kochany, na emeryturze to dopiero jest zycie

a jakie mozliwosci

[janykiel]

Emerytalna liczba!

Ale my się na emeryturke nie wybieramy.... o nie...

alez kochany, na emeryturze to dopiero jest zycie

a jakie mozliwosci

Jakie, jakie?

Założymy Związek Emerytów Zmęczonych Intensywnym Kastrowaniem (ZEZIK)?

[Chiara]

Emerytalna liczba!

Ale my się na emeryturke nie wybieramy.... o nie...

alez kochany, na emeryturze to dopiero jest zycie

a jakie mozliwosci

Jakie, jakie?

Założymy Związek Emerytów Zmęczonych Intensywnym Kastrowaniem (ZEZIK)?

Chyba Zajętych miało być

[ryśka]

Chiara, Zajętych wstawić w miejscu "Zmęczonych" czy w miejscu "Związek"?

[janykiel]

Aktywna emerytiurka?

No to może: Stowarzyszenie Emerytów Kastracyjno-Sterylizacyjnych

Ps.
To nie jest propozycja...