Whisky, Martini i psy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 30, 2006 8:52

A teraz o relacjach z psami.

Whisky radzi sobie idealnie...
Sama chyba nie wie czy jest psem czy kotem.
Zgadnijcie czego ona na tym zdjeciu szuka :wink: ?
Obrazek

zrezygnowała ze spania ze mną :cry: , choć ja mam ładniejsza pościel :wink:
Obrazek

Martini nadal wobec psów jest nieufny. Choć na tej wsi psy w gospodarstwie były (łańcuchowe :( ). Jest też dosyć nerwowy i na każdy objaw zainteresowania ze strony psów reaguje strachem i syczeniem. Ale psy są cierpliwe i wytrwałe :D

Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt cze 30, 2006 9:45

as21 pisze:To zdjęcie z szerokim kocim uśmiechem :wink: dedykujemy Agn

Obrazek


Dziękuję. :lol:

Ona jest piekna. Przepiekna. :!:
Ile razy widzę jej zdjęcia, zwłaszcza te nowsze, na których jest starsza, wiem, że zrobiłam dobrze, mimo że TZ był wtedy strasznie zły.
Ona jest taka... Trombikowa. :1luvu:

A relacje z psami - cudowne!

Cieszę się Aniu, że się dokociliście Martini [moje ulubione - bianko :wink: ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 30, 2006 9:59

Witaj Agn!
Whisky rządzi! Ciekawa jestem czy pamiętsz czy ona fukała w domu na Twojego psa?
U mnie była od razu taka ufna i bezstresowa - ale to może dzięki oswajaniu w Twoim domu...
Jak patrzę na Martini to widzę,że jednak on miał cięższe życie( choć teoretycznie miał dom tj. jego mama miała), jest bardziej zestresowany. Nie mówię tu tylko o psach ale boi się gwałtownych ruchów, rekę obserwuje długo i wnikliwie z jakimi zamiarami się do niego zbliża, podskakuje na każdy glośniejszy dźwięk . (Whisky nawet nie otwiera oczu jak spi to nic ją nie obchodzi :D ). No i jest taki chudziutki...ale nad wszystkim pracujemy :wink:
Pozostało mi jeszcze nie wykorzystane imię Bimber :wink: do tego rudzika nie pasowało ale czeka na chętnego...ale teraz muszę sobie dac na wstrzymanie... :roll:

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt cze 30, 2006 18:45

Możemy Ci z Lidyią jakiegoś Bimberka zorganizować od ręki, ona ma teraz wysyp. :twisted:

Whisky faktycznie szybko oswoiła się z Ziutą, więc może jej zostało. Ale takiej miłości jak z Daisy, to nie było.
Martini się przyzwyczai, traktujcie go po prostu `normalnie`. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 9:32

Koty mają już ustalony rytm dzienny a raczej nocny :wink: Od godziny 4 rano świrują :twisted: Martini drze się "w niebo głosy" , a słodka Whisky zrobiła sobie trampolinę z mojej twarzy... 8) mam więc trzy zadrapania na nosie i czole...moja wina, bo zasnęłam :wink: czyż życie ze zwierzyńcem nie jest piękne :P
Najnowsze zdjęcia:
Moje aniołki :twisted:
Obrazek

Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Sob lip 01, 2006 9:38

http://img318.imageshack.us/img318/774/a16ro.jpg

Już zaprzyjaźnione. :lol: W tym wieku to jeszcze łatwe.

A latem to chyba wszystkie koty na świecie budzą się o 4 rano - przecież dzień już wstaje. Poza tym jest chłodniej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 01, 2006 9:54

one są już zaprzyjażnione ...ale jak się bawią to jest ostro :twisted:
Whisky skacze na Martini z różnych wysokich przedmiotów, przydusza go do ziemi i stosuje "kocie kopy". Czasem interweniuję i ratuję Martini ale to tylko na chwilkę - mały sam się pcha pod łapy Whisky 8O Widocznie nie jest mu tam tak źle - choć odgłosy magłyby na to wskazywać...
Rozrabiają aż miło patrzeć :twisted:

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Czw lip 06, 2006 11:22

Już wiem kim będa moje koty jak dorosną :wink: to urodzeni artyści cyrkowi
popatrzecie tylko na te popisy ekwilibrystyczne :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Czw lip 06, 2006 23:01

Jak dobrze pod wieczór, po długim smętnym dniu obejrzeć takie zdjęcia.
Od razu mi się poprawiło.
Dzięki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 11, 2006 8:10 polowanie...

nic nie przeczuwająca Whisky spokojnie wylegiwała się w promieniach wieczornego słońca

Obrazek

Obrazek

gdy nagle i zupełnie niespodziewanie nastąpił atak

Obrazek

Obrazek

Każdy tygrys zanim coś zje musi to umyc!

Obrazek

Nie smakowało! Za dużo kłaczków :wink: ofiara została porzucona...

Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Wto lip 11, 2006 8:12

pasują do siebie jak puzzle, prawda? :D

Obrazek

PS. Nie martw się Agn :wink: Whisky nic się nie stało ...niekomu nic się nie stało...

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt lip 14, 2006 9:10

No to pociągnę ten monolog :wink:

Jak to działa?
Obrazek

Lustereczko powiedz przecie kto jest najpiękniejszy w świecie ?
Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt lip 14, 2006 9:18

Uwielbiam oglądać takie zdjęcia, więc możesz monologować do woli :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 14, 2006 18:50

no to dalej... :wink:

Kupiłam łóżeczko dla psów jednak okazało się że to nie łóżeczko tylko koci ring (skąd mogłam wiedzieć ? :( :roll: ...mój błąd)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Nie lip 16, 2006 8:19

Aniu, geba mi się sama usmiecha.
I oczywiście łezka w oku też się kręci... :)

Szkoda, że u nas nie ma miejsca na taki koci ring. Kociarstwo byłoby szczęśliwe.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 177 gości